Jest jeszcze za wcześnie na to, by znieść godzinę policyjną we Włoszech – uważa wiceminister zdrowia Pierpaolo Sileri. W wywiadzie dla dziennika „La Stampa” w niedzielę ocenił, że wciąż wysoka liczba zgonów i zakażeń nie pozwala na złagodzenie restrykcji.
Godzina policyjna od 22:00 do 5:00 obowiązuje na całym terytorium kraju od listopada zeszłego roku. Zdaniem Sileriego nie należy spieszyć się z jej znoszeniem.
Po tym, gdy rząd Mario Draghiego zapowiedział stopniowe łagodzenie obostrzeń począwszy od 26 kwietnia, wiceminister zdrowia wyraził przekonanie, że otwarcie wielu branż, w tym gastronomii i placówek kultury będzie tym razem „nieodwracalne”.
– Biorąc pod uwagę postęp kampanii szczepień nie będziemy musieli już bać się tego, że trzeba będzie znowu wszystko zamykać – stwierdził.
Dziennik „La Repubblica” przedstawił z kolei scenariusz, według którego godzina policyjna będzie obowiązywała jeszcze przez cały maj. (PAP)