Pani Serafina, najstarsza uczestniczka Dziennego Domu Senior+ w Elblągu, w piątek (9.02) obchodziła 98 urodziny. Jaki jest sekret długowieczności elblążanki?
KLIKNIJ W ZDJĘCIE GŁÓWNE I ZOBACZ FOTORELACJĘ Z WYDARZENIA
Urodziła się w Elblągu. Ma dwoje dzieci, pięcioro wnuków i dziesięcioro prawnuków.
– Bardzo dobrze się czuję, ale zdrowie już trochę szwankuje. Tutaj dobrze się czuję. 98 lat przeżyłam, ale jak długo będę żyła, to nie wiem – mówi z uśmiechem na twarzy pani Serafina, dzisiejsza solenizantka. Pytana o sekret długowieczności, bez namysłu odpowiada – ciężka praca. – Ja bardzo ciężko pracowałam przez całe moje życie. To była ciężka praca, prowadziłam gospodarstwo rolne. Pracowałam też później w magazynie – opowiada.
Nie zabrakło wielu życzeń, symbolicznego toastu i tortu. Zapewniono też oprawę muzyczną, która sprawiła, że seniorzy ruszyli do tańca. Choć pani Serafina porusza się głównie za pomocą wózka, to sama postanowiła wstać i chwilę potańcować.
– 77 urodziny obchodzi dziś też pani Emilia. Każdemu z uczestników, który ma swoje urodziny organizujemy takie święto, bo nie każdy ma swoją rodzinę, nie każdy ma swoich bliskich tutaj na miejscu i nie każdy może to święto obchodzić z bliskimi. Dla nich to my jesteśmy bliskimi osobami – mówi Izabela Misiak, dyrektor Domu Pomocy Społecznej „Niezapominajka”, którego częścią jest też Dzienny Dom „Senior+”. – Pani Serafina jest najstarszą uczestniczką w dziennym Domu Senior+, po niej jest pan Stefan, który ma 97 lat i będzie obchodził swoje urodziny w poniedziałek.
Miejsce pełne spotkań
Dzienny Dom Senior+ odwiedza obecnie 61 osób. Nie brakuje tam imprez, które integrują i pozwalają zawierać nowe znajomości.
– W najbliższym czasie będziemy przygotowywać palmy i kartki Wielkanocne. Będą też spotkania z młodzieżą i wspólne przygotowania do Świąt. Będzie również uroczyste spotkanie Wielkanocne. A później już liczne letnie atrakcje. Mam nadzieję, że zadzieje się tu to, co w minionym roku podczas Dni Elbląga, a mianowicie Strefa Senioralna – zaznacza Izabela Misiak.
Dodajmy, że placówka przy ul. Zamkowej pod koniec minionego roku przeszła ostatni etap prac remontowych. – W zasadzie już wszystkie pomieszczenia zostały odremontowane. Wyremontowaliśmy salę gimnastyczną i dwie sale, w których przebywają nasi uczestnicy, gdzie się odbywają różne zajęcia i spotkania, a także salę terapeutyczną – wskazuje dyrektor Misiak.
Remont wymienionych pomieszczeń zrealizowany został ze środków Urzędu Miasta. Koszt inwestycji to 95 tys. zł. W jej ramach wykonano m.in. prace związane z wymianą elektryki i oświetlenia, a także malowania ścian. Poprawiono także zabezpieczenia antywłamaniowe.
