Społeczeństwo: Prezydent o WIELKIM sercu

Społeczeństwo: Prezydent o WIELKIM sercu
Fot. Adminstrator

Delikatna, wrażliwa kobieta. To bez wątpienia. Siła jednak tkwi wewnątrz człowieka, więc trzeba dodać, że to osoba pełna zapału i konsekwencji w dążeniu do celu. O kim mowa? O Ilonie Nowackiej, prezydent Rotary Club Elbląg Centrum na kadencję 2018/2019.

Jak mówi o sobie, przede wszystkim jest mamą. Mamą 13–letniej Julki z dziecięcym czterokończynowym porażeniem mózgowym. Zna więc doskonale problemy rodziców i dzieci niepełnosprawnych. Nic więc dziwnego, że z całego serca popiera pomaganie dzieciom – główny cel działania elbląskich Rotarianek.

Pani od placów zabaw

– Do bycia prezydentem przygotowywałam się przez rok. To dla mnie duże wyzwanie, ale i wyróżnienie. Służba rotariańska, a przede wszystkim roześmiane buzie dzieciaków, sprawiają, że mogę góry przenosić – mówi Ilona Nowacka.

Pani prezydent jest znana wielu elblążanom, to z jej inicjatywy – w zeszłym roku (w ramach Budżetu Obywatelskiego) – na kilku placach zabaw w naszym mieście pojawiły się specjalne zestawy integracyjne, z których mogą korzystać zarówno dzieci niepełnosprawne, jak i te sprawne. Oprócz działalności społecznej aktywnie włączyła się w życie Rotarian.

– Członkiem Rotary jestem od ponad dwóch lat, prawie od momentu powstania Klubu. Jest nas w nim kilkanaście osób, każdy z pasją i oddaniem angażuje się w jego działalność – mówi Ilona Nowacka. –Otrzymujemy od siebie wzajemnie ogromne wsparcie i to od początku daje mi siłę i przekonanie, że nie ma rzeczy niemożliwych. Hasłem przewodnim Rotary w mojej kadencji jest „Bądź inspiracją” i my taką inspiracją, dla naszej społeczności, chcemy być.

Tajemniczy pomysł

RC Elbląg Centrum ma kontakt z klubami Rotary z całej Polski. Dzięki temu pani prezydent poznała wspaniałych ludzi z równie wspaniałymi pomysłami. Nauczyła się od nich bardzo ważnej rzeczy: od pomysłu do realizacji wcale nie jest tak daleka droga. Jak podkreśla Ilona Nowacka, siłą Rotarian jest wzajemne wsparcie przy realizacji wartościowych projektów. Pewnie dlatego, w głowie Ilony Nowackiej już zrodził się pomysł na duże przedsięwzięcie.

– Do jego realizacji potrzebowalibyśmy wsparcia klubów z Polski, może zza granicy, a przede wszystkim władz miasta. Dlatego na razie, nie chcę mówić o szczegółach. Powiem tylko, że wiele osób – nie tylko z Elbląga – marzy o powstaniu takiego miejsca – mówi tajemniczo pani prezydent.

Otwarcie podkreśla za to, że dzieciaki mogą liczyć na Rotarianki. Klub od początku swojej działalności, obok pojedynczych podopiecznych, wspiera m.in. Dom Pomocy Społecznej przy ul. Kasprzaka oraz Stowarzyszenie PSONI „Koło” w Elblągu, w tym roku włączył się w akcję „Rowerowy Maj”. Przedstawiciele RC Elbląg Centrum co roku odwiedzają z Mikołajem i prezentami dzieci przed Bożym Narodzeniem.

Książki dla biblioteki

– W zeszłym roku byłyśmy w PSONI i w ośrodku przy ul. Polnej, ale nie zapominamy o seniorach. Mikołaj odwiedził też uczestników Domu Pomocy Społecznej Niezapominajka. Te spotkania dają nam poczucie, że to, co robimy jest dobre – podkreśla Ilona Nowacka. – Chcemy, aby ta akcja stała się cykliczna.

W czerwcu Klub zorganizował warsztaty muzyczne dla dzieci z Elbląga. Członkowie przekazali również pokaźną ilość książek dla Gminnej Biblioteki Publicznej w Komorowie Żuławskim. Są też inne plany.

– Chcemy wyjść do mieszkańców tak, aby nas rozpoznawali i poznali nasz klub i jego cele, aby wiedzieli co to jest Rotary – mówi prezydent RC Elbląg Centrum. – Mamy w planach warsztaty z pierwszej pomocy dla dzieci oraz pomysły na kilka wydarzeń kulturalnych z przesłaniem charytatywnym, abyśmy mogli zebrać fundusze na wsparcie naszych podopiecznych i realizację projektów. Zawsze możemy liczyć na życzliwość m.in. Państwowego Zespołu Szkół Muzycznych, Elbląskiej Orkiestry Kameralnej, Teatru im. Aleksandra Sewruka, Liceum Plastycznego w Gronowie Górnym czy pracowników Ratusza Staromiejskiego, to budujące – dodaje.

„Julka i my”

Na co dzień Ilona Nowacka spędza czas na opiece nad nastoletnią już córką, ale nie rezygnuje ze swoich marzeń i osobistych celów. W zeszłym roku ukończyła podyplomowe studia z kynoterapii i ma nadzieję połączyć z nią swoją działalność. Zachęcona przez męża, od kilku lat prowadzi też blog „Julka i my” o codziennym życiu rodziny, o radościach i smutkach. Tata Julci jest przy tym zawodowym fotografem, co sprawia, że blog ma piękną oprawę graficzną.

– Staram się, żeby blog rzucał pozytywne światło na nasze życie. Aby pokazywał, że opieka dzieckiem z niepełnosprawnością, mimo trudności jest dla mnie i męża źródłem ogromnej radości, satysfakcji i inspiracji do postrzegania życia w jasnych barwach. Dzięki blogowi poznałam wielu rodziców z podobnymi problemami. Wymieniamy się doświadczeniami i dzielimy emocjami. Czerpię z tych znajomości energię do działania – podkreśla Ilona Nowacka.

Fot. Damian Nowacki

  Sylwia Warzechowska Wersja archiwalna wpisu dostępna pod adresem: http://razemztoba.pl/beta/index.php?NS=srodek_new_&nrartyk= 18389 

Print Friendly, PDF & Email