„Jestem, bo ty jesteś”

Fot. Mateusz Misztal

We wtorek w elbląskim Ratuszu Staromiejskim odbyła się konferencja pn. „Funkcjonowanie Osób z Niepełnosprawnością – rodzina, szkoła, praca, środowisko”. To jedno z wydarzeń organizowanych w ramach Tygodnia Osób Niepełnosprawnych.

– Dzisiejsza konferencja ma na celu zrzeszyć w jednym miejscu osoby i organizacje działające na rzecz osób z niepełnosprawnościami – mówiła rozpoczynając wtorkowe wydarzenie Monika Kurpanik, pełnomocnik prezydenta Elbląga ds. osób z niepełnosprawnościami.

Edukacja i integracja

Jako pierwsza głos zabrała Krystyna Miezio, dyrektor Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 2 w Elblągu. W trakcie swojego wystąpienia omówiła różne aspekty pracy z dzieckiem z niepełnosprawnością na wczesnych etapach rozwoju, która powala na minimalizowanie skutków zaburzeń rozwojowych. Zwróciła również uwagę, że niezwykle ważna w całym procesie jest współpraca z najbliższą rodziną, szczególnie z rodzicami.

– Ważne (u dzieci – przyp. red.) są obszary emocjonalne, gdzie musimy dbać o taką odporność emocjonalną, musimy nauczyć przeżywania emocji i radzenia sobie w sytuacjach trudnych, czy chociażby z lękiem – wskazała Krystyna Miezio.

Wyjaśniła, że ważna jest też praca z dzieckiem pod względem komunikacyjnym, m.in. u dzieci z zaburzeniami słuchowymi.

– My w SOSW nr 2 w minionym roku 2022, obejmowaliśmy 123 dzieci, które wymagały stymulacji. 34 dzieci było w wieku do lat 3, najmłodsze miało 2 miesiące. 29 dzieci było zagrożonych niepełnosprawnością – mówiła Miezio. – Rekrutację prowadzimy w sposób ciągły. Jeśli jakieś dziecko zrezygnuje, bądź się przeprowadzi, wówczas z listy chętnych przyjmowane jest nowe dziecko.

Dyrektor Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego opowiedziała także o tym jak funkcjonuje zarządzana przez nią placówka.

O integracji w edukacji opowiedziała z kolei dyrektor Szkoły Podstawowej nr 23 w Elblągu Anna Sobolak.

– W klasach integracyjnych pracowałam kilkanaście lat. I okazuje się, że klasy integracyjne to są takie zespoły, które dają dzieciom bardzo dużo kompetencji miękkich, czyli takich niezauważalnych. Dzieci uczą się nawzajem od siebie, nabywają bardzo dużo umiejętności, zarówno te dzieci, które mają specjalistyczne potrzeby edukacyjne, jak i te tzw. zdrowe – wskazała Anna Sobolak. – W klasie integracyjnej bardzo ważne jest to, żeby żadne z dzieci nie czuły się inne, żeby nikogo w tej klasie nie wyróżniać – dodała.

Wskazała również, że jeśli integrujemy dziecko pełnosprawne z tym niepełnosprawnym to łatwiej i jednemu i drugiemu będzie żyć, gdy będzie już dorosłym człowiekiem.

– Pozwoliłam sobie zapisać zdanie pani (Marii – przyp. red.) Grzegorzewskiej: „Każde dziecko ma prawo do szczęścia i swojego miejsca w społeczeństwie”. Oddziały integracyjne liczą od 15 do 20 osób, w tym od 3 do 5 dzieci ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi. W takiej klasie jest też dodatkowy nauczyciel, jest to nauczyciel współorganizujący kształcenie (wcześniej nauczyciel wspomagający – przyp. red). (…) Jak przygotowywałam swoje wystąpienie, to zastanawiałam się co mam państwu powiedzieć, bo tak naprawdę to to są normalne klasy. Oprócz tego, że są one mniej liczne i że jest drugi nauczyciel, to one się niczym nie różnią – zaznaczyła Anna Sobolak.

Dorosłość, praca, marzenia

Marzenia się spełniają i o tym z kolei opowiedziała Elżbieta Zaradkiewicz, kierownik Warsztatu Terapii Zajęciowej działającego przy Fundacji Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym im. Matki Teresy z Kalkuty w Elblągu.

– Czy marzenia się spełniają? Tak. Nawiązując do tego tematu zacznę trochę może nieskromnie, od siebie. Nieustającym marzeniem mojego życia są podróże. Dalekie, bliskie, krótkie, długie. I realizuję to marzenie od dawna, kiedy tylko jest to możliwe, wyruszam w jakąś podróż. Wszyscy znamy powiedzenie, że podróże kształcą i jest to prawda niezaprzeczalna. Nie dawno zdałam sobie sprawę z tego, że najdłuższą i najbardziej znaczącą dla mnie podróżą, od 30 lat, jest moja praca zawodowa. Jest to podróż, która uczy mnie w każdym obszarze życia. Od 30 lat, bo taki jubileusz w tym roku będziemy obchodzili, z uczestnikami WTZ podróżujemy przez praktyczny wymiar rehabilitacji społecznej i zawodowej – mówiła na wstępie swojego wystąpienia Elżbieta Zaradkiewicz. – Jest takie piękne afrykańskie słowo „Ubuntu”, które można przetłumaczyć jako „jestem, bo ty jesteś”. I myślę, że ta formuła, ta filozofia, oddaje sens naszej pracy. Jestem, bo mogę uczyć się od ciebie, ty jesteś, bo możesz uczyć się ode mnie.

Jak mówiła, podczas zajęć w WTZ często pojawiają się rozmowy o marzeniach i są one bardzo różne – i mniejsze i większe – własny pokój, mieszkanie, mieć świetny makijaż, mieć chłopaka, dziewczynę, żonę, męża, mieć pieniądze, podróżować, pracować. – Nie ma marzeń mniej lub bardziej ważnych. Dzięki poznawaniu tych marzeń, pokazujemy naszym uczestnikom, że jest to droga wyjścia do tego, żeby coś zmienić, że realizacja tych marzeń pomaga im się rozwijać i odkrywać kolejne marzenia – zaznaczyła Zaradkiewicz. W swoim wystąpieniu pokazała też prezentacje jednego z uczestników, który marzył o pracy i to marzenie zrealizował. Dziś praca pozwala mu na realizację kolejnych marzeń.

O aktywizacji i zatrudnieniu osób z niepełnosprawnością mówił Jakub Gąsak z Elbląskiej Rady Konsultacyjnej Osób Niepełnosprawnych, która od 30 lat wspiera osoby z niepełnosprawnością poszukujące zatrudnienia na elbląskim rynku pracy.

– Formy pomocy jakie mamy, to między innymi pośrednictwo pracy, które u nas odbywa się na zasadzie: udostępniania ofert pracy, pomocy w przygotowaniu odpowiednich dokumentów rekrutacyjnych, czy po prostu wsparcia osób z niepełnosprawnościami w kontakcie z pracodawcami – wskazał Jakub Gąsak. – Kolejnym elementem naszego działania jest doradztwo zawodowe. Doradca zawodowy na początku tworzy indywidualny plan działania, indywidualną ścieżkę zawodową osoby z niepełnosprawnościami. Jest to najważniejsza część aktywizacji zawodowej, ponieważ często zdarza się, że gdy dana osoba zgłosi się do nas po pomoc, zderza się z rzeczywistością. Jej lub jego wyobrażenia są zgoła odmienne od wymagań lokalnego rynku racy. I właśnie tutaj doradcy zawodowi są odpowiedzialni za to, żeby stworzyć ścieżkę dopasowaną do konkretnej osoby – dodał.

EROKON oferuje pomoc w uzyskaniu zatrudnienia także poprzez wsparcie psychologa (indywidualne oraz grupowe), wsparcie specjalisty ds. aktywizacji społeczno-zawodowej, warsztaty praktycznych umiejętności na rynku pracy, szkolenia stanowiskowe i staże zawodowe.

– Przyjęła się nazwa „Szkolenia szyte na miarę”, ponieważ głównym aspektem jest indywidualne dostosowanie zakresu oraz tematu szkolenia do danej osoby z niepełnosprawnościami. Nawet jeśli dziedzina szkolenia jest ta sama, to każda z osób ma inne umiejętności, inne predyspozycje, inne ograniczenia zdrowotne i dlatego dla każdej z osób przygotowywany jest ten indywidualny zakres szkolenia – wyjaśnił Jakub Gąsak.

Świadczenia i usługi społeczne oferowane przez ECUS przedstawiły Elwira Tańska, koordynator Działu Organizowania Usług Społecznych Elbląskiego Centrum Usług Społecznych oraz Joanna Stachowicz.

– Dla osób z niepełnosprawnościami, starszych jest dedykowany pakiet „Pomocne wsparcie”. Jest w nim 12 usług – wskazały prelegentki.

Jest to m.in.: teleopieka domowa, usługi remontowo-porządkowe (można odświeżyć jedno pomieszczenie raz na trzy lata), mobilne usługi pomocy czy drobne naprawy. Więcej o ofercie ESUS – KLIKNIJ TU.

O działanich PSONI opowiedziała Aleksandra Kojtych, kierownik Środowiskowego Domu Samopomocy działającego przy Polskim Stowarzyszeniu na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Koło w Elblągu.

– Jesteśmy w Stowarzyszeniu, które od 60 lat wspiera osoby z niepełnosprawnością, a w Elblągu już od ponad 30. Co robimy? Dbamy o godność, szczęście, osób z niepełnosprawnością intelektualną. Towarzyszymy rodzinom we wszystkich aspektach ich życia. Dążymy do tego, żeby nasi uczestnicy nie tylko mogli być odbiorcą różnego rodzaju wsparcia, ale też, by sami byli gotowi do tego, by pomagać innym – mówiła Aleksandra Kojtych. – Bez względu na to na jakim etapie życia ktoś do nas trafia, czy to są dzieci, osoby dorosłe lub bardzo dorosłe, to wiemy, że nie są to wolne elektrony. Żyją w rodzinach i to rodzina ma ogromny wpływ na to jak będzie wyglądała cała ścieżka rozwoju, funkcjonowania osoby z niepełnosprawnością. I od tego jakie wsparcie otrzymają od nas, od środowiska, od siebie nawzajem, będzie zależało jak będzie wyglądało życie osób z niepełnosprawnością.

Na koniec o mieszkalnictwie i planach na przyszłość opowiedziała grupa self adwokatów z Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Koło w Elblągu. Kilkoro z podopiecznych Koła opowiedziało o swoich planach i marzeniach – pracy, życiu z drugą osobą (chłopakiem, dziewczyną), mieszkaniu.

KLIKNIJ W ZDJĘCIE GŁÓWNE I ZOBACZ FOTORELACJĘ Z WYDARZENIA

W środę kolejny dzień TON. Tym razem Organizatorzy zapraszają do Bażantarni na piknik integracyjny, który rozpocznie się o godz. 11:00.

Print Friendly, PDF & Email