Jaka przyszłość czeka zakłady pracy chronionej?

Jaka przyszłość czeka zakłady pracy chronionej?
Fot. Adminstrator

Dane statystyczne otrzymane z PFRON wskazują na bardzo dynamiczne zjawisko zmniejszania się liczby zakładów pracy chronionej. W ciągu 10 ostatnich lat ze statusu zakładu pracy chronionej zrezygnowało ponad 1000 przedsiębiorstw. Liczba ZPChr zmniejszyła się z 2251 w 2006 roku do 1167 w roku 2015. Można domniemywać, że tempo likwidacji zatrudnienia chronionego w Polsce byłoby jeszcze większe, gdyby nie fakt, że dla wielu firm rezygnacja ze statusu wiąże się z poniesieniem znaczących kosztów wynikających np. z konieczności sprzedaży majątku trwałego zakupionego ze środków ZFRON.

Dlaczego zanika zatrudnienie chronione?

Zjawisko zmniejszania się sektora zatrudnienia chronionego w naszym kraju związane jest z dwoma przyczynami.

Po pierwsze – pod rządami poprzedniej ekipy zmieniono priorytety rynku pracy osób niepełnosprawnych. Uznano, że należy nadać priorytet zatrudnieniu osób niepełnosprawnych na tzw. otwartym rynku pracy, co spotkało się z aprobatą organizacji pozarządowych. Stało się tak głównie za sprawą opinii, naszym zdaniem błędnej, że Konwencja ONZ o prawach osób niepełnosprawnych nakłada na państwa członkowskie obowiązek priorytetowego traktowania zatrudnienia osób niepełnosprawnych na otwartym rynku pracy. Uważny czytelnik art. 27 Konwencji z łatwością dostrzeże, że zatrudnienie chronione, wspierane i na otwartym rynku pracy mają co najmniej równy status w zaleceniach dotyczących aktywności zawodowej i zatrudnienia tej grupy obywateli. Nie jest więc prawdą, że Konwencja zaleca priorytetowe traktowanie otwartego rynku pracy, a zwłaszcza wyeliminowanie rynku chronionego.

Po drugie – przyjęcie polityki zrównania chronionego i otwartego rynku pracy znacząco zwiększyło wydatki PFRON. W celu ochrony płynności finansowej Funduszu podjęto szereg decyzji ograniczających wsparcie dla ZPChr. To z kolei spowodowało znaczące naruszenie relacji między obowiązkami, jakie pozostawiono ZPChr, a korzyściami, jakie w zamian za wypełnianie tych obowiązków proponowano pracodawcom prowadzącym przedsiębiorstwa o tym statusie. Różnica między zakładem zatrudniającym osoby niepełnosprawne na otwartym rynku pracy a zakładem pracy chronionej stała się prawie niewidoczna. To spowodowało lawinę rezygnacji ze statutu.

Czy zatrudnienie chronione jest potrzebne?

Zdecydowanie tak. Świadczy o tym fakt, że w większości państw członkowskich ONZ, w tym krajów europejskich, pełni ono ważną funkcję w systemie rehabilitacji zawodowej i społecznej najciężej poszkodowanych osób niepełnosprawnych. Zatrudnienie chronione oferuje miejsce pracy kilkuset tysiącom pracowników z niepełnosprawnością.

Polskie doświadczenia z zakładami pracy chronionej nie są najlepsze. W ponad dwudziestoletniej tradycji spotykały się one z ostrą krytyką środowisk osób niepełnosprawnych. Dodajmy – często krytyką zasłużoną. W żadnym stopniu nie oznacza to, że powinniśmy dopuścić do powolnej śmierci całego sektora zatrudnienia chronionego. Potrzebna jest pilna, jak najszersza dyskusja nad przyszłym kształtem tego sektora aktywizacji zawodowej niepełnosprawnych, zwłaszcza najciężej poszkodowanych. Niezbędne jest także wskazanie zadań i celów zatrudnienia chronionego oraz systemów wsparcia i miejsca w systemie między warsztatami terapii zajęciowej, zakładami aktywności zawodowej a rynkiem otwartym. Potrzebne jest również określenie, w jaki sposób zatrudnienie chronione może wspierać zatrudnienie wspomagane czy budowanie zdolności do zatrudnienia najciężej poszkodowanych osób z niepełnosprawnością.

Kto może pomóc?

Historia ruchu pracodawców osób niepełnosprawnych była na początku historią organizacji reprezentujących zakłady pracy chronionej. KIGR, POPON, KZRSIiSN reprezentowały głównie zatrudnienie chronione. Niestety organizacje reprezentujące ten sektor albo upadły, albo przeszły na pozycje rzeczników interesów pracodawców otwartego rynku pracy. Można zaryzykować twierdzenie, że podobnie jak samo zatrudnienie chronione, tak i jego zorganizowana środowiskowa reprezentacja znajduje się w głębokim odwrocie.

Obowiązek rządu

Upadek sektora chronionego w zatrudnieniu osób niepełnosprawnych osiągnął swoje apogeum w czasie rządów Platformy Obywatelskiej. Jarosław Duda, poprzedni Pełnomocnik Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych, wspierany przez zaprzyjaźnione z nim organizacje pozarządowe biernie przyglądał się upadkowi tego sektora. Liberalna zasada wolnego rynku wspomagana przez bierność rządu doprowadziła do sytuacji, w której potrzebne są pilne, zdecydowane i – co najważniejsze – konkretne odpowiedzi na następujące pytania:
Czy zatrudnienie chronione winien pozostać istotnym elementem systemu rehabilitacji zawodowej? Jeśli tak, to jakie cele winien realizować sektor zatrudnienia chronionego W jakim kształcie i z jakim wsparciem rządowym sektor ten zdoła zrealizować postawione przed nim zadania społeczne?

Z niepokojem obserwujemy, że tematyka przyszłości i systemowej funkcji zatrudnienia chronionego w dalszym ciągu nie pojawia się w wystąpieniach polityków odpowiedzialnych za rehabilitację zawodową osób niepełnosprawnych. Nie pojawiła się ona także na ostatnim spotkaniu Ministra Krzysztofa Michałkiewicza z organizacjami pracodawców osób niepełnosprawnych. Trzeba to zmienić. Obecna sytuacja tego sektora wymaga w chwili o becnej konkretnej decyzji. Pozytywnej lub negatywnej. Braku jakiejkolwiek decyzji doświadczyliśmy już przez ostatnie 8 lat. Pora na konkrety i działanie.Pani Ministrze, czekamy na Pański ruch w tej sprawie.

  Jan Kwiatek, www.watchdogpfron.pl Wersja archiwalna wpisu dostępna pod adresem: http://razemztoba.pl/beta/index.php?NS=srodek_new_&nrartyk= 13650

Print Friendly, PDF & Email