VI Światowy Dzień Ubogich. Trzeba dostrzegać ich codziennie

VI Światowy Dzień Ubogich. Trzeba dostrzegać ich codziennie
Fot. nadesłane

13 listopada obchodzimy VI Światowy Dzień Ubogich. Dla Caritas jest to okazja do tego, by opowiedzieć o formach pomocy, jaką codziennie świadczy ubogim, a także zachęcić wszystkich do pomnażania dobra.

„Światowy Dzień Ubogich również w tym roku staje się na nowo swego rodzaju pozytywną prowokacją, która ma nam pomóc w refleksji nad naszym stylem życia oraz nad wieloma wymiarami ubóstwa, które pojawiają się w tym obecnym momencie dziejowym” – pisze papież Franciszek w tegorocznym orędziu, podkreślając, że niedostatek objawia się w najróżniejszy sposób i trzeba umieć go dostrzec. Temu zadaniu Caritas stara się sprostać od początku swojego istnienia, prowadząc programy skierowane do potrzebujących i ośrodki świadczące pomoc najuboższym rozsiane w całej Polsce.

Staramy się wszystkim pomagać

— Jesteśmy w oczywisty sposób pretendowani do tego, by pomagać ubogim i robimy to od wielu lat — mówi Małgorzata Jarszewska, zastępca dyrektora Caritas Polska. Caritas prowadzi w całej Polsce w diecezjach wiele placówek działających na rzecz bezdomnych. Schroniska, noclegownie, jadłodajnie. To miejsca, gdzie można otrzymać gorący posiłek, potrzebne rzeczy, ale przede wszystkim dobre słowo i ciepły kąt. Staramy się wszystkim pomagać. W zeszłym roku ponad 300 tys. osób uzyskało paczki żywnościowe w 800 punktach wydawania żywności prowadzonych przez Caritas – to prawie 20 tys. ton żywności. Zapraszamy wszystkich do angażowania się w tę pomoc — zachęca Małgorzata Jarszewska, przypominając jednocześnie, że właśnie nadarza się ku temu okazja, ponieważ 2 i 3 grudnia odbędzie się w sklepach zbiórka żywności w ramach akcji „Tak. Pomagam!”.

Do placówek Cartias świadczących pomoc należą także Centra Pomocy Migrantom i Uchodźcom, których liczba w ostatnim czasie wzrosła do 32. Są to miejsca, gdzie wsparcie, nie tylko żywnościowe i rzeczowe, otrzymują uchodźcy z Ukrainy, których – jak mówi Małgorzata Jarszewska – dotknął szczególny rodzaj ubóstwa – ubóstwo wojenne.

Miliony posiłków

— Codziennie mamy światowy dzień ubogich, bo codziennie pomagamy — mówi Paweł Leśniewski, pracownik ośrodka dla ubogich i bezdomnych na ul. Żytniej, prowadzonego przez Caritas Archidiecezji Warszawskiej. Do prowadzonej tu jadłodajni codziennie przychodzi 100-200 osób. Jak dodaje pan Paweł, społeczeństwo ubożeje, bo z darmowych posiłków korzysta coraz więcej chętnych.

Jadłodajnie to największe dzieło Caritas prowadzone regularnie i świadczące codzienną pomoc tysiącom osób. Obecnie w Polsce funkcjonuje 58 jadłodajni Caritas. Każdego roku wydają one nieodpłatnie kilka milionów ciepłych posiłków. Z jadłodajni korzystają przede wszystkim osoby znajdujące się w trudnej sytuacji materialnej, schorowane, bezrobotne i bezradne.

Wśród osób przychodzących do jadłodajni jest też wielu seniorów. — Seniorzy potrzebują dzisiaj najbardziej żywności, obecności, leków. Niektórzy mają 1200 zł emerytury, to są śmieszne pieniądze — mówi Grażyna Musiatowicz, przewodnicząca Parafialnego Zespołu Caritas pw. Wniebowstąpienia Pańskiego w Warszawie, która organizuje pomoc dla starszych. Zespół ma pod opieką 169 osób, dla których częściowo gotuje obiady we własnym zakresie. Poza tym organizuje kwesty pod kościołami, a z datków kupuje żywność i rozdaje ją seniorom raz w tygodniu. Jak dodaje pani Grażyna, jej podopieczni najbardziej cieszy czyjaś obecność, czas spędzony z kimś życzliwym.

Trochę ciepła…

Ciepła spragnieni są nie tylko seniorzy. Jego deficyt doskwiera wszystkim wykluczonym, a szczególnie bezdomnym.

W ośrodku na Żytniej, gdzie prowadzona jest jadłodajnia, funkcjonuje także schronisko całodobowe, w którym bezdomni otrzymują śniadania, obiady i kolacje. Jest tu także łaźnia, gdzie można przyjść, wykąpać się w ciepłej wodzie, oraz magazyn odzieżowy, w którym potrzebujący mogą otrzymać czystą odzież.

— Od 3 lat jestem bezdomny — mówi 30-letni Rajmund, podopieczny Dziennego Ośrodka dla Osób Bezdomnych prowadzonego przez Caritas Archidiecezji Łódzkiej. — Kiedyś brałem narkotyki, piłem i tak straciłem wszystko, co miałem, rodzinę swoją, kobietę. Jednak Pan Bóg po coś mnie tu przysłał. Teraz szukam pracy, jestem na dobrej drodze i wierzę, że mi wszystko wyjdzie, bo otaczają mnie ludzie, których postawił przy mnie Chrystus — dodaje z nadzieją Rajmund.

W całej Polsce funkcjonują dziesiątki placówek prowadzonych przez Caritas diecezjalne, które świadczą pomoc bezdomnym. Są to m.in. 92 punkty wydawania odzieży, 54 punkty pomocy doraźnej, 23 schroniska dla bezdomnych, 17 łaźni, 12 noclegowni i 8 ogrzewalni.

Ponadto w wielu diecezjach organizowane są specjalne akcje pozwalające przetrwać bezdomnym najtrudniejszy dla nich jesienno-zimowy okres. Jedną z nich jest prowadzona przez Caritas Polska i Straż Miejską m.st. Warszawy akcja „Trochę ciepłą dla bezdomnego”. — W tym roku, tak jak i w poprzednim, będziemy dostarczali bezdomnym gorącą, esencjonalną zupę po zachodzie słońca, żeby była rozgrzewką na noc — mówi Janusz Sukiennik, specjalista ds. projektów społecznych w Caritas Polska. W ramach akcji do bezdomnych z terenu Warszawy w ubiegłym roku trafiło 3000 litrów zupy z pieczywem, a także 600 par skarpet, 200 koców oraz 400 toreb z upominkami. — Organizując akcję dostarczamy trochę ciepła nie tylko w postaci posiłku i okrycia, ale przede wszystkim w postaci ciepła ludzkiego, ponieważ przyjazd patrolu jest przede wszystkim przyjazdem człowieka do człowieka — dodaje Janusz Sukiennik.

Solidny support

— Na świecie prawie miliard ludzi żyje w ubóstwie materialnym za mniej niż 1,9 dolara dziennie. Obecnie zauważamy wzrost ubóstwa także wśród Polaków. Coraz więcej osób korzysta z jadłodajni i innego rodzaju pomocy udzielanej przez diecezjalne Caritas. Wiemy jednak, że nie wszyscy się po nią zgłaszają, bo z powodu swojego ubóstwa czują się zawstydzeni. Rozpoznanie ich potrzeb jest możliwe tylko w małej wspólnocie, na przykład parafialnej, sąsiedzkiej. Często o potrzebie pomocy informują nas Szkolne Koła Caritas czy właśnie osoby mieszkające blisko. O tym, jak ogromna jest skala ubóstwa dowiadujemy się także dzięki naszym największym programom pomocowym — mówi ks. dr Marcin Iżycki, dyrektor Caritas Polska.

Pomoc ubogim, bezdomnym, seniorom, a także uchodźcom świadczona na ogromną skalę nie byłaby możliwa bez programów realizowanych przez Caritas Polska i Caritas diecezjalne. Do największych należy Program Operacyjny Pomoc Żywnościowa, którego Caritas Polska jest partnerem. W ramach Podprogramu 2020, realizowanego w okresie od grudnia 2020 r. do października 2021 r., 11 843 tony produktów spożywczych o wartości 58,4 mln zł trafiły do 264 899 osób najbardziej potrzebujących.

Ogromnym wsparciem dla prowadzonych przez Caritas jadłodajni i innych akcji pomocowych jest również Spiżarnia Caritas – program, który jednocześnie realizuje wezwanie do niemarnowania żywności i troski o planetę. W ramach Spiżarni pełnowartościowe produkty spożywcze wycofane ze sprzedaży codziennie opuszczają magazyny i sklepy spożywcze, by trafić na stoły ubogich. W ubiegłym roku sprzedawcy przekazali organizacji w sumie ponad 7 tys. ton żywności o wartości ponad 88 mln zł.

Do największych programów Caritas należy również Karta „Na codzienne zakupy”, realizowany we współpracy z Fundacją Biedronki. Kierowany jest on do seniorów 60+ – ubogich, chorych, dotkniętych wykluczeniem. W ramach programu seniorzy otrzymują wsparcie finansowe przez 10 miesięcy w postaci karty przedpłaconej. W 2021 r. karty otrzymało 10 tys. osób. Ponadto do pomocy beneficjentom Karty zostało skierowanych 3,5 tys. wolontariuszy, którzy nie tylko udzielali pomocy w robieniu zakupów, ale także ofiarowali seniorom swój czas i życzliwość.

Print Friendly, PDF & Email