Portrety w drzeworycie

Portrety w drzeworycie
Fot. Adminstrator

Portrety w drzeworycie

Centrum Kultury ”Światowid” zaprasza już dzisiaj (2 września) o godz. 18:00 do Galerii Nobilis na wernisaż wystawy rzeźby i grafiki wykonanej techniką drzeworytu autorstwa Wojciecha Sęczawy. Wstęp jest wolny.

Wojciech Sęczawa urodził się w 1961 r. w Dubience. Autor prac ukończył gdańską Państwową Wyższą Szkołę Sztuk Plastycznych na wydziale rzeźby, gdzie otrzymał dyplom z wyróżnieniem w pracowni prof. Edwarda Sitka. Wojciech Sęczawa obecnie jest adiunktem II stopnia na Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku oraz kierownikiem Pracowni Podstaw Projektowania na Wydziale Rzeźby. Autor prezentuje swoje prace w prestiżowych galeriach w kraju m.in.: w Gdańsku, Wrocławiu, Poznaniu, Krakowie, Elblągu, Warszawie, ale także zagranicą m.in.; w Niemczech, Holandii, Belgii, Szwecji, Francji, Norwegii i USA.

Najważniejsze nagrody i wyróżnienia autora wystawy:

Stypendium ministra Kultury i Sztuki (1987);

II nagroda za rzeźbę ”EKO” — galeria FOX, Gdańsk (1993);

Srebrny medal za portret na ”Salonie zimowym” — Warszawa (1993);

Grand EFA — New York (1993);

Brązowy medal za rzeźbę na ”Salonie wiosennym” — Warszawa (1998);

Wyróżnienie za rzeźbę ”Jeździec” — Szczecinek (2001);

Stypendium Prezydenta Gdańska (2003);

Wyróżnienie za projekt pomnika marynarza — Gdynia (2004).

– Wojciech Sęczawa stale współpracuje z naszym Centrum. Uczestniczył w dwóch plenerach artystycznych pn. ”Kadyny- Wioska Sztuki”. Na wystawie w Galerii Nobilis będziemy mogli podziwiać formy rzeźbiarskie oraz grafikę wykonaną w technice drzeworytu – mówi instruktor plastyki Aleksandra Matulewicz.

O tym jakie prace będzie można obejrzeć podczas wernisażu w Galerii Nobilis opowie autor wystawy Wojciech Sęczawa.

Jakie prace eksponowane będą podczas wernisażu w Galerii Nobilis?

Będzie to cykl drzeworytów z ostatnich dwóch lat mojej twórczości, także parę portretów geometrycznych i symetrycznych, ale związanych formą.

Jaki jest przewodni temat Pana wystawy?

Przewodnim tematem jest portret.

Zatem insprują Pana ludzie?

Lubię przedstawiać ludzi, ponieważ cały czas się z nimi spotykam. To daje mi siłę do ciągłego działania? Przedstawione postacie to jest jakieś fizyczne wyobrażenie. Prace oczywiście podlegają pewnej syntezie to powoduje, że można tylko pewną analogią przypisać je do postaci.

A czy uwiecznia Pan tylko ludzi Panu bliskich, czy też przypadkowo spotkanych?

Bardzo często moje postacie są anonimowe, zauważone gdzieś na ulicy.

Dziękuję za rozmowę i do zobaczenia na wernisażu.

  Monika Stando Wersja archiwalna wpisu dostępna pod adresem: http://razemztoba.pl/beta/index.php?NS=srodek_new_&nrartyk= 2693

Print Friendly, PDF & Email