Nowe porządki w ulach na dachu Urzędu Miejskiego w Gdyni. Młode pszczele matki, wprowadzone do ula pod koniec kwietnia, zostały przyjęte i już składają jaja. Czy uda się tym samym pobić ubiegłoroczny rekord zbiorów miodu, który wyniósł aż 182 kilogramy?
Przypomnijmy: na dachu Urzędu Miasta w Gdyni pszczoły zamieszkały trzy lata temu. Wcześniej Rada Miasta Gdyni podjęła uchwałę, dzięki której mieszkańcy mogą zakładać własne pasieki w ogrodach i na dachach budynków. Miasto zachęcało i nadal zachęca do podejmowania tego działania, a ambasadorkami inicjatywy stały się właśnie pszczoły – urzędniczki.
Mieć własny ul
W myśl przepisów uchwały, na posesjach leżących w granicach miasta, można trzymać do 8 rojów pszczół miodnych. Pasieki powinny znajdować się w odpowiedniej odległości od innych zabudowań lub – w przypadku konstrukcji stawianych na dachach – okien. W obu przypadkach należy zachować minimum 15 metrów odstępu. Z kolei by zminimalizować obawy i ryzyko związane z użądleniami przez pszczoły, do hodowli w Gdyni dopuszczone zostały tylko te linie i gatunki owadów, których utrzymywanie jest dozwolone na terenie województwa pomorskiego.
Chcesz zacząć z własną pasieką? Posłuchaj ekspertów!
Jak mówi Wojciech Albecki, wiceprezes Zarządu Rejonowego Koła Pszczelarzy w Gdyni, swoją przygodę z pasiecznictwem najlepiej zacząć pod okiem innych doświadczonych pszczelarzy.
Jak zauważa, nie brakuje osób, które swoje błędne spostrzeżenia bez jakiegokolwiek sprawdzenia puszczają w wirtualny świat.
– Warto również sięgnąć do literatury pszczelarskiej w formie tradycyjnej. Niejako biblią dla każdego pszczelarza jest pozycja „Gospodarka pasieczna” autorstwa Wandy Ostrowskiej – poleca Wojciech Albecki.
Ze znalezieniem specjalistów i doświadczonych pszczelarzy w Gdyni nie ma problemu.
W mieście funkcjonuje bowiem Rejonowe Koło Pszczelarzy, które jest członkiem Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Gdańsku. Gdyńskie koło działa w formie stowarzyszenia. Zebrania odbywają się cyklicznie co miesiąc – zawsze w pierwszy piątek miesiąca o godzinie 17:00 w Gdyńskim Centrum Organizacji Pozarządowych przy ul. 3 Maja.
Pszczoły z Urzędu Miasta
Pasieka znajdująca się na dachu budynku Urzędu Miasta w Gdyni stanowi dom dla czterech pszczelich rodzin z rasy Buckfast. W szczycie sezonu znajduje się tam od 50 tysięcy do nawet 100 tysięcy owadów. Wiosną i latem pszczoły pracują w pocie czoła. Zapylają okoliczne rośliny i produkują miód.
Od maja do sierpnia złocisty przysmak zbierany jest przez doświadczonego pszczelarza opiekującego się urzędową pasieką – Wojciecha Albeckiego.
– W ubiegłorocznym sezonie odbyły się trzy miodobrania – w maju, lipcu oraz sierpniu. Ilość miodu, którą udało się podczas nich pozyskać, przerosła oczekiwania. Było to odpowiednio: 44 kg, 86 kg oraz 52 kg. Łącznie pozyskano więc aż 182 kilogramy miodu, czyli o 4 kg więcej niż w 2021 roku – informuje Michał Guć, wiceprezydent Gdyni ds. innowacji, nadzorujący pasiekę na dachu gdyńskiego magistratu.
Nowe królowe w ulach
Jak informuje Wojciech Albecki, w ulach przy al. Piłsudskiego nastąpiła zmiana pokoleniowa. Co to oznacza i z czego wynika?
– To młode czerwiące matki pszczele, które przezimowały w ulach. Zastąpią one matki z poprzednich lat, które poznamy po żółtych opalitkach, czyli kółeczkach do znakowania królowej w ulu – tłumaczy Wojciech Albecki. – W ubiegłym roku kolor opalitek, jakimi znakowało się królowe, to kolor żółty, natomiast w tym roku będzie czerwony. Ale u nas na Wybrzeżu jeszcze nie ma tegorocznych matek pszczelich, gdyż trutnie dopiero są w stadium czerwia lub rozwijają się w ulach do nadejścia pory dojrzałości płciowej. Dzieje się to po upływie ok. 12-14 dnia życia trutnia. Pierwsze obloty trutni w naszych warunkach następują na ogół w połowie maja – dodaje Albecki.
Młode matki pszczele już znoszą jajeczka
Młode czerwiące matki pszczele z przezimowanych odkładów, zostały wprowadzone do ula pod koniec kwietnia. Co dalej?
– Wszystkie nowe matki się przyjęły, zostały zaakceptowane w ulach – mówi Dorota Marszałek, zastępca naczelnika Wydziału Środowiska Urzędu Miasta w Gdyni. – Teraz tylko trzeba czekać, aż z ich jajeczek powstaną nowe pokolenia pszczół po nowej matce. Okres od złożenia jajeczka do imago, czyli narodzin owada doskonałego to 21 dni. Nowe matki już od kilku dni składają jajeczka – zaznacza Dorota Marszałek.
Pszczele rodziny, oprócz nowych matek, dostały już ramki z węzą, czyli woskiem z wzorem pszczelego plastra do odbudowy. Zyskały również nadstawki, czyli kolejne piętro ula, przeznaczone na zbiór miodu. Jak obfite będą tegoroczne zbiory? Przekonamy się już wkrótce, śledząc sekretne życie urzędowych pszczół.