W pierwszym kwartale 2024 r. pomorskie oddziały Zakładu Ubezpieczeń Społecznych podczas kontroli zwolnień lekarskich stwierdziły nieprawidłowości w 790 przypadkach. Suma zakwestionowanych w ten sposób zasiłków to prawie 712 tys. zł.
ZUS prowadzi dwa rodzaje kontroli zwolnień lekarskich. Sprawdza prawidłowość ich wykorzystania i prawidłowość orzekania o czasowej niezdolności do pracy oraz wystawiania zaświadczeń lekarskich. W pierwszym przypadku sprawdza, czy chory wykorzystuje zwolnienie zgodnie z jego przeznaczeniem i stosuje się do zaleceń lekarza, a nie np. dorabia czy bierze udział w zawodach sportowych. W drugim lekarze orzecznicy weryfikują, czy osoba na zwolnieniu lekarskim nadal jest chora, a tym samym niezdolna do pracy. Kontrole to zadanie ustawowe. Środki, z których ZUS wypłaca zasiłki pochodzą ze składek na ubezpieczenie chorobowe od wszystkich ubezpieczonych.
W minionym kwartale pomorskie oddziały ZUS skontrolowały wykorzystywanie zwolnień lekarskich przez prawie 2,1 tys. osób. W wyniku kontroli prawo do zasiłku cofnięto w 418 przypadkach. Kwota cofniętych zasiłków to prawie 400 tys. zł. W czasie zwolnienia ubezpieczony powinien postępować tak, by jak najszybciej odzyskać sprawność i wrócić do pracy. Niezależnie od wskazań lekarskich, może wtedy wykonywać tylko czynności codzienne i te, związane z poprawą stanu zdrowia, np. może pójść na wizytę lekarską, do apteki czy po zakupy spożywcze. Postępowanie, które w powszechnym odczuciu jest nieodpowiednie dla chorego i może nasuwać wątpliwości co do rzeczywistego stanu zdrowia jest niezgodne z celem zwolnienia lekarskiego. Czasem zwolnienia lekarskiego nie można swobodnie dysponować, tak jak np. urlopem wypoczynkowym. Wykorzystywanie go niezgodnie z przeznaczeniem powoduje utratę prawa do zasiłku chorobowego za cały okres.
W styczniu, lutym i marcu 2024 r. w woj. pomorskim lekarze orzecznicy ZUS wydali 5,9 tys. orzeczeń w sprawie zwolnień lekarskich. Ich efekt to 372 przypadki, gdzie kontrolowanych uznano za zdolnych do pracy i zwolnienia, które skrócono o 2880 dni. W sumie, w wyniku takich kontroli, cofnięto zasiłki chorobowe w łącznej kwocie 312 tys. zł. Podczas tego rodzaju kontroli lekarze orzecznicy sprawdzają czy ubezpieczony, który korzysta ze zwolnienia nadal jest chory i powinien je kontynuować, czy też należy je skrócić. Lekarz orzecznik może przeprowadzić badanie, ale także wystawić skierowanie na badanie specjalistyczne. Może też poprosić o udostępnienie dokumentacji medycznej lub zlecić wykonanie badań pomocniczych. Jeżeli stwierdzono nieprawidłowości ZUS wydaje decyzję o odmowie prawa do świadczeń lub obowiązku zwrotu nienależnie pobranych zasiłków.
Do obu rodzajów kontroli typuje się zwolnienia, które m.in. budzą wątpliwości z uwagi na okres niezdolności do pracy nieadekwatny do schorzenia, czy przypadki, w których ubezpieczony dostaje kolejne zwolnienia od różnych lekarzy na różne schorzenia. Zawraca się też uwagę na tych, którzy nie stawili się na badanie przez lekarza orzecznika w wyznaczonym terminie lub wcześniej dopuścili się nadużyć.
Dla porównania w IV kwartale 2024 r. oddziały ZUS w Słupsku i Gdańsku stwierdziły nieprawidłowości w blisko 537 przypadkach. Suma zakwestionowanych w ten sposób zasiłków przekroczyła 640 tys. zł.