Suma ta przeznaczona będzie na pokrycie wzrostu minimalnego wynagrodzenia w ochronie zdrowia i pozostałych wynagrodzeń dla personelu zatrudnionego na kontraktach, a także kosztów inflacji. Dodatkowe środki trafią też na wzrost wycen w obszarach szczególnie ważnych dla szpitali powiatowych.
– Od 1 lipca rosną wynagrodzenia minimalne w ochronie zdrowia. Oznacza to podwyżkę w każdej grupie pracowników medycznych o średnio ponad 12 proc. – mówił w poniedziałek minister zdrowia Adam Niedzielski.
Według Głównego Urzędu Statystycznego, w porównaniu do innych sektorów gospodarki w Polsce, wynagrodzenia w ochronie zdrowia rosną najszybciej.
Minister wyjaśnił, że na podwyżki minimalnego wynagrodzenia trafi w ciągu roku 6,91 mld zł. Na wzrost pozostałych wynagrodzeń i pokrycie rosnących kosztów placówek medycznych w związku ze wzrostem inflacji przewidziano 7,48 mld zł, z kolei na wzrost wycen w internie, chirurgii ogólnej i położnictwie – 660 mln zł. – Mam nadzieję, że dzięki tym działaniom odwróci się tendencja wzrostu zadłużania szpitali. To jest potężny zastrzyk finansowy – dodał minister.
Filip Nowak, prezes NFZ, zaznaczył, że ponad 95 proc. placówek medycznych, które uzyskają nowe finansowanie ma zagwarantowane środki na zabezpieczenie wszystkich swoich potrzeb. Około 4 proc. szpitali borykających się z problemami, które będą miały problem z wyjściem na plus, będą mogły skorzystać z pomocy NFZ. – Wspólnie z dyrektorami Oddziałów Wojewódzkich NFZ będziemy pomagać tym placówkom szukać rozwiązania problemów finansowych – zapewniał.
Oddziały wojewódzkie NFZ od początku lipca przystąpiły do aneksowania umów z placówkami medycznymi.
– Musimy podpisać ok. 35 tys. aneksów. To się już dzieje. Ponad 75 proc. aneksów jest już podpisanych – dodał prezes Nowak.
Aneksowania nie wymaga ryczałt dla szpitali z sieci szpitali. Dzisiaj zostały wysłane do szpitali nowe wysokości ryczałtu. Łącznie z tego tytułu w 2023 r. do szpitali trafi dodatkowo 3,14 mld zł.
MZ
