Rzecznik MZ: W przypadku trzeciej fali może zabraknąć personelu medycznego

Rzecznik MZ: W przypadku trzeciej fali może zabraknąć personelu medycznego
Fot. Pixabay

Istnieje zagrożenie, że w przypadku wysokiej trzeciej fali może zabraknąć personelu medycznego, stąd zalecenie NFZ, by ograniczyć planowe zabiegi – wytłumaczył rano w TVN24 rzecznik prasowy ministra zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Dodał, że zabiegów ratujących życie, onkologicznych nie można odwoływać.

– W Polsce łóżek (szpitalnych – PAP) nie brakuje, sprzętu nie brakuje. Istnieje zagrożenie, że w przypadku wysokiej trzeciej fali może brakować personelu. To jest nasza największa troska, żeby w Polsce nie zabrakło personelu. Ażeby nie zabrakło personelu musimy mieć możliwość kierowania go właśnie do pacjentów covidowych – zaznaczył rzecznik.

NFZ w poniedziałek wieczorem, na polecenie ministra zdrowia, zalecił ograniczenie do niezbędnego minimum lub czasowe zawieszenie planowych zabiegów. Nie powinno to jednak dotyczyć planowej diagnostyki i leczenia chorób nowotworowych. Dodatkowo – jak wskazał fundusz – przy ograniczeniu lub zawieszeniu udzielania świadczeń należy wziąć pod uwagę przyjęty plan leczenia oraz wysokie prawdopodobieństwo pobytu pacjenta po zabiegu w oddziale anestezjologii i intensywnej terapii.

Zalecenie – jak wymienia NFZ – dotyczy przede wszystkim planowanych pobytów w szpitalach w celu przeprowadzenia diagnostyki, zabiegów diagnostycznych, leczniczych i operacyjnych, w szczególności endoprotezoplastyki dużych stawów, dużych zabiegów korekcyjnych kręgosłupa, zabiegów naczyniowych na aorcie brzusznej i piersiowej, pomostowania naczyń wieńcowych, jak również dużych zabiegów torakochirurgicznych, zabiegów wewnątrzczaszkowych, nefrektomii, histerektomii, ale z powodów innych niż onkologiczne.

Komentując to zalecenie w TVN24 rzecznik prasowy resortu zdrowia powiedział, że nie jest to żadne zarządzenie, które stawiałoby „twarde i kategoryczne żądanie ograniczenia zabiegów planowych”.

– Jest to wskazanie, że w części przypadków lekarz ma prawo zadecydować o przesunięciu zabiegu planowego, kierując się zdrowiem tak naprawdę pacjentów przyjmowanych na te zabiegi planowe. Zobaczmy, że liczba zajmowanych covidowych łóżek i liczba pacjentów, których ostatnio obsługujemy w ramach zespołów covidowych stale nam rośnie. Potrzeba nam lekarzy kierowanych właśnie do pacjentów covidowych, więc szpitale mogą indywidualnie podejmować decyzje – wyjaśnił.

Podkreślił, że za każdym razem decyduje o tym indywidualnie lekarz. – Na pewno zabiegów ratujących życie, onkologicznych nie można odwoływać – zaznaczył.

Andrusiewicz dodał, że ta decyzja ma przygotować na różne możliwe scenariusze w obliczu „wznoszącej trzeciej fali”, choć na razie nie brakuje łóżek i personelu. – Po to jest wydawane m.in. to zalecenie – zaznaczył.

Dodał, że „w najbliższym czasie otwierany jest szpital tymczasowy w Ostrołęce, Radomiu, zwiększana jest liczba łóżek w wojskowym szpitalu na Okęciu”.

– Jeżeli na dziś mówimy o 27 tys. łóżek covidowych, to ten bufor odtworzeniowy to jest jeszcze 11 tys. dodatkowych łóżek, które możemy przygotować dla pacjentów covidowych – powiedział.

Zaznaczył, że w tym tygodniu może dojść do wzrostu dziennych zachorowań powyżej 18 tys., nawet 20 tys., co sprawi, że średnia tygodniowa może wzrosnąć do 15-15,5 tys.

Resort we wtorek podał, że badania potwierdziły zakażenie koronawirusem u kolejnych 9 954 osób, a 282 zmarły. Od początku epidemii wykryto ponad 1,8 mln przypadków i zanotowano blisko 46 tys. zgonów. (PAP)

Klaudia Torchała
Print Friendly, PDF & Email