Stadion Miejski w Elblągu gościł dziś piłkarzy Olimpia Elbląg Oldboys, a także drużynę Przyjaciół Sportu. I choć na boisku nie brakowało sportowej rywalizacji, to obie drużyny grały do jednej bramki – celem było bowiem wsparcie panczenistki, byłej zawodniczki ZKS Olimpia Elbląg, która dziś zmaga się z ciężką chorobą.
– Rak kości odebrał jej to na czym swoją karierę zbudowała, silne nogi. Rak mocno się rozgościł i odebrał możliwość chodzenia. Mama nie czuje nóg i wymaga całodobowej opieki – informuje jej rodzina. – Niezbędna jest rehabilitacja i dostosowanie mieszkania do potrzeb osoby leżącej i na wózku (min. łóżko ortopedyczne, łazienka dla niepełnosprawnych). Tak jak kiedyś mama dawała z siebie wszystko dla Polski, teraz ona potrzebuje pomocy, aby umożliwić jej codzienne funkcjonowanie.
Erwina Ryś-Ferens to trzykrotna brązowa medalistka mistrzostw świata w łyżwiarstwie szybkim (Lake Placid – 1978 r.; Heerenveen – 1985 r.; Skien – 1988 r.), cztery razy reprezentowała też nasz kraj na igrzyskach olimpijskich (Insbruck – 1976 r.; Lake Placid 1980 r.; Sarajewo – 1984 r.; Calgary 1988 r.). 83 razy zdobyła tytuł mistrzyni Polski. Swoją karierę rozpoczynała w Olimpii Elbląg, później reprezentowała barwy Marymontu Warszawa.
Tuż przed pierwszym gwizdkiem usłyszeć można było Erwinę Ryś-Ferens, która w kilku słowach podziękowała wszystkim inicjatorom dzisiejszego wydarzenia. Była łyżwiarka szybka nie mogła być dziś na stadionie, ale przesłała nagranie, które odtworzono przy ul. Agrykola 8.
– Jest mi niezmiernie miło, że mogę uczestniczyć w dzisiejszym spotkaniu, imprezie zorganizowanej na rzecz Erwiny Ryś-Ferens, kobiety, zawodniczki, która jest legendą elbląskiego sportu – mówił tuż przed meczem Janusz Nowak, wiceprezydent Elbląga. – Chciałbym bardzo serdecznie podziękować organizatorom, ale również uczestnikom, zawodnikom, którzy – jak wierzę – dadzą z siebie wszystko w dzisiejszym meczu, ale również publiczności, która zgromadziła się dzisiaj. Chcę powiedzieć, że ta inicjatywa jest bardzo cenna i wierzę w to, że uda się zebrać wystarczającą ilość środków finansowych, aby wspomóc Erwinę Ryś-Ferens w przystosowaniu mieszkania do jej potrzeb.
Symboliczne otwarcie meczu poprzez kopnięcie piłki było udziałem Heleny Pilejczyk, łyżwiarki szybkiej, olimpijki i wielokrotnej mistrzyni Polski w łyżwiarstwie szybkim.
Mecz rozegrano w systemie 2×30 minut. Lepsi okazali się zawodnicy Olimpii (wygrywając 3:1). Gole dla Oldboys Olimpii Elbląg zdobyli Grzegorz Małkiński, Adam Boros i Jacek Ulaszek, a dla Przyjaciół Sportu honorowe trafienie zaliczył Bogdan Wojtas.
Na boisku zagrali także między innymi: Michał Missan, Jerzy Wcisła, Jerzy Fiłonowicz, Stanisław Fijarczyk, ks. Paweł Guminiak i Adam Boros.
W przerwie spotkania na pobliskim torze łyżwiarsko-wrotkarskim Kalbar byli i obecni łyżwiarze szybcy przejechali na wrotkach symboliczne pięć kółek dla Erwiny Ryś-Ferens.
– Jestem z tego pokolenia, które pamięta jeszcze, gdy Erwina Ryś-Ferens startowała, gdy żyliśmy tymi emocjami sportowymi. Wiem, że to był kiedyś zupełnie inny sport. Dzisiaj sportowiec uprawiający na takim poziomie sport może sobie życie ułożyć, w tamtych czasach nie dało się tego zrobić, także nic dziwnego, że dziś gdy dziś pani Erwina ma kłopoty zdrowotne, to trzeba jej pomóc – mówi senator Jerzy Wcisła. – Bardzo się cieszę, że zaproszono mnie do udziału w tym meczu. Za tydzień mam grać dla młodego zawodnika, który w pierwszym swoim meczu w drużynie seniorów doznał kontuzji, uszkadzając kręgi szyjne wraz z uszkodzeniem rdzenia kręgowego. Muszę przyznać, że bardzo lubię sport i cieszę się, że w ten sposób możemy pomagać tym, którzy tego wsparcia potrzebują – dodaje.
Po meczu zorganizowano licytację koszulki i piłki z podpisami byłych piłkarzy Olimpii Elbląg.
W ostatnim czasie Erwinę Ryś-Ferens wspomógł też Elbląski Klub Rotary. Honorowy patronat nad dzisiejszym wydarzeniem objął prezydent Elbląga Witold Wróblewski.
Pieniądze wpłacać można za pośrednictwem serwisu zrzutka.pl -> KLIKNIJ TU.
>> KLIKNIJ W ZDJĘCIE GŁÓWNE, BY OBEJRZEĆ FOTORELACJĘ Z WYDARZENIA <<
