Raz 10% dla najbiedniejszych

Raz 10% dla najbiedniejszych
Fot. Adminstrator

  Sejm postanowił wypłacić specjalne dodatki dla najbiedniejszych klientów ZUS, jako rekompensatę za nie waloryzowanie świadczeń ogółu emerytów i rencistów.

  Do dodatku mają prawo
emeryci, renciści, także otrzymujący rentę socjalną oraz osoby pobierające świadczenie lub zasiłek przedemerytalny, którzy swoje świadczenia otrzymali w marcu tego roku, jeśli ich dochód nie przekroczył w ubiegłym roku 9 tysięcy 600 złotych, czyli mniej niż 800 złotych netto miesięcznie. Nie będzie jednak wypłacany automatycznie, tylko na wniosek zainteresowanego.
  Wysokość dodatku,
to 10% różnicy pomiędzy kwotą 9600 zł, a dochodem przypadającym na jedną osobę w rodzinie. Przykład:
Jeśli miesięczny dochód osoby lub rodziny wynosił 650 zł, czyli dochód w całym 2004 roku wyniósł 7800 zł, to dodatek wyniesie 180 zł, bo: 9600 zł – 7800 zł = 1800 zł, z  tego 10%, to 180 zł.
Jeśli jednak z wyliczenia wyjdzie kwota mniejsza niż 20 zł, to dodatek nie przysługuje.
W przypadku, gdy ktoś pobiera więcej niż jedno świadczenie np. emeryturę i połowę renty inwalidy wojennego, przysługuje mu tylko jeden dodatek pieniężny, choć do dochodu liczone są pieniądze z obu świadczeń.
   Jeśli z podliczenia dochodu w ubiegłym roku wynika, że ma się prawo do dodatku, należy złożyć wniosek, a ZUS sprawdzi uprawnienia.
Trzeba przyznać, że wniosek jest skonstruowany bardzo prosto i rzeczywiście każdy sam może go wypełnić. Osoby pobierający tylko świadczenia z ZUS wystarczy, że podpiszą oświadczenie. Dodatkowo pracujący, prowadząc firmę, lub gdy posadę ma jeszcze małżonek świadczeniobiorcy, muszą dołączyć informację o dodatkowych dochodach wraz z dokumenta-mi te dochody potwierdzającymi.
   Termin składania wniosków o dodatek upływa 31 lipca.
Kto się pośpieszy i wystąpi do 30 czerwca, ma szansę otrzymać pieniążki w terminie do 31 sierpnia 2005 r. Ci którzy zrobią to później, będą musieli poczekać do 30 września br.
   Warto wiedzieć, że roszczenie przedawnia się 30 września 2005 r., co oznacza, że wnioski zgłoszone po tym dniu spotkają się z odmową przyznania i wypłaty dodatku.
  
   Bliższe informacje można uzyskać w każdej placówce Zakładu Ubezpieczeń Spo-łecznych oraz w serwisie internetowym ZUS pod adresem www.zus.pl

   Zgodnie z ustawą z dnia 20 maja 2005 roku o dodatku pieniężnym dla niektórych emerytów, rencistów i osób pobierających świadczenie przedemerytalne albo zasiłek przedemerytalny (Dz U. nr 102, póz 852), której inicjatorem byli posłowie, Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Elblągu miał obowiązek poinformować do 15  czerwca 2005r. swoich świadczeniobiorców o warunkach uzyskania prawa do dodatku. Z uwagi na to, że uprawnienia do dodatku są uzależnione od wysokości dochodu ustawodawca zapisał, iż ta informacja musi być wysłana do wszystkich świadczeniobiorców, gdyż ZUS nie zna sytuacji rodzinnej i wysokości dochodów osiąganych przez współmałżonka i innych członków rodziny świadczeniobiorcy. Wysłano więc do 129 327 świadczeniobiorców listy zawierające informację o warunkach ubiegania się o specjalny dodatek pieniężny.
Jak informuje Krystyna Murawska, rzecznika prasowa elbląskiego oddziału ZUS,  Oddział do  20 czerwca  przyjął ok. 9000 formularzy, z czego ok. 4.000 w Elblągu, a w terenowych jednostkach organizacyjnych ok. 5000. – Jest to ogrom pracy dla pracowników Zakładu – mówi rzeczniczka ZUS. Świadczeniobiorcy mają możliwość przysłania wniosku za pośrednictwem poczty, ale wielu z nich odwiedza sale obsługi klientów w Oddziale i terenowych jednostkach organizacyjnych.
Aby skrócić czas oczekiwania na złożenie formularza, oprócz  trzech stałych stanowisk ds. świadczeń emerytalno-rentowych uruchomiono trzy dodatkowe.
   Trudno nie zgodzić się ze stanowiskiem ZUS, że to ogrom pracy – przyjęcie i weryfikacja wniosków oraz wypłata dodatków w tak krótkim czasie. Budzi też ciekawość liczba rodzin uprawnionych, czyli uznanych przez parlament za potrzebujących wparcia oraz czy się skórka za wyprawkę opłaci. Zastanawiające, po co było toczyć boje o plan racjonalizacji wydatków Hausnera, skoro niby się oszczędza na waloryzacji, a lewą ręką się wydaje, zapewne niemałe pieniądze. Ale o tym przekonamy się po zakończeniu całej operacji. I jeszcze jedno. Skoro poznamy już część tych najbiedniejszych, to czy coś z tego wyniknie?

  ESzC Wersja archiwalna wpisu dostępna pod adresem: http://razemztoba.pl/beta/index.php?NS=srodek_new_&nrartyk= 457

Print Friendly, PDF & Email