W piątek w siedzibie ministerstwa zdrowia odbyła się konferencja prasowa ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. W spotkaniu z dziennikarzami wziął udział także Grzegorz Juszczyk, dyrektor Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Instytutu Badawczego. Szef resortu zdrowia zapowiedział zniesienie stanu epidemii w Polsce i tym samym wprowadzenie stanu zagrożenia epidemicznego.
Minister zdrowia podkreślił, że resort zdrowia cały czas prowadzi monitoring liczby zakażeń koronawirusem w Polsce. Zaznaczył jednocześnie, że obecnie nie ma „żadnej alertowej mutacji na świecie”.
– Dzisiejsza liczba 611 zakażeń odzwierciedla średnią liczbę zachorowań w ostatnich tygodniach – przekazał Niedzielski. – Liczba hospitalizowanych pacjentów z COVID-19 jest na poziomie ok. 1100 osób. Według lekarzy nie są to już jednak tak ostre przypadki, jak w przypadku mutacji Delta. Hospitalizacje są też znacznie krótsze – dodał.
16 maja zniesiony zostanie stan epidemii w Polsce. Tego samego dnia wejdzie w życie stan zagrożenia epidemicznego.
– Podjąłem decyzję, żeby od 16 maja przekształcić stan epidemii w stan zagrożenia epidemicznego. Prognozy pokazują, że epidemia przechodzi w endemię – przekazał Adam Niedzielski.
Dodał jednocześnie, że maseczki w szpitalach, przychodniach i aptekach nadal będą obowiązkowe.
Adam Niedzielski wskazał także, że z większą ilością zakażeń możemy mieć do czynienia jesienią i zimą. Podkreślił, że Polska jest do takiego ewentualnego scenariusza przygotowana.
Dyrektor Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego przekazał, że COVID-19 nadal będzie monitorowany. Prowadzone jest także modelowanie, które pomaga przewidzieć przebieg epidemii w kolejnych miesiącach i na podstawie którego będą w przyszłości podejmowane decyzje.
