Szef Pfizera Albert Bourla zapowiedział w czwartek, że kierowany przez niego koncern razem z niemieckim BioNTech wyprodukują w tym roku 2,3-2,4 mld dawek szczepionki przeciwko COVID-19. To o ok. 20 proc. więcej niż dotychczasowe przewidywania.
W opublikowanym w czwartek wywiadzie, dyrektor spółki stwierdził, że jest bardzo pewny, że nowe prognozy się sprawdzą. To już drugi raz, kiedy firma podwyższyła swoją prognozę dotyczącą produkcji. Pierwotnie koncern przewidywał, że w 2021 r. wyprodukuje 1,3 mld szczepionek, jednak w styczniu zrewidował tę liczbę do 2 mld. Pod koniec roku obie firmy mają osiągnąć możliwość produkcji 3 mld szczepionek rocznie.
Bourla zapowiedział również, że Pfizer i BioNTech zamierzają zaoferować uboższym krajom dostawy preparatu w cenie równej kosztom, choć nie sprecyzował, kiedy to nastąpi.
Według przewidywań koncernu, już jesienią preparat będzie mógł być dostępny również dla młodszych nastolatków (obecnie szczepionka przeznaczona jest dla osób powyżej 16 roku życia), zaś pod koniec 2021 roku – również dla uczniów szkół podstawowych. (PAP)
