Zagrożenie związane z trzecią falą wirusa jest zagrożeniem realnym. Czeka nas trudny miesiąc, podczas którego system polskiej opieki zdrowotnej znowu będzie testował swoją wydolność – mówił we wtorek w Sejmie minister zdrowia Adam Niedzielski.
Szef resortu zdrowia – przedstawiając we wtorek w Sejmie informację na temat obecnej sytuacji w służbie zdrowia oraz możliwości udzielania zaplanowanych wcześniej świadczeń zdrowotnych – wskazywał, że główną przyczyną rozwoju trzeciej fali pandemii jest mutacja brytyjska koronawirusa.
– Od dwóch dni mamy bardzo negatywny sygnał w postaci skokowego przyrostu dynamiki zachorowań między kolejnymi tygodniami. Dynamika niedzielna przekroczyła wartość 75 proc., a dzisiejsze dane, które dotyczą dnia wczorajszego pokazują, że ta dynamika wynosi 44 proc. – mówił Niedzielski.
Minister zdrowia podkreślił, że mimo wcześniej obserwowanego trendu zmniejszenia tempa przyrostu zachorowań mamy dziś odwrócenie tendencji i przyspieszenie dynamiki. Jak mówił, oznacza to, że zagrożenie związane z trzecią falą wirusa jest zagrożeniem realnym, a „kolejne dni, a nawet najbliższe tygodnie będą bardzo ciężkie dla polskiego systemu opieki zdrowotnej”.
– Czeka nas trudny miesiąc, podczas którego system polskiej opieki zdrowotnej znowu będzie testował swoją wydolność, znowu będzie testował, jak dużo pacjentów może przyjąć, jak dużo pacjentów może obsłużyć i w trybie normalnych hospitalizacji, ale również w trybie ciężkich hospitalizacji związanych z respiratorem – powiedział Niedzielski. (PAP)