Czy „dobra śmierć”?

Czy „dobra śmierć”?
Fot. Adminstrator

„Dobra śmierć”, to odpowiednik greckiego słowa eutanazja. Oznacza zabicie człowieka, na jego wyraźne życzenie, przez lekarza. Niektórzy uważają, że właściwsze jest określenie „godna śmierć”, „przyspieszenie śmierci” lub „pomoc w umieraniu”. Ale co to znaczy „godna śmierć”?
  
Na całym świecie ludzie starają się znaleźć odpowiedź na to pytanie. W Holandii, Belgii i Szwajcarii zalegalizowano eutanazję wiele lat temu. Obywatele tych państw wyrazili zgodę, aby lekarze „pomagali w umieraniu” słabym, chorym i starym współobywatelom.
  Eutanazja jest dobrym tematem do dyskusji. Polscy politycy, lekarze i pacjenci także zabierali głos w tej sprawie. Nie dawno, pani senator Maria Szyszkowska – kandydatka na prezydenta RP przyszłej kadencji, stworzyła projekt ustawy legalizującej eutanazję w Polsce. Przeciwnicy projektu mówią, że pani senator w zatwierdzeniu przez polski parlament tej ustawy, widzi zapewne rozwiązanie problemów polskiej służby zdrowia oraz likwidację bezrobocia.
  Nie jestem już młoda, ani tak zdrowa jak bym chciała i pewnie kiedyś umrę, ale nie chciałabym, aby ktokolwiek przyspieszał tę chwilę. Takie jest moje zdanie. A co Wy, Drodzy Czytelnicy, myślicie na ten temat?
Poniżej przedstawiam wypowiedzi różnych osób. Są to lekarze, prawnicy, teolodzy, dziennikarze, chorzy, a także ich bliscy. Mam nadzieję, że te wypowiedzi pomogą Wam w wyrobieniu sobie własnego zdania.

„Do eutanazji dochodzi wtedy, gdy lekarz kierowany wolą zabijanego, zabija, kładąc kres leczeniu, bo innych niż zabicie środków leczniczych nie znajduje (jeśli jest inaczej, mamy do czynienia z czymś innym, na przykład ze wspomaganym samobójstwem). Postępowanie lekarza, jak każde postępowanie instytucjonalne, podlega społecznej kontroli pozwalającej rozstrzygnąć, czy zabicie, którego dokonał spełnia warunki eutanazji.” Bohdan Chwedeńczuk, wykładowca filozofii, autor książek,
artykułów i esejów filozoficznych, tłumacz.
  „To zwycięstwo wolności i godności pacjentów.”
Philippe Monfils, senator belgijskiej partii liberalnej, inicjator ustawy o eutanazji.
  „Eutanazję(…), często uważa się za negację podstawowych korzeni europejskich – judeochrześcijańskich i greckich. W klasycznym greckim świecie można było znaleźć także głosy, sympatyzujące z eutanazją lub przynajmniej z samobójstwem. Jednakże w tradycji medycyny, odkąd chrześcijaństwo nadało naszej kulturze duchowe i moralne podstawy, eutanazję, rozumianą jako zamierzone zabójstwo pacjenta odrzucono,  jako sprzeczną także z przysięgą Hipokratesa.” Henk Johemsen, dyrektor Centrum Etyki Medycyny w Instytucie Lideboom w Holandii.
  „Eutanazja to znak dekadencji naszej cywilizacji. Jest niezgodna z wolą Boga i przeciwna godności człowieka. Kościół za Jezusem Chrystusem zawsze mówił o wielkości i nienaruszalności życia, które jest z Boga, jest Jego własnością i tylko Bóg nim dysponuje.” Józef Glemp, kardynał i Prymas Polski.
  „W Holandii parlament usankcjonował eutanazję niedobrowolną, pozwalającą lekarzowi uśmiercić ciężko chorego, nawet bez jego zgody. Po prawie dwóch tysiącach lat władania naszymi myślami i decyzjami w sprawach życia i śmierci tradycyjna etyka zachodnia załamała się”. Peter Singer, australijski uczony.
  „To jest zbyt skomplikowany problem, by udzielić jednoznacznej odpowiedzi: tak lub nie, dobro albo zło. Inne będą racje teologa, inne osoby opiekującej się chorym. W ogóle uważam za głupie rozprawianie o eutanazji przez kogoś, kto nie znalazł się w sytuacji ekstremalnej. Dopóki sam tego nie doświadczy, dopóty wszystko, co powie, będzie tylko teorią. Tę sprawę powinno się zostawić osobistej, wolnej decyzji chorego. Nigdy nie podjąłbym się ustalić, kiedy można dokonać eutanazji, a kiedy nie, i jeżeli można, to w jaki sposób, oraz czy decyzja chorego będzie uznana za wiarygodną, jeżeli powie „tak” trzy razy czy osiem.” Tomasz Lewandowski, lekarz w warszawskim hospicjum i Instytucie Onkologii.

   „Eutanazja zamiast skracać cierpienia może je potęgować. Agonia po zażyciu przepisanych leków, aż u 16% zdesperowanych osób trwała dłużej i nie była wcale bezbolesna. Dodatkowo u 7% z nich wystąpiły działania niepożądane: nie mogli połknąć wszystkich leków, mieli wymioty i trudności z oddychaniem. Niektórzy wybudzili się nawet z głębokiej śpiączki.” Sherwin Nuland, doktor z Uniwersytetu Yale.
„Nie będziesz zabijał” Mojżesz, przywódca żydowski, prawodawca.
„Eutanazja nie jest problemem ludzi chorych, ale zdrowych. Eutanazja to jest ich egoizm.” Jadwiga Pyszkowska, doktor i wiceprzewodnicząca Krajowej Rady Opieki Paliatywnej i Hospicyjnej.
„Za prawem do eutanazji opowiadają się najbardziej ci, których ten problem nie dotyczy.(…) Osoby chore chcą jak najdłużej żyć. Każdy dzień jest dla nich darem.” Jacek Łuczak, profesor.
„Jestem przeciwko eutanazji. Wielokrotnie byłem świadkiem, gdy ludzie, którym nie dawano więcej niż tydzień życia, wracali do zdrowia. Lekarz nie ma prawa ferować wyroków śmierci.” Andrzej Szczeklik, profesor i członek PAN.
„Istnieje też ryzyko, że lekarze i inni pracownicy służby zdrowia mogą coraz niechętniej inwestować swoją energię i czas w służbie pacjentom, którzy – jak się twierdzi – bardziej skorzystaliby z szybkiej i łatwej śmierci.” Rada do Spraw Etycznych i Prawnych Amerykańskiego Stowarzyszenia Medycznego.
„Nasza racjonalność wymaga, by podobne przypadki traktować podobnie. Jeśli więc zaakceptujemy eutanazję, wkrótce zaakceptujemy inne formy zabójstwa.”  Alichniewicz, pacjent.
,,To kwestia czysto medyczna i decydować powinni tylko lekarze. Kandydatami do eutanazji są ludzie w ciężkich stanach pourazowych, przeżywający silne stany lękowe lub psychiczne tortury, jak również płody, niemowlęta, niepełnoletnie dzieci oraz wszystkie osoby nie zdolne do wyrażenia świadomej zgody.” Jack Kevorkian, lekarz patolog z Michigan (znany jako,,doktor śmierć” ).
,,Kto zabija człowieka na jego żądanie i pod wpływem współczucia dla niego, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 5.” Artykuł 150 kodeksu karnego (w Polsce).
,,Nie boję się śmierci, ale nie chcę, żeby ktoś inny decydował, jak mam umrzeć. Kiedy się tu zjawiłam (w hospicjum), ledwo powłóczyłam nogami, ledwo mówiłam i od miesiąca prawie nie jadłam. Po dziesięciu dniach chodzę o własnych siłach, bez trudu rozmawiam, jestem odprężona. Wiem, że nie wyjdę stąd żywa, ale przynajmniej czuję się jak ludzka istota.” Ineke Verloop, chora na raka.
,,Niestety, Holendrzy odkryli eutanazję, a dopiero później opiekę paliatywną.” Zbigniew Żylicz, lekarz w hospicjum.
,,Badania zlecone przez rząd Holandii wykazały, że w 1995 roku na skutek eutanazji zginęło 3600 osób. Dane te dotyczą wyłącznie pacjentów, którzy sami prosili o śmierć. Do kategorii ,,eutanazja lub samobójstwo z pomocą lekarza” nie zaliczono 900 przypadków, w których życie pacjentów zakończono bez ich prośby o to. Nie doliczono także prawie 1900 przypadków, w których lekarze zwiększali dawki środków przeciwbólowych z wyraźnym zamiarem przyspieszenia śmierci.” Brian Eads, dziennikarz.

Źródła: Przegląd Reader’s Digest, Biblia, Kodeks Karny, www.rzeczpospolita.pl, www. archidiecezja.lodz.pl, www.libertarianizm.pl

Redakcja „Razem z Tobą” chciałaby tym artykułem zainicjować dyskusję na temat postulowanego wprowadzenia eutanazji także w Polsce. Będziemy wdzięczni za Państwa głosy. Wszystkie wypowiedzi opublikujemy na łamach naszej gazety drukowanej oraz internetowej.
  Jolanta Pietrusiewicz Wersja archiwalna wpisu dostępna pod adresem: http://razemztoba.pl/beta/index.php?NS=srodek_new_&nrartyk= 462

Print Friendly, PDF & Email