Gdynia: Szpitalny robot na pełnych obrotach

Gdynia: Szpitalny robot na pełnych obrotach
Fot. Piotr Połoczański

Kiedy jesienią zeszłego roku trafiał do Szpitala Morskiego im. PCK w gdyńskim Redłowie, w lokalnej skali był absolutną nowością. Dziś jest już skutecznym narzędziem, które na bieżąco pomaga chirurgom i pomogło w ponad 150 skomplikowanych operacjachchirurgiczny robot Da Vinci w gdyńskim szpitalu radzi sobie w najlepsze, pomagając w onkologicznych zabiegach lekarzom z Redłowa oraz z Wejherowa.

Kiedy stawał się gotowy do powszechnego użytku u progu nowego tysiąclecia, wydawał się futurystyczną wizją, dzisiaj jest już pełnoprawnym, cyfrowym „przedłużeniem” ręki chirurgów na całym świecie, w tysiącach ośrodków wykonujących skomplikowane zabiegi.

Mowa o robocie Da Vinci, czyli specjalistycznym robocie medycznym, który pomaga w przeprowadzaniu małoinwazyjnych zabiegów. 

Robot od jesieni pomaga operować w Gdyni

Od jesieni 2022 roku do listy miejsc, w których chirurdzy operują z wykorzystaniem tego kosztownego i nowoczesnego sprzętu dołączył także Szpital Morski im. PCK w gdyńskim Redłowie. 

Do tej pory z podobnej technologii korzysta niespełna 30 ośrodków w całej Polsce, a gdyński szpital stał się zaś zaledwie drugim na Pomorzu, po gdańskim szpitalu Copernicus. 

Da Vinci trafił we wrześniu zeszłego roku na świeżo wyremontowany Oddział Urologii, Urologii Andrologicznej i Andrologii, wprost w ręce doświadczonych specjalistów, którzy przed jego „premierowym” użyciem przeszli specjalne szkolenia z obsługi skomplikowanego robota.

Tak w momencie otwarcia prezentowała się sala w Szpitalu Morskim im. PCK w Gdyni-Redłowie, gdzie funkcjonuje robot medyczny Da Vinci, fot. Kamil Złoch / archiwalne

Przy jakich zabiegach pomaga w Gdyni Da Vinci? Urologia, chirurgia onkologiczna oraz laryngologia – to uogólniona lista konkretnych specjalizacji, które korzystają z pomocy „cyfrowej ręki”. Już w momencie wdrożenia maszyny do pracy oddziału lekarze mówili o skoku jakościowym i większej precyzji, a przede wszystkim – o znacznie mniejszym ryzyku powikłań dla pacjenta (mniejsze rany pooperacyjne, mniejsza utrata krwi). 

Przypomnijmy, że robot medyczny nie zastępuje w sposób bezpośredni chirurga, ale jest w zasadzie odpowiedzialny za dokładne przeniesienie jego ruchów i np. zminimalizowanie ryzyka ludzkiego błędu spowodowanego zmęczeniem (to szczególnie ważne w przypadku wielogodzinnych, bardziej skomplikowanych zabiegów). Chirurg w trakcie operowania steruje nim za pomocą nożnych pedałów oraz kilku gałek, które obsługuje ręcznie. Aparatura pozwala uzyskać szersze pole widzenia lub wręcz przybliżyć podgląd, aby dokonać dokładniejszej interwencji.

Ponad 150 operacji już za chirurgami

Jak aktualnie informują Szpitale Pomorskie, specjaliści z lokalnych placówek – poza chirurgami z gdyńskiego Szpitala Morskiego im. PCK z maszyny na miejscu regularnie korzystają też lekarze ze Szpitala Specjalistycznego im. Ceynowy w Wejherowie – bardzo dobrze przyjęli możliwość pracy z robotem. W nieco ponad pół roku jego obecności w Gdyni udało się już z powodzeniem przeprowadzić ponad 150 operacji!

– Najwięcej, bo blisko 100 razy nasi urolodzy wykonali zabiegi prostatektomii, 17 zabiegów chirurdzy onkologiczni (resekcje odbytnicy, hemikolektomie), 17 – ginekolodzy onkologiczni (resekcje macicy z przydatkami) i kolejnych kilkanaście – chirurdzy szczękowi (tonsilektomie i resekcje nasady języka) – wyliczają Szpitale Pomorskie.

Okrągły, 150. zabieg w Gdyni z asystą robota Da Vinci przypadł akurat na prostatektomię (leczenie raka prostaty polegające na usunięciu gruczołu krokowego), którą wykonywał zespół z wejherowskiego szpitala: dr n.med. Marek Lubocki jako operator konsoli robota oraz asystujący mu lek. med. Krzysztof Węgrzyn i lek. med. Przemysław Rzepecki. 

Nic nie przedstawi działania specjalistycznego sprzętu lepiej, niż jego widok w działaniu, dlatego Szpitale Pomorskie podzieliły się nagraniem z przeprowadzonej operacji, na której możemy podziwiać precyzyjne ruchy ułatwiające działanie medykom. Nagranie dostępne TUTAJ.

Zgodnie z założeniami początkowo robot Da Vinci w redłowskim szpitalu miał działać głównie przy zabiegach z zakresu urologii i właśnie w ten sposób „debiutował” we wrześniu 2022 roku. Dalszy plan obejmował rozszerzenie jego użycia także do operacji związanych m.in. z ginekologią onkologiczną, otolaryngologią czy chirurgią kolorektalną. Już na początku tego roku chirurdzy z Trójmiasta przeprowadzili zresztą z jego pomocą po raz pierwszy na Pomorzu właśnie operację nowotworu jelita grubego

Robot Da Vinci od firmy Sytektik wraz z całym Centrum Robotycznym w gdyńskim Redłowie kosztowały spółkę Szpitale Pomorskie blisko 8,5 miliona złotych. Z systemu korzystają chirurdzy w blisko 70 krajach na całym świecie, a ogólnodostępne dane mówią nawet o kilkunastu milionach przeprowadzonych zabiegów z użyciem tego zaawansowanego rozwiązania.

Na zdjęciu głównym: Tak wygląda praca chirurga, który podczas zabiegu korzysta z robota Da Vinci – na zdjęciu zespół ze Szpitala Specjalistycznego im. Ceynowy w Wejherowie, który wykonywał prostatektomię w gdyńskim Szpitalu Morskim im. PCK, fot. Piotr Połoczański / mat. Szpitale Pomorskie.
Print Friendly, PDF & Email