Zachęcam do tego, aby się szczepić, bo to znacznie zwiększa prawdopodobieństwo, że nic złego nam się nie stanie nawet, jeśli zachorujemy – powiedział prezydent Andrzej Duda w piątkowym wywiadzie dla TVN24.
Prezydent pytany był, czy nie obawia się zakażenia COVID-19 w związku z tym, że podczas wizyty w Nowym Jorku spotkał się z prezydentem Brazylii Jairem Bolsonaro, a w jego otoczeniu są zakażone obecnie koronawirusem osoby.
– Spotkaliśmy się, ale nie obawiam się – odpowiedział Duda. – Przeszedłem już koronawirusa prawie rok temu (…), potem się zaszczepiłem i lekarze gwarantują mi, że w żaden groźny sposób – nawet gdybym się zainfekował nie powinienem tego przejść. Podchodzę do tego na zasadzie: jak się zainfekuję, to przechoruję po raz kolejny, ale wierzę w to, że żadnych groźnych skutków dla mojego zdrowia nie powinno to spowodować – powiedział prezydent.
– W związku z tym zachęcam do tego, aby się szczepić, bo to znacznie zwiększa prawdopodobieństwo tego, że nic złego nam się nie stanie, nawet jeśli zachorujemy, jeżeli zetkniemy się z osobą, która jest nosicielem koronawirusa czy jest chora – dodał.
Zdaniem prezydenta, „byłoby dobrze gdyby większy procent naszego społeczeństwa był zaszczepiony”. – Prawda jest taka, że im większy procent będzie zaszczepiony, tym ta kolejna fala zachorowań powinna być mniejsza, tym mniej dotkliwe zachorowania, mniej osób, które potencjalnie mogą niestety umrzeć – powiedział prezydent.
Zaapelował też o solidarność w dobie pandemii. – Apeluję o nią któryś raz, choć są komentatorzy, którzy się śmieją, że napisałem list do przywódców UE, (…) apelujący, by dokonać refleksji nad problemem pandemii koronawirusa – dodał Duda. (PAP)