Wielki Post na starej Warmii

Wielki Post na starej Warmii
Fot. pixabay.com

Święta i praktyki religijne jeszcze do niedawna regulowały całe życie społeczne. Życie toczyło się od Wielkanocy do Bożego Narodzenia i ponownie do Wielkanocy, uroczystości religijne wiązały się ściśle z kalendarzem prac wykonywanych  w polu i w domu, religia wyznaczała normy moralne a obyczaje świeckie i religijne stanowiły nierozerwalną całość.

  • Tekst pierwotnie pojawił się na Razem z Tobą w 2012 roku.

Wielki Post ma tu znaczenie szczególne – nie tylko ze względu na długi okres, w jakim trwa, ale i na konieczność włożenia dużego wysiłku dla osiągnięcia celu jakiemu służy – to znaczy oczyszczenia i odnowy duchowej poprzez usunięcie z duszy i z ciała wszelkich szkodliwych złogów i nałogów. Także w Wielkim Poście mieszały się zwyczaje świeckie z praktykami religijnymi, a wśród nich można odnaleźć echa starych wierzeń przedchrześcijańskich.

Poprzedzały go zapusty – trzydniowy szalony karnawał, po którym łatwiej było skacowanym zapustnikom znieść ścisły post Środy Popielcowej. W zapusty – a nie w tłusty czwartek  – smażono  na Warmii pączki.

Środa Popielcowa – popiół na głowy a patelnie na strych

Rozpoczynająca Wielki Post Środa Popielcowa, nazywana też na Warmii Suchą Środą, zaczynała się podobnie jak dziś, od posypania głów przez kapłana ubranego w ornat w popielatym kolorze, popiołem przygotowanym ze spalonych zeszłorocznych palm. Potem szło się na śniadanie, złożone z kapusty z burym grochem, zupy mlecznej lub chleba maczanego w oleju. Po śniadaniu gospodynie szorowały popiołem wszystkie garnki, żeby nie zostały w nich resztki mięsa lub zwierzęcego tłuszczu, patelnie wyrzucały do ogrodu albo na strych, a gospodarze wytaczali beczki z solonymi śledziami.

W kościele zawieszano wielką, fioletową „Płachtę pokutną”, ozdobioną haftami przedstawiającymi sceny i symbole Męki Pańskiej, oddzielającą ołtarz od wiernych, co symbolizowało oddzielenie ludzi od Boga przez grzech. W późniejszym okresie płachtę zastąpiła chorągiew pokutna.  Podczas Mszy płachta była nieco unoszona do góry, a zdejmowano ją w Wielki Piątek, w myśl słów śpiewanej Pasji, które brzmiały: „zasłona została zerwana”.

Żur, olej i cisza

W czasie całego okresu Wielkiego Postu nie jadano mięsa, tłuszczu zwierzęcego, źle widziane  były  cukier, miód i nabiał. Żywiono się głównie żurem postnym, kartoflami, gotowaną i surową kapustą kwaszoną, śliwkami suszonymi, gotowaną brukwią, śledziami, chlebem polewanym olejem lnianym. Nie palono tytoniu i nie zażywano tabaki, ograniczano alkohol. Niedozwolona była muzyka, ustawały śpiewy, wszelkie zabawy, spotkania i poczęstunki, a dzieci nie mogły się nawet śmiać i krzyczeć. Wiele czasu poświęcano modlitwie i czytaniu Pisma Świętego. Nie zapominano o obowiązku dawania jałmużny i spełniania dobrych uczynków: chorych i biednych obdarowywano masłem, jajkami, rybami, grochem, a chłopcy  biegali po wsi z kobiałkami zbierając jajka na rzecz szkoły.

Niedziela Palmowa – magiczne palmy i smaganie proboszcza

Do szczególnych dni, obfitujących w wyjątkowe obrzędy należały Niedziela Palmowa i dni Wielkiego Tygodnia.  W Niedzielę Palmową przed kościołem ustawiany był namiot, z którego w procesji przenoszony był do kościoła krucyfiks owinięty w płótno.  W kościele kapłan kładł się krzyżem na ziemi, a wierni okładali go wierzbowymi witkami wołając: „chcemy pasterza uderzyć, aby owce się nie rozproszyły”.  Święcono palmy wykonane z bazi, zazielenionych gałązek brzozy, jałowca,  barwinku lub borówek i przybrane kolorowymi wstążeczkami,  suszonymi lub sztucznymi kwiatami.  Poświęcone w Niedzielę Palmową bazie miały moc magiczną: połykane chroniły od bólu gardła, uformowane w małe krzyżyki gałązki wierzbowe  umieszczane  na polu chroniły przed klęskami żywiołowymi, wieszane nad wrotami obory chroniły bydło przed chorobami, a domowników ochraniały umieszczone za świętymi obrazami.

Fot. pixabay.com

Wielki, Cichy Tydzień – miejscami głośny

Po Niedzieli Palmowej przychodzi Wielki Tydzień, zwany też Cichym. W Wielką Środę nie robiło się nic w polu, w ogrodzie ani w domu, bo nic by z tego nie wyszło. Za to tego dnia  (a nie w Lany Poniedziałek) oblewano się wodą. W Wielki Czwartek biskup we fromborskiej katedrze święcił oleje, potrzebne do chrztu i innych obrzędów chrześcijańskich, wybierano też z różnych wsi 12 starców, którym biskup obmywał nogi, po czym zapraszał do siebie na kolację i wręczał podarunki. W dawniejszych latach także ojciec rodziny obmywał nogi domownikom.

Po nabożeństwie – tak jak dziś – chowano dzwonki, przestawały bić dzwony. Ołtarze obnażano – na pamiątkę Chrystusa obnażonego przed przybiciem do krzyża, na ołtarze wylewano wino i wodę i osuszano je chustami. Od południa ustawały wszelkie prace w polu, a po wsi biegali chłopcy z kołatkami nawołując do modlitwy.

Nie był to jednak dzień do końca smutny, bo właśnie w Wielki Czwartek odbywały się przedświąteczne targi, na których gospodynie zaopatrywały się w produkty potrzebne na Święta, a dzieciom wypiekano obwarzanki.

W Wielki Piątek obowiązywał ścisły post. Śniadanie jadły tylko dzieci i była to kromka suchego chleba. Na obiad podawano kluski ze śliwkami, na kolację czarną kawę i chleb polany olejem.

W kościołach modlono się przed Grobami Pańskimi, a w domu zbierano wszystkie krzyże i wkładano „do grobu” – zawijano w białą chustę lub obrus i kładziono na eksponowanym miejscu.

W Wielką Sobotę na Warmii nie święcono pokarmów. W kościele święcono ogień i wodę. Ogień trzeba było przynieść do domu i rozpalić nim pod kuchnią. Woda święcona miała wielką moc: dawano ją do picia chorym, a około godz. 18.00 kropiono nią dom i zagrodę. Trzeba było zrobić spory zapas wody święconej – dolewano ją do kąpieli dziecka, kropiono wyjeżdżających w podróż, była też potrzebna przy innych okazjach.

Po obrzędzie święcenia ognia i wody spalano najstarszy we wsi drewniany krzyż przydrożny. Węgle pozostałe po spaleniu tego krzyża zabierano do domu. Uchodziły za niezawodny środek przeciw bólom, w postaci okładów na bolące miejsce.  

Na Warmii znany był  zwyczaj malowania jajek. Robiły to kobiety właśnie w Wielką Sobotę, często zbierając się w tym celu w grupach. Do izby, gdzie malowano jajka nie wolno było wchodzić mężczyznom, bo ich obecność mogła rzucić urok. Do malowania jaj używano liści, kory, kwiatów i owoców różnych roślin, a malowane jajka miały znaczenie magiczne,  wiązało się z nimi wiele tradycji i wierzeń, służyły do wróżb i zabaw. Obdarowywano nimi bliskich i przyjaciół, kładziono je też na odwiedzanych w sobotę grobach. Skorupki rozrzucano na polach dla zwiększenia urodzaju, karmiono nimi kury, żeby się lepiej niosły, rozsypywano wokół domu, żeby chroniły przed szkodnikami.

Ostatnia noc – przychodzą duchy a żur idzie do lasu

Noc z  Wielkiej Soboty na Wielką Niedzielę była pełna magii. Tej nocy,  podobnie jak w noc wigilijną i zaduszkową, miały przybywać na ziemie dusze zmarłych przodków. Zostawiano dla nich ogień w piecu, a ławę posypywano piaskiem, by rano po śladach ustalić kto z rodziny przybył z odwiedzinami.

Przed świtem dziewczyny biegły do płynącej na wschód wody, aby umyć w niej twarz, co zapewniało zdrowie i urodę. Wierzono, że ta woda ma ożywczą moc i przynoszono ją do domu, ale woda utrzymywała swoją moc tylko pod warunkiem, że ten, kto ją niósł, nie odezwał się po drodze ani słowem. Pewnie z tych ostatnich wierzeń narodziły się baśnie o żywej wodzie.

Wielki Post kończył się ostatecznie, gdy przebiegli przez wieś chłopcy wołając: „żur do lasu, mięso do wsi!” Potem już rezurekcyjne dzwony zapowiadały nadejście świąt.

Post nie tylko Wielki

W XIV w. biskup warmiński ogłosił katalog dni postu ścisłego. Obowiązywał on również w Elblągu, który należał do diecezji warmińskiej, chociaż położony jest poza terytorium Warmii. Tych „suchych dni” było w ciągu roku łącznie 67. Poza Wielkim Postem post ścisły obowiązywał: w środy, piątki i soboty rozpoczynające każdą z czterech pór roku, w wigilie świąt apostołów (oprócz wigilii św. Filipa i św. Jakuba – 1 maja i 27 grudnia), w wigilię Bożego Narodzenia, Zesłania Ducha św., św. Jana Chrzciciela, św. Wawrzyńca, Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny i Wszystkich Świętych.

Tak surowe nakazy obowiązywały jednak tylko ludzi silnych, zdrowych i wypoczętych. Dekret synodalny zwalniał od ścisłych  postów osoby chore, osłabione, dzieci, biedaków, starców, kobiety ciężarne i karmiące oraz ludzi ciężko pracujących.

Post miał znaczenie nie tylko pokutne ale i błagalne: w poszczególne dni  odprawiany był w określonych intencjach, np. post rozpoczynający pory roku łączył się z modlitwą o urodzaj i błogosławieństwo w pracy.

Jerozolima Warmińska

Około 4 kilometrów na zachód od Dobrego Miasta, we wsi Głotowo (lub Glotowo), znajduje się jedyna na Warmii Kalwaria,  nazwana Jerozolimą Warmińską. Powstała  z inspiracji mieszkańca Głotowa, Jana Mertena, który w II połowie XIX w. udał się na pielgrzymkę do Ziemi Świętej. Przywiózł stamtąd pomysł wybudowania Kalwarii oraz małe kamyczki, które znalazł na Drodze Krzyżowej w Jerozolimie, zamierzając umieścić je jako relikwie w kaplicach – stacjach. Jego marzenie spełniło się. W latach 1878-1894 wybudowano z kamienia i cegły kaplice, w każdej z nich jest wbudowany kamyczek z Jerozolimy a naturalistyczne  figury przedstawiają sceny z Męki Pańskiej. Jak podają kroniki Kalwarię wybudowała ludność diecezji warmińskiej. Obliczono, że budowało ją około 70 tys. ludzi . Wąwóz pod Kalwarię wykonano ręcznie wykorzystując  niewielki jar ze strumykiem, wiernie przy tym naśladując długość i nachylenie Drogi Krzyżowej w Jerozolimie.  Stąd nazwa Kalwarii. Oprócz 14 stacji Drogi Krzyżowej znajduje się tu także grota Matki Bożej z Luordes ze źródłem oraz kaplica modlitwy Pana Jezusa w Ogrójcu. Poświęcenia Kalwarii dokonał 18 maja 1894 roku ówczesny biskup warmiński Andrzej Thiel.

Kalwarię Warmińską można odwiedzać cały rok, ale wygląda najbardziej malowniczo od kwietnia do listopada.

Źródła:
1. Jan Chłosta – Wielki Post na Warmii, Studia Warmińskie TOM XLIII, Olsztyn 2007
2. Angelika Rejs – wykład „Wielkanoc na Warmii i Mazurach”
3. Elżbieta Kaczmarek – Warmińska Wielkanoc
4.   Mieczysław Józefczyk – Średniowiecze Elbląga, Elbląg 1996  
5. http://www.glotowo.freehost.pl/kalwaria.html

Print Friendly, PDF & Email