Wczoraj, 15 września w Bażantarni odbył się piknik integracyjny w ramach Kampanii Edukacyjno –Informacyjnej „Profilaktyka zdrowia psychicznego”, prowadzona przez Stowarzyszenie Pro–Familia przy współpracy ze Środowiskowym Domem Samopomocy przy ul Winnej. W rodzinnej atmosferze, przy kiełbasce z ogniska, zaproszeni goście integrowali się z podopiecznymi Pro–Familii, dając dowód, że osoby chore psychicznie, które szufladkuje się przypinając łatkę „dziwnych”, są tacy jak my tylko trochę inni, a owa inność wynika z choroby, która może dotknąć każdego w najmniej oczekiwanym momencie.
Piknik integracyjny w sercu elbląskiej Bażantarni i słonecznej aury przyciągnął licznych gości, rodziny z dziećmi, opiekunów i przyjaciół. Wspólne biesiadowanie przy muzyce, pieczonej kiełbasce, tańce, zabawy plastyczne, sportowe, a nawet mierzenie ciśnienia to tylko dodatki do tego co stanowiło bazę tego spotkania – integracji w rodzinnej atmosferze, wśród której chorzy czują się jak w domu.
– Jestem nowym podopiecznym stowarzyszenia, ale czuję jakbym była uczestnikiem tego domu chyba z 10 lat. Bardzo szybko się zadomowiłam. Atmosfera jest tak przyjazna, rodzinna, że czuję się tu jak w domu, w rodzinie, wśród swoich – mówiła Pani Teresa.
Piknik miał na celu integrację, wspólne spędzanie czasu, zabawy i oderwanie się od problemów dnia codziennego. Natomiast główną ideą kampanii jest przede wszystkim edukacja. Edukowanie społeczeństwa, osób chorych psychicznie oraz ich rodzin i opiekunów, gdyż wciąż o psychicznych przypadłościach mówi się niewiele. Jeden dzień w roku dedykowany dyskusjom na temat profilaktyki zdrowia psychicznego to zdecydowanie za mało.
– Jest niska świadomość na temat chorób psychicznych i pomocy osobom chorym psychicznie. Nasze stowarzyszenie od kilku lat podejmuje się organizacji kampanii edukacyjno– informacyjnej. W ramach tej kampanii organizujemy oprócz zajęć psychoedukacyjnych także integracyjne tak jak dzisiejszy piknik, gdzie są osoby chore, ich rodziny, opiekunowie, przyjaciele, uczniowie szkoły policealnej im Jadwigi Romanowskiej i wolontariusze, mogą spędzić ze sobą trochę czasu. Jak ktoś się zgłasza po pomoc to pomagamy na miejscu albo kierujemy do specjalistów, psychologa, psychiatry. Mamy warsztaty, które uczą opiekunów sposobów postępowania z chorym, prawidłowej komunikacji. Często dla otoczenia są niezrozumiałe zachowania chorych, wynikające z choroby a nie z tego, że ten człowiek jest po prostu dziwny. Organizujemy też spotkania z seksuologiem, bo też są problemy o których trzeba rozmawiać – podsumowała prezes elbląskiego stowarzyszenia Pro–Familia, Ludwika Załuska.
Aleksandra Kazuro Wersja archiwalna wpisu dostępna pod adresem: http://razemztoba.pl/beta/index.php?NS=srodek_new_&nrartyk= 14467
