Podczas dzisiejszej (23 marca) konferencji prasowej w Ministerstwie Zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział zniesienie obowiązku noszenia maseczek oraz kwarantanny i izolacji. Jak poinformował minister, według ostatnich badań obecność przeciwciał jest wykazywana w 90-95 procentach populacji. Te wskaźniki upoważniają resort do podejmowania nowych decyzji.
– Cały czas mamy pandemię, lecz od kilku dni mamy przyspieszenie tempa spadku nowych zakażeń. Bardzo uważnie obserwowaliśmy, co się dzieje z nowymi przypadkami. Monitorowaliśmy efekt powrotu dzieci do szkoły i dużego napływu uchodźców. Z naszej perspektywy oba te zjawiska nie przyczyniły się do przełamania tendencji spadkowej. Bardzo uważnie obserwowaliśmy, co się dzieje z nowymi przypadkami. Monitorowaliśmy efekt powrotu dzieci do szkoły i dużego napływu uchodźców. Z naszej perspektywy oba te zjawiska nie przyczyniły się do przełamania tendencji spadkowej. Niemniej, najważniejszym elementem naszych obserwacji jest sytuacja w szpitalach. Mimo zdecydowanie większej liczby zakażeń w piątej fali, liczba hospitalizacji utrzymywała się poniżej 20 tysięcy. A w poprzedniej fali mieliśmy maksymalnie 20 tysięcy hospitalizacji, przy dużo niższej liczbie zakażeń – wyliczał minister zdrowia.
Jak poinformowano na konferencji, resort zdrowia podejmując nowe decyzje w sprawie obostrzeń – w tym wypadku w kierunku ich znoszenia, kierował się również analizą perspektyw i prognoz co do dalszego rozwoju epidemii.
– Zarówno sytuacja międzynarodowa, jak i nasze prognozy, są pozytywne. Przewidujemy, że do końca kwietnia będziemy mieli zdecydowaną redukcję zakażeń i hospitalizacji – powiedział Niedzielski.
Słowom ministra zdrowia wtórował obecny na konferencji Grzegorz Juszczyk, dyrektor Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH.
– Dysponujemy trzema modelami, pozwalającymi na prognozy. Dzięki tym narzędziom możemy już dzisiaj powiedzieć, że różne czynniki nie spowodują wzrostu w Polsce. W okresie wiosennym i letnim nie powinniśmy obserwować znaczącego wzrostu liczby zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2. – powiedział.
Maseczki można zdjąć, ale…
Minister Zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział, że od 28 marca wprowadzone zostaną dwa rozwiązania. Pierwsze to zniesienie obowiązku noszenia maseczek. Ale to zniesienie nie dotyczy podmiotów leczniczych (przychodnie, szpitale itp.) – tam nadal obowiązek noszenia maseczek będzie obowiązywał). Minister zwrócił się również z apelem, by w miejscach, gdzie występuje duże skupiska ludzi nadal nosić maseczki.
– Zwracam się do wszystkich z rekomendacją, że zniesienie obowiązku nie oznacza, że te maseczki nie powinny być używane w sytuacjach ze zwiększonym ryzykiem zakażenia – powiedział minister.
Drugą decyzją, jaką ogłoszono podczas konferencji, jest zniesienie izolacji domowej oraz kwarantanny domowej dla współdomowników oraz wszystkich kwarantann związanych z wjazdem do Polski. Jak zapowiedział minister, pacjenci z pozytywnym wynikiem testu będą otrzymywali zwolnienia lekarskie i będą sami musieli izolować się w domu. Natomiast tymi izolacjami nie będzie zarządzał sanepid.
– Jeżeli będą się pojawiały ogniska, lokalne zjawiska, sanepid cały czas posiada uprawnienie, by nakładać kwarantannę i izolację. Ale te narzędzia będą ograniczone do szczególnych przypadków – podkreślił Niedzielski.
Minister zapowiedział też, że od 1 kwietnia testy będą tylko na zlecenie lekarskie. Po pozytywnym wyniku lekarz będzie decydował o zwolnieniu lekarskim.