Islandia rowerem. Charytatywna inicjatywa rzeszowskiego policjanta

Islandia rowerem. Charytatywna inicjatywa rzeszowskiego policjanta
Fot. mat. prasowe / KWP Rzeszów

Kolejna wyprawa i kolejna zbiórka. Tym razem celem okrążenie Islandii rowerem. Policjant z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie wraz z kolegą w połowie czerwca wyjechali na wyspę, by jadąc rowerem wspierać zbiórkę pieniędzy na Fundację Podkarpackiego Hospicjum dla dzieci z siedzibą w Rzeszowie.

Policjanci od dawna pokazują, że nie tylko służba jest dla nich ważna. Często biorą czynny udział w akcjach charytatywnych, niosąc pomoc potrzebującym. Każda okazja jest dobra aby pomagać i wspierać.

Pasję do pomagania postanowił wykorzystać policjant z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, który jest od lat miłośnikiem kolarstwa. Wraz z kolegą utworzyli charytatywną zbiórkę i wyruszyli na rowerową wyprawę.

Przygotowania do wspólnej wyprawy trwały kilka miesięcy. Planowanie trasy, przygotowanie sprzętu, a przede wszystkim cel podróży był najważniejszy dla rzeszowskiego funkcjonariusza oraz jego kolegi, którzy w połowie czerwca wyruszyli na Islandię aby okrążyć wyspę jadąc na rowerze.

Pogoda na wyspie jest bardzo zmienna. Wiatr, deszcz, wymagający teren, to nie łatwe wyzwania dla wolontariuszy na dwóch kółkach. Podczas trasy zmagają się oni nie tylko z trudnymi warunkami atmosferycznymi, ale także napotkali trudności techniczne związane z usterkami rowerów.

Wyprawa wymaga od uczestników nie tylko dużej kondycji, ale także wytrzymałości, wytrwałości i determinacji, czego nie brakuje kolarzom, którzy pomimo przeciwności, kręcą codziennie następne kilometry. Wszystko po to aby wspierać charytatywną akcję.

Ta wyprawa jest kolejną inicjatywą rzeszowskiego funkcjonariusza. Kilka lat temu, policjant z kolegą wyruszyli na wyprawę rowerami przez Norwegię. Wtedy zebrali blisko 20 tys. złotych. Cel zawsze ten sam – wsparcie Fundacji Podkarpackiego Hospicjum dla dzieci z siedzibą w Rzeszowie.

Zostało im jeszcze kilka dni i do przejechania około 500 kilometrów. Łącznie do pokonania mieli 2000 km.

Inicjatywę wesprzeć można TUTAJ – KLKNIJ TU.

Print Friendly, PDF & Email