Rzeczywista liczba przypadków COVID-19 w Afryce może być nawet siedem razy większa, niż jest to raportowane w oficjalnych danych – przekazał w czwartek dyrektor regionalna Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) na Afrykę dr Matshidiso Moeti.
Prawdopodobne jest również, że liczba zgonów związanych z tą chorobą jest od dwóch do trzech razy wyższa, niż się podaje – dodała ekspertka.
– Jesteśmy naprawdę świadomi, że nasze systemy monitorowania pandemii na kontynencie (afrykańskim) są niekiedy zawodne, m.in. dostęp do testowania na koronawirusa, przez co ogólne liczby ofiar pandemii są niedoszacowane – powiedziała Moeti podczas zdalnej konferencji prasowej.
Odpowiedź Afryki na pandemię koronawirusa z czasem się poprawiła, niemniej trzeba przyśpieszyć tempo szczepień, by zapanować nad tą chorobą – oceniła regionalna szefowa WHO.
– Jesteśmy w końcu w stanie powiedzieć, że jeżeli obecne trendy się utrzymają, to widać światełko w tunelu. Tak długo, jak pozostaniemy czujni i będziemy aktywnie działać, zwłaszcza korzystając ze szczepień, kontynent przejmie w końcu kontrolę nad pandemią – mówiła.
Na briefingu Moeti zwróciła uwagę, że wciąż 85 proc. Afrykańczyków czeka na otrzymanie pierwszej dawki preparatu przeciw COVID-19.
Główna przedstawicielka WHO w Afryce oceniła, że sytuacja pandemiczna na tym kontynencie obecnie się zmienia. – Pandemia właśnie wchodzi w kolejna fazę. (…) uważamy, że wraz z oczekiwanymi wzrostami liczby osób zaszczepionych, będzie nas czekać kolejny etap endemii – swego rodzaju życie z tym wirusem – oświadczyła Moeti. (PAP)