Władza stoi przed drabiną - debata o partycypacji obywatelskiej

Władza stoi przed drabiną - debata o partycypacji obywatelskiej
Fot. Adminstrator

Jakub Wygnański, na spotkaniu w elbląskiej Kawiarence Obywatelskiej poświęconym partycypacji obywatelskiej, przedstawił drabinę obrazującą etapy rozwoju współpracy władzy ze społeczeństwem. Kolejne szczeble tej drabiny to: informacja, konsultacje, partycypacja. Z odpowiedzi Wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej zapytanego na jakim szczeblu są obecnie władze miejskie w Elblągu, wynikało, że stoją jeszcze przed drabiną.

W debacie pt. „Czy władza chce/nie chce/potrafi/nie potrafi* współpracować z mieszkańcami? *(niepotrzebne skreślić)”, zorganizowanej przez Elbląski Komitet Obywatelski jako paneliści wystąpili: Arkadiusz Jachimowicz – Przewodniczący EKO, Stefan Rembelski – Stronnictwo Demokratyczne, Paweł Nieczuja-Ostrowski – Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej, w imieniu Prezydenta Miasta Rafał Gruchalski – Dyrektor Departamentu Komunikacji Społecznej.
Dyskusję prowadził Piotr Derlukiewicz – Redaktor Naczelny gazety internetowej PortEl.

Czy władza chce współpracować?
W odpowiedzi na to pytanie zadane uczestnikom debaty   4 ręce podniosły się  na „tak”. W trakcie dyskusji szukano argumentów , które świadczyłyby o woli współpracy lub jej braku.
„Za” przemawiają:
• wdrożona procedura konsultowania projektów uchwał z organizacjami pozarządowymi,
• praca nad projektem uchwały o konsultacjach społecznych,
• wydawanie biuletynu informacyjnego docierającego bezpośrednio do mieszkańców,
• zaproszenie do współpracy przy tworzeniu strategii rozwoju miasta wielu środowisk społecznych: organizacji pozarządowych,  zawodowych i gospodarczych.

O braku woli współpracy świadczą:
• brak konsultacji społecznych przy tworzeniu tak ważnych dla mieszkańców miejskich programów, jak program mieszkaniowy i parkingowy,
• nie poprzedzona właściwą informacją debata budżetowa, stwarzająca pozory konsultacji społecznych,
• odrzucenie przez Radę Miejską wniosku o ustanowienie obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej.
O tej ostatniej przypomniał Piotr Derlukiewicz. Wniosek w tej sprawie złożyło Elbląskie Forum Obywatelskie (funkcjonujące przed EKO), na ręce grupy radnych poprzedniej kadencji, uczestniczących w zorganizowanej przez EFO debacie 4 lata temu. Radni zobowiązali się, że przygotują i przedłożą Radzie Miejskiej odpowiedni projekt uchwały, co jednak  nie nastąpiło.  W obecnej kadencji z inicjatywy członków EKO wniosek o wpisanie do Statutu Miasta obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej złożyła Komisja Bezpieczeństwa i Spraw Samorządowych, ale wniosek ten został odrzucony, jako niezgodny z prawem. Ten argument  jest niezrozumiały w sytuacji, gdy podobne uchwały przyjęły już inne samorządy. W Radzie Miejskiej w Elblągu dopuszczenie inicjatywy obywatelskiej ciągle budzi obawy – m.in. taką, że gdy obywatele zaczną sami formułować projekty uchwał, to radni staną się zbyteczni.

Przedstawiciele władz – Rafał Gruchalski i Paweł Nieczuja-Ostrowski, zgodnie twierdzili, że władza chce współpracować, czego dowodem jest ich obecność na spotkaniu i bezpłatne użyczenie Sali w reprezentacyjnym Staromiejskim Ratuszu.

Władza nie wie jak. Można jej podpowiedzieć
Następne pytanie brzmiało: czy władza wie, jak współpracować. Tu  na „tak”  podniosły się tylko 2 ręce. Wśród nich nie było ręki Wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej.
W tej części debaty paneliści i pozostali uczestnicy zgłaszali swoje propozycje form współpracy władzy z mieszkańcami – na wszystkich trzech wyżej wymienionych szczeblach.
I tak: każda debata publiczna powinna być poprzedzona wystarczającą i zrozumiałą informacją o przedmiocie debaty i skutkach takiej czy innej decyzji.
Procedura konsultacji społecznych powinna być jasno określona i odpowiadać  współczesnym standardom.
Pojawiły się też trzy konkretne propozycje partycypacji : przyjęcie obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej, wprowadzenie budżetu obywatelskiego i wspólne budowanie przyszłościowej wizji rozwoju miasta.

Uchwałodawcza inicjatywa obywatelska umożliwia grupom mieszkańców składanie własnych projektów uchwał, w ważnych dla nich sprawach. Rada Miejska  taki projekt uchwały, podpisany przez określoną w statucie miasta liczbę podpisów, ma obowiązek rozpatrzyć.

Pierwszym miastem w Polsce, w którym zaistniał budżet obywatelski jest Sopot.  Określoną część budżetu Rada Miejska oddała do dyspozycji mieszkańców, którzy zgłosili własne propozycje jego wydatkowania. Projekty zgłoszone przez mieszkańców zostały poddane pod głosowanie,a projekt, który uzyskał największą liczbę głosów,  został ujęty w budżecie miasta. W Sopocie funkcjonuje też obywatelska inicjatywa uchwałodawcza.

Praca nad nową strategią rozwoju miasta jest świetną okazją do tego, żeby elblążanie mogli opowiedzieć o swoich aspiracjach, określić warunki, w jakich  chcieliby żyć, podzielić się pomysłami jak wydźwignąć miasto z prowincjonalnej zapaści.
Rafał Gruchalski zapewnił, że na polecenie Prezydenta zespół zajmujący się strategią obmyśla sposoby włączenia mieszkańców w procedurę tworzenia tego najważniejszego dokumentu.

Druga strona dialogu – społeczeństwo tajemnicze i nieufne
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy społeczeństwo chce być partnerem w dialogu z władzą i partycypować w zarządzaniu miastem. Dotychczasowe doświadczenia wskazują, że elblążanie  nie są tym szczególnie zainteresowani. Nawet organizacje pozarządowe, zrzeszające najbardziej aktywnych obywateli, nie kwapią się do wyrażania swoich opinii i wniosków do konsultowanych z nimi projektów uchwał. Nie ma wielu chętnych do udziału w zespołach opracowujących programy społeczne. Nie imponuje też frekwencja wyborcza.
Nasuwa się pytanie o przyczyny takiej biernej postawy. Tu odpowiedzi jest wiele, najczęściej pojawia się niewiara w to, że zdanie zwykłego mieszkańca ma rzeczywiście jakieś znaczenie. Na drugim miejscu jest nieznajomość funkcjonowania samorządu i instytucji miejskich. Są i inne przyczyny – dokładnie nie zdefiniowane.

Diagnoza przyczyn małej aktywności mieszkańców to pierwsze zadanie dla władzy, która chciałaby z nimi współpracować. Mając tę wiedzę można stopniowo wchodzić na wspomnianą drabinę – krok po kroku, władza razem ze społeczeństwem.
  Teresa Bocheńska Wersja archiwalna wpisu dostępna pod adresem: http://razemztoba.pl/beta/index.php?NS=srodek_new_&nrartyk= 7912

Print Friendly, PDF & Email