Analizator – platformę do dużo szybszej diagnostyki choroby Alzheimera z białek z krwi pacjenta kupił Uniwersytet Medyczny w Białymstoku (UMB). 2,6 mln zł dotacji na ten cel uczelnia dostała z ministerstwa edukacji i nauki.
Urządzenie jest już kupione, symboliczny czek przekazał w poniedziałek po południu władzom uczelni wiceminister edukacji i nauki Tomasz Rzymkowski.
Sprzęt, to – jak podano na konferencji prasowej na UMB – najnowocześniejsza w Polsce platforma do analizy profili proteomicznych metodą ultraczułą w chorobach neurozwyrodnieniowych. Dzięki temu urządzeniu, w sposób automatyczny będą analizowane próbki krwi (nawet kilka jednocześnie) pobrane pacjentom, aby oznaczyć z niej szereg biomarkerów, białek, aby wcześnie wykrywać chorobę Alzheimera. Jego wyniki są tysiąc razy bardziej dokładne niż tradycyjne.
Sprzęt jest w Zakładzie Diagnostyki Chorób Neurozwyrodnieniowych. Kierująca nim prof. Barbara Mroczko powiedziała, że badania powinny się zacząć za kilka miesięcy, obecnie trwają szkolenia personelu medycznego we współpracy ze specjalistami z zagranicy, bo w Polsce nie ma takiego sprzętu.
Prof. Mroczko przypomniała, że choroba Alzheimera rozwija się przez ok. 20 lat. – Na początku pacjent nie ma żadnych objawów, później pojawiają się łagodne zaburzenia poznawcze i na końcu demencja na skutek rozwoju choroby Alzheimera. W związku z tym dysponowanie sprzętem, tą platformą, którą uzyskaliśmy dzięki dofinansowaniu z ministerstwa nauki, jest dla nas bardzo ważnym narzędziem, aby pomóc pacjentom zwłaszcza tym, którzy już mają historię rodzinną występowania chorób neurozwyrodnieniowych (…) Im wcześniejsza diagnostyka, tym również możemy zastosować wcześniejsze formy terapii – wyjaśniła profesor.
Na konferencji podano, że analizator pozwala uzyskać wynik tysiąc razy bardziej czuły niż tradycyjne badania.
Profesor Barbara Mroczko powiedziała, że są obecnie dostępne na świecie przeciwciała przeciwko białkom, które odkładają się w chorobie Alzheimera w mózgu pacjenta. – Jesteśmy więc na etapie, w którym w sposób bardzo konkretny możemy pomóc pacjentom, którzy zauważają u siebie łagodne zaburzenia poznawcze, zgłaszają się z tego powodu do lekarza – powiedziała Mroczko. Dodała, że choroba Alzheimera wiąże się z geriatrią, neurologią i psychiatrią, więc jest duże pole do pomocy pacjentom, jednak gdy pacjent ma poważne zaburzenia pamięci, demencję, wówczas ta pomoc nie jest możliwa.
Profesor Mroczko dodała, że nowe urządzenie jest „nową erą” w diagnostyce choroby Alzheimera, bo można oznaczyć biomarkery z krwi, nie trzeba już pobierać do badania płynu mózgowo-rdzeniowego. Dodała, że to też szansa do badań międzynarodowych, dalszej współpracy ze specjalistami z zagranicy.
Wiceminister edukacji i nauki Tomasz Rzymkowski, także pełnomocnik premiera ds. umiędzynaradawiania nauki podkreślił, że UMB jest liderem w medycynie, stąd wsparcie tej uczelni.
– UMB to można powiedzieć uczelnia-lider w dziedzinie medycyny. Ubiegłoroczna ewaluacja w sposób zobiektywizowany (to) pokazała. (…) też nie bez powodu nasze ministerstwo sfinansowało te unikatowe w skali Polski badania – powiedział Rzymkowski. Dodał, że dla MEiN wsparcie dla uczelni medycznych jest „absolutnym priorytetem”. Podał, że obecnie na pierwszym roku studiów medycznych jest ok. 10 tys. studentów, a to ważne, bo społeczeństwo starzeje się i zapotrzebowanie na usługi medyczne w kraju rośnie.
– Choroby neurozwyrodnieniowe to są choroby, które niestety dotyczą wielu naszych bliskich, być może będą nas dotyczyły. Choroba Alzheimera jest chorobą bardzo trudną w leczeniu, ale bardzo ważna jest wczesna diagnostyka – powiedział rektor UMB prof. Adam Krętowski.
– Jeśli chodzi o nowoczesną diagnostykę, jesteśmy liderami w Polsce, ale mogę i powiedzieć – w Europie – powiedział. – W diagnostyce ważna jest jakość, ważne są certyfikaty, ważna jest nowoczesna medycyna, nowoczesne metody diagnostyczne, które pozwalają bardzo wcześnie rozpoznawać pewne choroby – dodał Krętowski.
Uczelnia dołożyła do zakupu sprzętu ok. 100 tys. zł – podał jej rzecznik Marcin Tomkiel. (PAP)