Podstawa prawna prowadzenia przez inspekcję sanitarną kontroli przepisów epidemicznych nie została wyeliminowana – powiedział PAP w poniedziałek rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz, komentując doniesienia medialne. Redakcyjnie oczywiście zostanie to wkrótce poprawione – dodał.
„Dziennik Gazeta Prawna” podał w poniedziałek, że Sejm przez pomyłkę usunął kary „sanepidowskie” za łamanie obostrzeń epidemicznych. Gazeta wskazała, że w sobotę w Dzienniku Ustaw opublikowano w końcu leżakującą od czterech tygodni ustawę covidową, która przyznaje 100-procentowe dodatki do podstawy wynagrodzenia wszystkim medykom walczącym z koronawirusem. Tego samego dnia opublikowano też ustawę, która naprawia ten „błąd”.
„DGP” napisał, że posłowie nie zauważyli, że w czekającym prawie miesiąc na opublikowanie akcie jest prawdziwy błąd, polegający na usunięciu przepisu o karach administracyjnych za łamanie covidowych obostrzeń. Gazeta poinformowała, że zwrócił na to uwagę dr Wojciech Górowski, adiunkt w Katedrze Prawa Karnego UJ.
– Dodany przepis art. 48a znajdzie się w rozdziale 8. ZASADY POSTĘPOWANIA W RAZIE STANU ZAGROŻENIA EPIDEMICZNEGO I STANU EPIDEMII. Aktualnie obowiązujący art. 48a znajduje się zaś z rozdziale 8a. KARY PIENIĘŻNE. Oznacza to, że w ustawie będą znajdowały się dwie jednostki redakcyjne o tym samym oznaczeniu, niemniej przy ich stosowaniu będzie trzeba powoływać się również na rozdziały, w których są zamieszczone. Takie sytuacje już wcześniej zdarzały się w legislacji – przekazał PAP rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz, pytany o komentarz do informacji medialnych.
– Wprowadzenie drugiego przepisu o tej samej numeracji nie powoduje wyeliminowania podstawy prawnej do prowadzenia kontroli przez inspekcję sanitarną. Przepisy mogą funkcjonować w dwóch odrębnych rozdziałach. Redakcyjnie oczywiście zostanie to wkrótce poprawione. Przy najbliższej okazji podejmiemy inicjatywę legislacyjną mającą na celu skorygowanie stanu prawnego – zapowiedział rzecznik resortu. (PAP)