Ewę poznałam na początku jej działalności społecznej. Prowadziła Klub Młodzieży Niepełnosprawnej „Nie jesteś sam”. Sama była wtedy młodą dziewczyną, niedługo po studiach. Choroba, na którą zapadła w czasie studiów, nie pozwoliła jej realizować marzeń zawodowych, ale Ewa dostrzegła w niej możliwość samorealizacji na zupełnie innej drodze.
Nie zamknęła się w sobie – wprost przeciwnie, od razu pomyślała o dziesiątkach innych młodych ludzi w podobnej sytuacji. Zdobywała ich adresy, rozmawiała, starała się wyciągnąć ich z domu i poprzez Klub obudzić nadzieję i zmobilizować do aktywnego życia. Były to lata 80-te, końcowy okres „komuny”. Organizacje społeczne nie miały takiej swobody i takich możliwości jak dziś i było ich niewiele. Na rzecz osób niepełnosprawnych działał wówczas w Elblągu lokalny oddział Towarzystwa Walki z Kalectwem, któremu przewodniczył, nie żyjący już Karol Kowzan, niepełnosprawny po wypadku w pracy. Karol starał się przyciągnąć do TWK aktywnych, zaangażowanych ludzi. Wśród nich była Ewa, a także ja. Po transformacji ustrojowej TWK nie umiało się odnaleźć, jego działalność zanikała, aż została zawieszona.
W kraju lawinowo powstawały nowe organizacje, także osób niepełnosprawnych. Rozpoczęły działalność władze samorządowe w gminach. W Elblągu Rada Miejska wybrała Prezydentem Miasta Józefa Gburzyńskiego. Rada wraz z Prezydentem miała trudne zadanie zorganizowania gminy miasta Elbląg: zaczynając od przejęcia państwowego dotąd majątku do zorganizowania służb komunalnych oraz infrastruktury społecznej.
Był to znakomity czas do wydobycia na światło dzienne problemów osób niepełnosprawnych i tworzenia prawa lokalnego, które poprawiłoby warunki ich życia, przeciwdziałało dyskryminacji i umożliwiało aktywniejszy udział w życiu społecznym. Byłam wówczas radną i widziałam, że do tego celu potrzebna jest odpowiednio silna reprezentacja środowiska, która mogłaby stać się rzecznikiem jego interesów i partnerem dla władz miasta. W niektórych miastach w Polsce powstawały Rady Konsultacyjne Osób Niepełnosprawnych. Razem z Karolem Kowzanem uznaliśmy, że utworzenie takiej Rady, to dobry pomysł.
Korzystając z krajowych doświadczeń postanowiliśmy, że powinien to być związek stowarzyszeń osób niepełnosprawnych, przy czym interesowały nas organizacje czynne, z aktywnymi liderami. Jednym z takich stowarzyszeń był Klub Młodzieży Niepełnosprawnej i osoba Ewy Sprawki. Ewa przyjęła propozycję i wkrótce stała się jednym z liderów Elbląskiej Rady Konsultacyjnej Osób Niepełnosprawnych (ERKON).
Prezydent Gburzyński i Przewodniczący Rady Miejskiej Wiktor Daszkiewicz bardzo poważnie podeszli do problemów osób niepełnosprawnych. Pod wpływem ERKON Rada Miejska uchwaliła pierwsze miejskie programy, dotyczące likwidacji barier architektonicznych w mieście oraz oświaty integracyjnej. Długo dyskutowane i negocjowane było powołanie stanowiska Konsultanta Osób Niepełnosprawnych, które było utrzymywane przez miasto ale usytuowane w organizacji (skomplikowana konstrukcja prawna). Na to stanowisko Zarząd ERKON wybrał Ewę Sprawkę, która w roku 1993 zaczęła urzędowanie w Biurze Konsultanta przy ul. 12 Lutego 5 . Był to początek dynamicznego rozwoju ERKON i kariery Ewy.
Teresa Bocheńska Wersja archiwalna wpisu dostępna pod adresem: http://razemztoba.pl/beta/index.php?NS=srodek_new_&nrartyk= 2598