Polscy medycy, którzy brali udział w akcji testowania kierowców w Dover, są już w Warszawie

Polscy medycy, którzy brali udział w akcji testowania kierowców w Dover, są już w Warszawie
Fot. Pixabay

Medycy, którzy brali udział w czwartek w akcji testowania kierowców na COVID-19 w Dover, są już w Warszawie – poinformował w piątek Centralny Szpital Kliniczny MSWiA w Warszawie.

Jak informował wcześniej polski MSZ, kolejki ciężarówek powstały w wyniku niedzielnej decyzji francuskiego rządu o zamknięciu na 48 godzin przejścia granicznego z Wielką Brytanią. Decyzja była następstwem informacji o rozprzestrzenianiu się nowej mutacji koronawirusa w południowo-wschodniej Anglii. Granicę otwarto w środę wyłącznie dla osób, które przedstawią negatywny wynik testu na COVID-19. 36 polskich lekarzy wspierało brytyjskich medyków podczas nocnego przeprowadzania testów na COVID-19 wśród uwięzionych kierowców ciężarówek w Dover.

– Medycy, którzy brali udział we wczorajszej akcji testowania kierowców w Dover są już w Warszawie – poinformował w piątek na Twitterze Centralny Szpital Kliniczny MSWiA w Warszawie.

Sytuację skomentował też szef kancelarii premiera i pełnomocnik rządu ds. programu szczepień Michał Dworczyk na swoim koncie na Twitterze. – Wylądowali. Lekarze, ratownicy medyczni, pielęgniarki, ludzie którzy kolejny raz pokazali jak bezinteresownie pomagać innym. Ale udowodnili również sprawczość Państwa Polskiego, dali dowód że Polska nie zostawia swoich obywateli w potrzebie. Dziękujemy!!! – napisał.

Dworczyk mówił wcześniej, że od czwartku testy wśród kierowców, nie tylko polskich, ale również pochodzących z innych krajów, przeprowadzała grupa kilkudziesięciu lekarzy, diagnostów, pielęgniarek i ratowników medycznych z CSK MSWiA, Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, WOPR oraz innych służb. W piątek zastąpiło ich 60 wojskowych medyków.

Wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk napisał na Twitterze, że terytorialsi rozpoczęli już działania w Wielkiej Brytanii ramach operacji „Zumbach”. – Hasło operacji nawiązuje do nazwiska jednego z najbardziej znanych polskich pilotów-bohaterów Bitwy o Anglię, Jana Zumbacha – wyjaśnił wiceszef MSZ. (PAP)

Szymon Zdziebłowski
Print Friendly, PDF & Email