Pan od muzyki

Pan od muzyki
fot. archiw. prywatne

Nauczyciel żyjący muzyką, którą tworzy i której słucha z przedwojennego gramofonu. Pedagog, który uczy osoby z niepełnosprawnościami grać na saksofonie. Do tego wolontariusz – mechanik w Gdyńskim Muzeum Motoryzacji. Przedstawiamy Janusza Skorupskiego, czyli pana od muzyki w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 2 w Gdyni.

W Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 2 każdego dnia rozbrzmiewa muzyka. Wszyscy tu znają Janusza Skorupskiego, nauczyciela, który gra na różnych instrumentach i zachęca do tego również uczniów.

– Niewielu jednak wie, że to niezwykły i magiczny człowiek, a rozmowa z nim przenosi nas do zupełnie innego świata. A nawet w inne stulecie – mówi Joanna Leszczyńska, polonistka w ZSP nr 2, koleżanka pana Janusza.

O kowalu, który grał na klarnecie

Janusz Skorupski wychowywał się w domu z tradycjami. Jego pradziadek, z zawodu kowal, dorastał w otoczeniu słynnego warszawskiego targowiska „Kercelak”, które niestety nie istnieje już od 1947 roku. Uwielbiał grać na klarnecie i skrzypcach. Klarnecistą i kowalem był również jego dziadek. Ojciec pracował jako ślusarz, ale także potrafił grać na różnych instrumentach.

– Mój rodzinny dom zawsze był wypełniony śpiewem i muzyką. Wszyscy grali na skrzypcach, pianinie, klarnecie, trąbce, perkusji – wspomina nauczyciel. – Technologia? A komu to potrzebne?! Stare sprzęty i instrumenty są niezniszczalne, mają moc i duszę. Często wystarczy je tylko nasmarować, by dźwięk był czysty, a silnik działał bez zarzutu. Pierwszą rzeczą, na którą w dzieciństwie zbierałem pieniądze, było pianino z 1890 roku. Miałem wtedy 9 lat.

Odkąd pamięta, wszyscy w rodzinie jeździli motocyklami. Nie rozumiał pasji rówieśników do rowerów i sam przyznaje, że śmiał się z nich. Gdy miał 12 lat, jego jedynym środkiem transportu była motorynka. Potem przesiadł się na motocykl.

– Miałem w sumie 27 motocykli, ale przez moje ręce przewinęło się… sam już nie wiem, ile tego typu pojazdów – śmieje się nauczyciel. – Ulubiony motocykl? Zdecydowanie Mz ES 250/2. Za każdym razem, gdy zakładam skórzaną kurtkę, czuję dreszcz. Jazda motocyklem to moje życie, stan idealny. Za samochód dziękuję.

Prowadzi „Garaż z Legendą”, gdzie naprawia i odnawia stare motocykle. Pracuje również jako wolontariusz w Muzeum Motoryzacji w Gdyni. Przywraca dawną świetność zabytkowym pojazdom.

O drugim życiu starych rowerów

Życie zweryfikowało nieco jego zainteresowania. Kiedy przechodził rekonwalescencję po operacji, lekarz zalecił mu jazdę na rowerze. Posłuchał go.

– Wtedy rozpoczął się nowy etap w moim życiu. Stałem się miłośnikiem przedwojennych rowerów – opowiada. – Znajdowałem je w różnych miejscach, głównie na strychach starych domów. Dawałem im nowe życie. Pewnego dnia przyszedł mi do głowy szalony pomysł. Postanowiłem przejechać na przedwojennym rowerze całą Polskę. Plan był prosty. Z Gdyni miałem pojechać pociągiem do Zakopanego, a stamtąd na rowerze wrócić do Gdyni. Jednak życie napisało inny scenariusz tej wyprawy. Przejazd pociągiem był niemożliwy, ponieważ system sprzedał mi zły bilet i nie mogłem zabrać roweru. Dzięki koledze, kurierowi, dojechałem do Torunia i stamtąd wyruszyłem do Zakopanego. Był lipiec, upały na przemian z burzami. Gdy dojeżdżałem do Krakowa, miasto walczyło z lokalnymi podtopieniami. Do Zakopanego dojechałem w cztery dni. Ludzie, których tam poznałem, zabrali mnie swoim kamperem do Torunia. Stamtąd wróciłem do Gdyni na rowerze Claire z 1925 roku. Cała podróż zajęła mi 8,5 doby.

O muzyce, która łączy ludzi

Dla Janusza Skorupskiego na pierwszym miejscu jest jednak muzyka, a przede wszystkim możliwość dzielenia się nią z innymi.

– Muzyka jest dla niego jak oddech – podkreśla Joanna Leszczyńska. – Od dziesięciu lat współpracuje z orkiestrą Vita Activa z Gdańska, która jako jedyna zrzesza osoby z niepełnosprawnością intelektualną i ruchową. Koncertują w całej Europie. Równolegle Janusz prowadzi klasę saksofonu i klarnetu, która działa przy Europejskim Centrum Edukacji Osób Niepełnosprawnych. Z zespołem Introvert Jazz Machine nagrał autorski materiał wykorzystujący elementy muzyki jazzowej i poezji śpiewanej. Od 2013 roku uczy muzyki w ZSP nr 2 w Gdyni.

Print Friendly, PDF & Email