UWAGA: Woda i ciepło spowodowały plagę komarów, meszek i kleszczy

UWAGA: Woda i ciepło spowodowały plagę komarów, meszek i kleszczy
Fot. Adminstrator

Najbliższe tygodnie będą obfitować w komary, kleszcze i meszki za sprawą nadzwyczaj wilgotnych dni. Jak się okazuje ich liczba może być jeszcze większa, bo ich mnożenie się spotęgowała powódź. Władze większości miast, gdzie przetoczyła się fala powodziowa, rozpoczęły właśnie odkomarzanie obszarów nadrzecznych.

Wśród miast największą w kraju akcję prowadzą Wrocław i Warszawa, zaś pod względem województw przoduje Małopolska, której władze zwróciły się do MSWiA o dotację w wysokości 3,5 miliona złotych na walkę z komarami w zalanych gminach. Czasu jest coraz mniej, ponieważ aby operacja się powiodła, potrzebna jest słoneczna pogoda. Tymczasem w sobotę (12.06) spodziewane są opady i burze. Dlatego też akcja rozpoczęła się wczoraj i potrwa do jutra włącznie.

Komary będą tępione zarówno za pomocą ręcznych rozpylaczy chemicznych z powierzchni ziemi, jak i ze śmigłowców. Na tereny lęgowe komarów będą zrzucane zupełnie niegroźne dla człowieka i zwierząt substancje chemiczne. Atakowane będą przede wszystkim komary dorosłe. Na terenach powodziowych szczególnie częste są komary renne, mniejsze niż inne gatunki, a przy tym niezwykle złośliwe, żerujące nawet w pełni dnia. Pamiętajmy, że kąsają nas wyłącznie samice, ponieważ samce nie są krwiożercze i żywią się jedynie pyłkami. Jedna samica jest w stanie złożyć nawet 300 jaj z których z 230 wyklują się komarzyce.

Problem stanowią też meszki, ale one obawiają się wody, dlatego jest ich mniej niż w ostatnich latach. Niebezpieczne są natomiast kleszcze, które wbrew przewidywaniom ostały się srogiej zimie i bardzo szybko przystąpiły do rozmnażania, czego efektem jest olbrzymia ich ilość, zwłaszcza w nieskoszonych trawach. Ugryzienie może nieść za sobą poważne konsekwencje, gdyż te małe pajęczaki są nosicielami krętka boreliozy, i innych choroby odkleszczowych w tym: bartonelli, babeszjozy, chlamydii czy mikoplazmy. Choroby te są niezwykle groźne, gdyż ich objawy często są mylone z innymi chorobami: grypą, przeziębieniem, zapaleniem stawów a nawet zaburzeniami neurologicznymi.

Czerwiec zapowiada się wilgotno i ciepło, a to idealne warunki do mnożenia się najróżniejszych stawonogów.
  Oprac. AŚ Wersja archiwalna wpisu dostępna pod adresem: http://razemztoba.pl/beta/index.php?NS=srodek_new_&nrartyk= 5502

Print Friendly, PDF & Email