„Prawdopodobne” jest to, że szczepionka firmy Johnson &Johnson przeciw COVID-19 może zostać ograniczona do osób w wieku powyżej 60 lat – powiedziała w środę w telewizji RAI przewodnicząca komitetu naukowego włoskiej Agencji Leków Patrizia Popoli.
W ten sposób ekspertka odniosła się do decyzji amerykańskiej Agencja Żywności i Leków (FDA) oraz Centrów Kontroli i Prewencji Chorób (CDC) w USA, które zaleciły wstrzymanie szczepień z użyciem preparatu Johnson & Johnson z uwagi na wystąpienie sześciu przypadków rzadkich zakrzepów krwi wśród 6,8 mln zaszczepionych osób.
Przedstawicielka włoskiej Agencji Leków w rozmowie ze stacją Rainews 24 przypomniała, że produkt firmy J&J jest tzw. szczepionką wektorową, podobnie jak AstraZeneca. Ta druga została wcześniej rekomendowana we Włoszech przede wszystkim osobom powyżej 60 lat.
– Jeśli zaobserwowane niekorzystne rzadkie zdarzenia okażą się podobne do tych w przypadku (produktu) AstraZeneki, podjęte zostaną analogiczne kroki. To realna możliwość – oceniła Popoli.
Zaznaczyła zarazem, że w przypadku możliwych skutków ubocznych szczepionki Johnson & Johnson „wydaje się, iż są to zdarzenia nadzwyczaj rzadkie”.
Jak wyjaśniła, należy pamiętać, że decyzje o zawieszeniu stosowania preparatu pozwalają na dokonanie jego lepszej oceny.
– Musimy mieć zaufanie do szczepionek. Będziemy dążyć do tego, by ustalić, dla kogo w populacji najbardziej odpowiednia jest każda szczepionka – oświadczyła przedstawicielka włoskiej Agencji Leków.