Zakończyła się akcja pn. „600 km pomocy”

Zakończyła się akcja pn. „600 km pomocy”
Fot. 600 km pomocy (Facebook)

Zakończyła się akcja pn. „600 km pomocy” zainicjowana w czerwcu br. przez pochodzącego z Giżycka, Cezarego Bogdańskiego i jego ekipę. W jej wyniku, udało się zebrać potrzebne środki (blisko 20 tys. zł) na zakup specjalnego roweru ręcznego – handbike’a dla Szczepana Ligary, który jako nastolatek, w wyniku nieszczęśliwego wypadku wpadł pod pociąg i stracił obie nogi. Do inicjatywy włączył się także Rotary Club Elbląg Centrum nie tylko udostępniając konto do zbiórki, ale ostatecznie zasilając ją brakującą po zakończeniu akcji kwotą nieco ponad 2 tys. zł.

Szczepan Ligara pochodzi z wielodzietnej rodziny z Gromnika. Ma ośmioro rodzeństwa. Gdy skończył trzy lata, jego rodzina w pożarze straciła cały dobytek, a on sam trafił do domu dziecka w Tarnowie. Na dwa miesiące przed 18. urodzinami wydarzył się ów wypadek. Dokładnie w dniu urodzin odebrał pierwsze protezy. Dzięki wsparciu wychowawczyni i kolegów z klasy nie poddał się i zdał maturę. Podjął pracę, poznał miłość swojego życia – Gosię, i założył rodzinę. Jest szczęśliwym mężem i ojcem usamodzielnionej trójki dzieci: córki i dwóch synów, oraz dumnym dziadkiem czwórki wnucząt. Szczepan wygrał życie, sam kocha i jest kochanym, przez ponad 30 lat spełniał się zawodowo, a w wieku 50 lat kończył studia.

Cezary Bagiński jest byłym komendantem elbląskiej placówki straży granicznej. Kilka lat temu sam uległ wypadkowi. Przeszedł operację krwiaka mózgu i poruszał się na wózku inwalidzkim. Po długotrwałej rehabilitacji powrócił do częściowej sprawności i postanowił, że będzie wspierał potrzebujących. Chciał przy tym powrócić do ukochanej jazdy na rowerze. Tak zrodził się pomysł akcji „600 km pomocy”. W zbiórce środków na rower dla Szczepana wspierała go rodzina i przyjaciele. Ekipa w składzie: Cezary Bogdański z siostrą Moniką Bogdańską, Tomasz Kling, Jan Adamczyk i Grzegorz Małaszuk pokonywała dziennie ok 80 km. Trasa wiodła z Giżycka przez Bartoszyce, Lidzbark, Ornetę, Młynary do Milejewa i z powrotem. Łącznie ok 500 km. Pozostałe 100 zostało „dokręconych” na rowerach stacjonarnych.

Akcję „600 km pomocy” Cezary Bagiński organizuje raz w roku. Elbląskie rotarianki nie pierwszy też raz z nim współpracują. Jak podkreśla Ilona Nowacka, to on zainteresował je losami wychowanków Domu Dziecka „Słoneczne Wzgórze” we Fromborku, których wraz z elbląską strażą graniczną w Elblągu, wspierają od kilku lat.

Oprac. AG
Print Friendly, PDF & Email