Radny, o jakim marzą wyborcy

Radny, o  jakim marzą wyborcy
Fot. Adminstrator

Przyszli wyborcy nakreślili wizerunek idealnego radnego. Powstała imponująca lista 39 pożądanych cnót. Są to zarówno zalety charakteru, jak i bliski kontakt z wyborcami. Kandydatom na radnych powinna dać do myślenia.

Drugie otwarte spotkanie EKO pod hasłem „idealny radny”,  zgromadziło kilkadziesiąt osób – wyborców,  byłych radnych, a także kandydatów na przyszłych radnych.

Zaproszenia na spotkanie otrzymali m.in. wszyscy aktualni radni Rady Miasta w Elblągu, ale tylko jeden z nich – Edward Stasiuk, Przewodniczący Komisji Praworządności, Bezpieczeństwa i Spraw Samorządowych – nie przestraszył się konfrontacji z ideałem radnego.

Spotkanie rozpoczął dr Krzysztof Sidorkiewicz (na zdjęciu) wykładem na temat kompetencji, możliwości i obowiązków radnego w społeczeństwie obywatelskim. Wykład był bardzo interesujący, gdyż poza aspektami prawnymi zawierał też przykłady dobrych praktyk, sposobów komunikowania się z wyborcami i mediami. Następnie głos zabrali pozostali uczestnicy spotkania.

Radny w stereotypach
„Został radnym, żeby się nachapać”(dorwać do koryta), „radny bezradny” – to powszechne stereotypy miejskiego polityka, nie odbiegające zresztą od stereotypu polityka każdego szczebla.

W dalszym ciągu funkcjonuje też podział na „my” i „oni”. Każdy nowo wybrany  radny – nawet sąsiad czy kolega, natychmiast zostaje „onym”.

I wspomniane negatywne stereotypy, i niewidzialna bariera oddzielająca władze samorządowe od obywateli, biorą się z tych samych przyczyn: braku wiedzy o działalności radnych i braku bezpośrednich kontaktów. Obecny na spotkaniu młody człowiek stwierdził: „nie mam pojęcia, co radny mógłby dla mnie zrobić i czego mogę od niego oczekiwać”.  Wniosek jest oczywisty: edukacja szkolna nie daje wystarczającej wiedzy o funkcjonowaniu samorządu i nie starają się o to radni.

Ideał radnego
Prowadzący dyskusję Przewodniczący EKO – Arkadiusz Jachimowicz, starał się, aby nie odbiegała od tematu i nie zamieniła się w lament nad obecnym, opłakanym stanem Rady Miejskiej i elit politycznych w ogóle.

Zadanie wykonał z powodzeniem i w dalszym ciągu spotkania powstał obraz idealnego radnego: energiczny, społecznik, zrównoważony psychicznie, posiadający odwagę cywilną, bardzo aktywny , niezależny, komunikatywny, merytoryczny, szybko się uczący, z doświadczeniem, optymista, konsekwentny, uczciwy (nieskazitelny), przystojny, posiadający ludzką twarz, transparentny, pracowity (pracujący 48 h na dobę), zdeterminowany, charyzmatyczny, twardziel, etyczny, skuteczny, lojalny wobec prawa i nałożonych obowiązków jako radnego,  bezkompromisowy ale potrafiący zawierać kompromisy, gdy wymaga tego dobro wspólne, stawiający dobro wspólne ponad swój interes osobisty, samokrytyczny, nowoczesny, potrafiący kontaktować się z mieszkańcami poprzez Internet, konto mailowe, stronę inetrnetową, blog.
Ponadto powinien:
mieć przygotowanie merytoryczne, prawne, znajomość problemów, szeroką wiedzę; nie być lobbystą interesów wąskich grup – dbać o dobro wspólne wszystkich mieszkańców; dbać o środki publiczne; na bieżąco poznawać potrzeby mieszkańców, znać problemy lokalne, uczestniczyć w spotkaniach; być związanym z ludźmi/otoczeniem, a nie partią; w sposób ciągły współpracować ze szkołami, uczelniami (tworzyć sobie zaplecze eksperckie); zapoznawać się z uchwałą przed głosowaniem; potrafić pracować w zespole; mieć wizję rozwoju miasta; jeździć autobusem, tramwajem i rowerem; nie obrażać się i nie obrażać innych; poddawać się egzekwowaniu swojej pracy, monitoringowi społecznemu, składać sprawozdania ze swojej działalności; dieta nie powinna być jego podstawowym źródłem utrzymania.

Ile doskonałego radnego w radnym?
Ten zbiór jest ułożony według kolejności zgłoszeń – ciekawa byłaby na pewno ich kolejność według hierarchii wartości. Może przydałaby się tu jakaś sonda?
No cóż – niezależnie od hierarchii powyższych cnót należałoby jeszcze określić, jaki ich procent jest niezbędny do uzyskania mandatu radnego.

Myślę, że 30% by wystarczyło, żebyśmy mieli najlepszą radę miejską w kraju. W każdym razie kandydaci na radnych mają  dobrą podpowiedź, jak budować swój wizerunek w kampanii wyborczej.

Następne spotkanie będzie poświęcone wizerunkowi idealnego prezydenta.

  Teresa Bocheńska Wersja archiwalna wpisu dostępna pod adresem: http://razemztoba.pl/beta/index.php?NS=srodek_new_&nrartyk= 5050

Print Friendly, PDF & Email