Międzynarodowy dzień pań to święto znoszące wszystkie podziały, począwszy od płci, a skończywszy na niepełnosprawności. Oto jak 8 marca świętowali członkowie i podopieczni Polskiego Związku Niewidomych.
Uroczyste spotkanie w „Kawiarni u Aktorów” otworzyła Janina Maksymowicz, prezes Koła Polskiego Związku Niewidomych w Elblągu. Do zebranych pań powędrowały najpiękniejsze życzenia zdrowia i uśmiechu, a prowadzące zaprezentowały i omówiły slajdy, zawierające najciekawsze wspomnienia z obchodów dnia kobiet w minionych latach.
– Zależy nam na uhonorowaniu kobiet w ten wyjątkowy dzień – mówi Janina Maksymowicz. – Całe spotkanie odbędzie się pod hasłem miłości, ponieważ kobiety, szczególnie dzisiaj, potrzebują piękna i czułości. Bez kobiet świat byłby smutny – podsumowuje.
Czar wspomnień podsycił koncert działającego przy PZN zespołu „Uśmiech” pod przewodnictwem Stanisława Brandta i Marii Zielińskiej. Najpiękniejsze zdaniem zebranych utwory – hity minionych lat – wprowadziły publiczność w radosną, nieco sentymentalną atmosferę wspólnego biesiadowania.
O swojej przygodzie z muzyką chętnie opowiada Marian Piwnikiewicz. Przytacza kolejne historie, trzymając w rękach ogromny instrument. Zaczął grać jeszcze w szkole, na zajęciach muzycznych, a specjalne okulary pomagały mu rozczytać trudne zapisy nutowe.
– Wtedy jeszcze trochę widziałem, ale i tak nie było łatwo, bo niektóre nuty były skomplikowane – opowiada akordeonista. – Teraz gram w „Uśmiechu”, a wcześniej w kilku innych zespołach. Lubię grać, tak samo jak śpiewać i tańczyć.
Po koncercie do zebranych pań, towarzyszącym im panów oraz zaproszonych gości powędrowały drobne upominki. Ciepła muzyka, wspaniałe wypieki i kieliszek szampana, ale przede wszystkim grono miłych, wyjątkowych osób – to elementy, które budowały niepowtarzalną, rodzinną atmosferę spotkania.
Krzysztof Wójcik Wersja archiwalna wpisu dostępna pod adresem: http://razemztoba.pl/beta/index.php?NS=srodek_new_&nrartyk= 17776