W. Brytania: Osoby zakażone, ale bez objawów nie muszą już wykonywać testu PCR

W. Brytania: Osoby zakażone, ale bez objawów nie muszą już wykonywać testu PCR
Fot. Pixabay

Mieszkańcy Anglii, którzy w szybkim teście antygenowym na obecność koronawirusa uzyskali pozytywny wynik, ale nie mają objawów choroby, od wtorku nie muszą już wykonywać testu typu PCR w celu potwierdzenia zakażenia.

Oznacza to, że muszą one od razu poddać się izolacji na 10 dni, którą jednak mogą skończyć wcześniej, jeśli w szóstym i siódmym dniu, w odstępnie co najmniej 24 godzin uzyskają w testach przepływu bocznego (antygenowych) wyniki negatywne. Podobna zmiana już wcześniej weszła w życie w Szkocji, Walii i Irlandii Północnej.

Nowe zasady nie dotyczą osób, które wykazują którykolwiek z trzech głównych symptomów koronawirusa – wysoką temperaturę, uporczywy kaszel bądź utratę węchu lub smaku – gdyż te nadal muszą wykonać test typu PCR oraz izolować się.

Jak wyjaśniła Brytyjska Agencja Bezpieczeństwa Zdrowotnego (UKHSA), ogłaszając w zeszłym tygodniu tę zmianę, wprawdzie koronawirus pozostaje szeroko rozpowszechniony, ale testy przepływu bocznego są na tyle dokładane, że osoby, które uzyskały w nich wynik pozytywny, mogą być niemal pewne zakażenia.

Ale rezygnacja z potwierdzenia wyniku testem PCR ma też związek z tym, że laboratoria są bliskie maksymalnych limitów swoich możliwości, a osoby, które uzyskały pozytywny wynik w teście antygenowym, miały problemy z zamówieniem testu PCR. Obecne możliwości brytyjskich laboratoriów to ok. 825 tys. testów PCR na dobę. O ile jesienią wykonywanych było średnio ok. 400 tys. testów dziennie, teraz jest to powyżej 600 tys., a w miniony czwartek przebadano rekordową liczbę 698 tys. próbek.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
Print Friendly, PDF & Email