Wojewoda kujawsko-pomorski: Ograniczenia w 6 placówkach oświatowych

Wojewoda kujawsko-pomorski: Ograniczenia w 6 placówkach oświatowych
Fot. Pixabay

Na 2320 placówek oświatowych w województwie kujawsko-pomorskim tylko w sześciu występują ograniczenia dotyczące nauczania – poinformował w czwartek wojewoda Mikołaj Bogdanowicz. Podkreślił też, że sprawnie przebiegło zaopatrzenie placówek w środki ochrony.

– Bardzo ważnym zadaniem związanym z nowym rokiem szkolnym było dostarczenie środków ochrony bezpośredniej. Sprawnie przebiegała współpraca z dyrektorami szkół, samorządami, kuratorem i inspektorami Sanepidu. Ta skomplikowana i trudna praca została wykonana w sposób bardzo dobry. Do placówek w województwie trafiło 380 tys. środków dezynfekcyjnych, 2,9 mln maseczek i 3,8 tys. termometrów – powiedział na konferencji prasowej Bogdanowicz.

Wojewoda podał, że do komend miejskich i powiatowych PSP, wyznaczonych przez komendanta wojewódzkiego, trafiło kilkadziesiąt tirów ze środkami ochrony osobistej, które zostały rozwiezione do samorządów, a następnie przekazane przez nie szkołom. Strażaków z PSP wspierali żołnierze z 8. Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej i strażacy ochotnicy.

Kurator oświaty Marek Gralik podkreślił, że decyzja o rozpoczęciu roku szkolnego w trybie zdalnym była bardzo dobra, a błędne wydają się przewidywania niektórych środowisk i osób, że po 1 września gwałtownie wzrośnie liczba zakażeń koronawirusem w szkołach.

Dotychczas w województwie konieczne było wprowadzenie ograniczeń funkcjonowania placówek w ośmiu placówkach, ale w dwóch szkołach już przywrócono normalny tryb nauki w dwóch szkołach.

Gralik ocenił, że dyrektorzy szkół bardzo dobrze przygotowali się do nowego roku szkolnego, a placówki zostały wyposażone w dostateczną ilość materiałów, sprzętu, maseczek i płynów do dezynfekcji.

– Dyrektorzy przygotowali wewnętrzne procedury postępowania w takich przypadkach, kiedy pracuje się w trybie stacjonarnym, ale również w trybie hybrydowym i zdalnym. Bardzo dobrze układa się współpraca dyrektorów szkół z organami prowadzącymi i powiatowymi inspektorami sanitarnymi. Współpraca jest bardzo dobra, jedna i druga strona ze zrozumieniem podchodzi do sprawy i wspólnie problemy są rozwiązywane – mówił Gralik.

Kurator zaznaczył, że należy przygotować się na wielomiesięczny okres, w którym jakaś szkoła będzie musiała ograniczyć swoje funkcjonowanie i przejść na tryb nauki całkowicie zdalny lub hybrydowy, ale nigdy nie powinno to przekroczyć 10 dni.

– Niektórzy dyrektorzy placówek, wymuszają na rodzicach podpisywanie różnego rodzaju oświadczeń, które wobec prawa nie mają żadnego znaczenia, np. dotyczących tego, że w przypadku, kiedy ich dziecko zostanie zarażone koronawirusem nie będą rościli żadnych pretensji czy występowali z pozwami wobec szkół. Szkoły nie mają do tego prawa, jest to widzimisię dyrektorów. To samodzielne działania dyrektorów, nieuzgodnione z MEN i kuratorium. Temu się sprzeciwiamy – dodał Gralik.

Wojewódzki inspektor sanitarny Wojciech Koper podkreślił, że powiatowi inspektorzy sanitarni i dyrektorzy szkół na bieżąco współpracują, wymieniono się telefonami i nie ma problemów ze wzajemnym kontaktowaniem się. Dotychczas do Sanepidu w regionie wpłynęło 16 wniosków o przejście na hybrydowy lub zdalny tryb nauczania, z których pięć zaopiniowano pozytywnie. W przypadkach, gdy wnioski nie były związane z sytuacją epidemiczną wydano opinie negatywne.

W czasie wakacji żadne kolonie w województwie nie zostały przerwane przez Sanepid z powodu zastrzeżeń epidemicznych.

Jerzy Rausz
Fot. Pixabay
Print Friendly, PDF & Email