Od 1 czerwca szczepienia przeciwko wirusowi HPV dla dziewczynek i chłopców w wieku 12-13 lat mają być refundowane. Wirus jest główną przyczyną raka szyjki macicy. Polska to obecnie ostatni kraj UE, który nie zapewnia bezpłatnego dostępu do tych szczepień. – Refundacja to dobra inwestycja w zdrowie – podkreślają eksperci, biorący udział w Kongresie Wyzwań Zdrowotnych.
Uczestnicy panelu dyskusyjnego „Szczepienia dorosłych istotnym elementem zdrowia publicznego”, który odbył się w ramach VIII edycji Kongresu Wyzwań Zdrowotnych, podkreślali, że na udostępnienie nieodpłatnych szczepionek przeciwko HPV (wirusowi brodawczaka ludzkiego) trzeba było czekać kilkanaście lat.
– To jest bardzo ważny moment, że doszliśmy do tego etapu i nareszcie mówimy o bezpłatnych szczepieniach przeciwko HPV, bo tutaj na pewno bariera cenowa poważnie zmniejszała liczbę szczepionych – mówiła dr hab. Agnieszka Mastalerz-Migas, prof. UMW, konsultant krajowa w dziedzinie medycyny rodzinnej.
Na fakt wieloletnich opóźnień w tej dziedzinie wskazywał również prof. Marcin Czech, prezes Polskiego Towarzystwa Farmakoekonomicznego. Jednak, jak zaznaczył, podczas tych lat przeprowadzono badania, które dostarczyły „bardzo przekonujące i jednoznaczne dowody”, że po wprowadzeniu szerokich szczepień przeciw HPV bardzo zmienia się na korzyść sytuacja epidemiologiczna, jeśli chodzi o raka szyjki macicy oraz nowotwory szyi i głowy. Można to zaobserwować na przykładzie takich krajów jak Australia czy Wielka Brytania, które wcześniej wprowadziły system szczepień.
– Widzimy, że praktycznie rak szyjki macicy jako problem zdrowia publicznego przestaje istnieć – powiedział prof. Czech. – Nie powinny istnieć bariery finansowe dla osób, które chcą się zaszczepić – dodał.
W opinii prof. Mastalerz-Migas bariera cenowa nie jest jedyną barierą dla upowszechnienia w polskim społeczeństwie szczepienia przeciw HPV. – Nadal mamy dużą barierę mentalnościową i przed personelem medycznym jest ogromna praca edukacyjna do wykonania, żeby odsetek szczepionych dziewczynek i chłopców był odpowiednio duży – mówiła.
– Dużo złego by się zadziało, gdybyśmy dalej zwlekali z decyzją o refundacji – stwierdziła Joanna Parkitna, dyrektor Wydziału Oceny Technologii Medycznych, Agencja Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji. Dodała, że kibicuje resortowi zdrowia, by udało mu się rozpocząć nieodpłatne szczepienia w planowanym terminie. – Jest w tej chwili marzec, więc wakacje już są przed nami. Chciałabym wierzyć w to, że Ministerstwo Zdrowia rozpocznie intensywnie szczepienia już w czerwcu, bo jeśli nie, to przed nami duża przerwa wakacyjna – zaznaczyła.
Prof. prof. Violetta Skrzypulec-Plinta, Katedra Zdrowia Kobiety, Zakład Zdrowia Reprodukcyjnego i Seksuologii, Śląski Uniwersytet Medyczny, zwróciła uwagę, jak ogromny problem w Polsce stanowi rak szyjki macicy.
– Cztery Polki dziennie umierają na raka szyjki macicy, jest 2,5 tys. zachorowań rocznie – podkreślała.
Jej zdaniem, by ta sytuacja uległa poprawie potrzebna jest szeroka profilaktyka wtórna – regularne badania ginekologiczne kobiet, a przede wszystkim profilaktyka pierwotna, czyli szczepienia przeciwko HPV. Jednak dla zapewnienia ich powszechności – według prof. Skrzypulec-Plinty – należy jak najwcześniej rozpoczynać edukację seksualną dzieci na odpowiednim dla nich poziomie, ale kształcenie powinno też objąć rodziców, którzy przecież będą podejmowali decyzje o szczepieniu, a nawet dziadków, których opinia często jest znacząca.
Wybór szczepionki przeznaczonej do refundacji nie jest jeszcze dokonany. W Polsce dostępne są dwie: 2-walentna i 9-walentna. Rada Przejrzystości wydała 27 grudnia opinię, w której napisała, że dostępne w Polsce szczepionki przeciw wirusowi brodawczaka ludzkiego (HPV) „są skuteczne w zapobieganiu nowotworom szyjki macicy, a wobec braku wiarygodnych dowodów na wyższość kliniczną którejkolwiek w zakresie istotnych klinicznie punktów końcowych, o wyborze preparatu winna decydować cena i wynikająca z niej efektywność ekonomiczna”.
– Na podstawie danych o efektywności kosztowej Minister Zdrowia powinien podjąć decyzję. W ramach tych środków budżetowych, jakimi dysponujemy, dokonujemy takiego a nie innego wyboru – stwierdził dr Michał Seweryn, epidemiolog, prezes zarządu EconMed Europe.
Podczas debaty rozmawiano też o popularyzacji wiedzy na temat istniejących szczepień dla dorosłych, np. przeciw półpaścowi. Szczepionka jest najlepszym sposobem uniknięcia tej choroby.
– Szczepienia dorosłych to jest część systemu, którą się tradycyjnie nie zajmowaliśmy w Polsce. Należy jednak świadomie myśleć o tym, aby tych ludzi dalej chronić przed chorobami zakaźnymi, czyli ich doszczepić w odpowiednim momencie – stwierdził prof. Czech. Dotyczy to m.in. krztuśca, pneumokoków czy właśnie półpaśca.
– Powinniśmy spojrzeć na szczepienia w ten sposób, że jest to najbardziej efektywna interwencja w zakresie zdrowia publicznego, jaką mamy – zapobieganie chorobom – podsumował ekspert.
Treści zamieszczone w materiale mają wyłącznie charakter informacyjny, nie mogą być traktowane jako forma konsultacji medycznej i nie mogą zastąpić lekarza, do którego należy ostateczna decyzja o sposobie i zakresie stosowanego leczenia.
Wszystkie działania niepożądane produktów leczniczych należy zgłaszać do Departamentu Monitorowania Niepożądanych Działań Produktów Leczniczych Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych, Al. Jerozolimskie 181C, 02-222 Warszawa, Tel.: + 48 22 49 21 301, Faks: + 48 22 49 21 309, zgodnie z zasadami monitorowania bezpieczeństwa produktów leczniczych. Formularz zgłoszenia niepożądanego działania produktu leczniczego dostępny jest na stronie Urzędu www.urpl.gov.pl lub Podmiotu Odpowiedzialnego za produkt, którego zgłoszenie dotyczy.