Włochy: Trzy razy więcej zakażeń niż przed rokiem, ale nie jest gorzej

Włochy: Trzy razy więcej zakażeń niż przed rokiem, ale nie jest gorzej
Fot. Martin Lopez / Pexels

We Włoszech notuje się obecnie trzy razy więcej zakażeń koronawirusem niż przed rokiem, ale to nieprawda, że sytuacja jest gorsza – podkreśla w poniedziałek dziennik „La Stampa”. Rok temu, jak dodaje gazeta, była „katastrofa” – umierało po kilkaset osób dziennie.

– Zapomnieliśmy o tym, że 12 miesięcy temu byliśmy praktycznie w lockdownie i obowiązywała godzina policyjna – zauważa turyński dziennik tuż po tym, gdy padły dobowe rekordy zakażeń od początku pandemii COVID-19.

„La Stampa” przypomina na swych łamach, o czym informowano przed rokiem: w ostatnich dniach grudnia 2020 roku notowano po około 19 tys. przypadków zakażeń i od ponad 400 do 500 zgonów. Rok później wykrytych zostało 54 tys. infekcji i zmarły 144 osoby.

W pierwszą rocznicę rozpoczęcia szczepień przeciwko COVID-19 dziennik zaznacza też, że na intensywnej terapii są przede wszystkim ci, którzy postanowili się nie zaszczepić. Podaje przykład z regionu Piemont: na 53 pacjentów na reanimacji 41 nie zaszczepiło się, a pozostałych 12 osób ma poważne choroby współistniejące.

„La Stampa” stwierdza jednocześnie, że w związku z szybko szerzącym się wariantem Omikron potrzebna jest wyjątkowa czujność.

Włochy, które znalazły się w czwartej fali pandemii, ponoszą konsekwencje „błędnych decyzji innych” państw – ocenił doradca ministerstwa zdrowia Walter Ricciardi w dzienniku „Il Messaggero”.

– To nie przypadek, że trzy warianty koronawirusa, które charakteryzowały rok 2021, nadeszły z trzech mniej ostrożnych krajów – powiedział ekspert. Jako przykład podał Wielką Brytanię, która jego zdaniem „nie zrobiła nic, by zatrzymać wirusa”. Wymienił też Indie, które „obniżyły czujność” i RPA, gdzie zaszczepiono niewiele osób.

Ricciardi wyraził obawę, że we Włoszech liczba zakażeń wzrośnie do ponad 100 tys. dziennie. – Ale nie sądzę, że wróci totalny lockdown – zastrzegł ekspert. W jego opinii potrzebne są restrykcje dla osób niezaszczepionych, bo to one obciążają służbę zdrowia.

Prasa zwraca uwagę na konsekwencje obecnej fali pandemii; jak zauważa, we Włoszech jest obecnie pół miliona aktywnie zakażonych, a 2,5 mln osób przebywa na kwarantannie z powodu kontaktu z zainfekowanymi. Dziennik „Il Mattino” pisze o groźbie „paraliżu” pracy niektórych służb z powodu braku personelu.

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)
Print Friendly, PDF & Email