Codzienność nie pozwalała im na realizowanie artystycznych pasji. Gdy zaczęła się emerytura, a wraz z nią dużo wolnego czasu, chwycili za pędzle. Teraz efekty ich prac można oglądać na wystawie pt. „W sercu zawsze maj”.
Od 25 kwietnia prace artystów z Uniwersytetu Trzeciego Wieku i Osób Niepełnosprawnych wystawione są w Sali Obsługi Klienta w elbląskim oddziale Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Choć prezentowane obrazy zostały stworzone przez artystów w „srebrnym wieku”, mają w sobie młodzieńczy blask. Na wystawie zatytułowanej „W sercu zawsze maj” zobaczyć można prace o różnorodnej tematyce, wykonane różnymi technikami; niektórzy malarze tworzą blisko od dekady, inni dopiero od roku, ale wszystkie obrazy łączy jedno: prezentują wysoki poziom artystyczny.
– Moja przygoda z malarstwem zaczęła się na Mazurach. Tam znalazłam inspirację: poznałam starszą panią, która zaczęła malować, gdy miała już ponad 70 lat. Czułam, że sama mogę jeszcze coś zrobić, dlatego po powrocie do Elbląga zapisałam się na Uniwersytet Trzeciego Wieku na zajęcia z malarstwa i rękodzieła; to od pięciu lat jest moim hobby i sposobem na miłe spędzanie czasu – opowiada Małgorzata Hull, której obrazy można zobaczyć nie tylko na ekspozycji w ZUS–ie, ale również w bibliotece na Zawadzie.
Artyści (choć w przeważającej większości w zajęciach malarskich UTWiON–u uczestniczą głównie panie, do grupy dołączyło trzech panów) doceniają możliwość pracy z profesjonalnymi twórcami. Sekcję malarską prowadzą Katarzyna Smeja–Skulimowska oraz Zbigniew Śmiechowski, którzy – podobnie jak ich podopieczni – cieszą się z współpracy.
– To ogromna przyjemność pracować z osobami, które nie dość, że są utalentowane, to mają w sobie chęć, by poznawać sztukę malarską, by stawiać sobie poprzeczkę coraz wyżej – zaznacza elbląska malarka Katarzyna Smeja–Skulimowska.
Cotygodniowe spotkania w Uniwersytecie Trzeciego Wieku i Osób Niepełnosprawnych są dla słuchaczy szansą na doskonalenie warsztatu nie tylko pod okiem instruktorów, ale też w grupie znajomych artystów.
– Malowanie to nasza pasja, nasze życie, nasz wolny czas. Potrafimy rozmawiać o tym godzinami, to jest coś, co lubimy i co chciałyśmy robić od zawsze. Spotykamy się, przesyłamy sobie obrazy w trakcie tworzenia, konsultujemy się i pomagamy sobie – mówi Alicja Raszewska, która swoje pierwsze kroki w artystycznym świecie postawiła trzy lata temu, choć malarstwem interesuje się od dzieciństwa . Jak podkreśla słuchaczka UTWiON–u, wcześniej zwyczajnie nie miała na to czasu.
– Teraz maluję dużo i często, przede wszystkim wtedy, kiedy mi się chce, a nie kiedy muszę. Zdarza mi się tworzyć nawet w nocy, to zależy od weny i natchnienia. Daje mi to dużo satysfakcji. Czuję się doceniona i wiem, że moje obrazy sprawiają ludziom radość, a to jest najważniejsze – dodaje.
Wystawę „W sercu zawsze maj” można oglądać w Sali Obsługi Klienta w ZUS–ie do końca tytułowego miesiąca.
MS Wersja archiwalna wpisu dostępna pod adresem: http://razemztoba.pl/beta/index.php?NS=srodek_new_&nrartyk= 18049
