64,6 proc. dorosłych Amerykanów otrzymało co najmniej jedną dawkę szczepionki przeciw COVID-19, ale w wielu regionach kraju, zwłaszcza rolniczych i mniej rozwiniętych gospodarczo, zaszczepiło się mniej niż 25 proc. ludności. Grozi to nasileniem się pandemii.
W wielu stanach USA następują znaczne rozluźnienia restrykcji wprowadzonych z powodu koronawirusa. Według Centrów Kontroli i Prewencji Chorób w co najmniej 482 hrabstwach zaszczepiło się jednak tylko poniżej 25 proc. populacji.
– Wiele z tych hrabstw obejmuje raczej wiejskie i mniej uprzywilejowane gospodarczo obszary niż reszta USA. W ostatnim głosowaniu na prezydenta większość tamtejszych wyborców opowiedziała się za Donaldem Trumpem – wynika z analizy 2700 amerykańskich hrabstw przeprowadzonej przez Bloomberg News.
174 miliony Amerykanów otrzymało już co najmniej jedną dawkę szczepionki, co stanowi około 64,6 proc. dorosłej populacji. Rysują się jednak wyraźne różnice w poziomie szczepień na poziomie lokalnym.
– W sytuacji, gdy bardziej zakaźne wersje wirusa, takie jak wariant Delta, stają się coraz bardziej popularne, stwarza to możliwość dalszego rozprzestrzeniania się choroby – ostrzega Bloomberg News.
Jak ocenia ekspertka z Boston Children’s Hospital Maimuna Majumder, chociaż szczepionka jest darmowa, na brak łatwego dostępu do niej wpływać mogą inne czynniki. – Są ludzie, którzy nie mają wolnego czasu, aby otrzymać szczepionkę lub wyleczyć się z efektów ubocznych, które mogą wystąpić – twierdzi Majumder cytowana przez Bloomberg News. Dodała jednak, że często jest to rezultatem sceptycyzmu.
Zgodnie z sondażem Kaiser Family Foundation około 13 proc. Amerykanów wcale nie zamierza się szczepić, 12 proc. twierdzi, że czeka z podjęciem decyzji, a 7 proc. zrobi to tylko wtedy, gdy będzie to konieczne.
Timothy Callaghan, ekspert ds. zdrowia na obszarach wiejskich z Texas A&M University, zwrócił uwagę, że afiliacja polityczna jest często tylko jedną z przyczyn. Jak przypomniał republikański Teksas ma niższy wskaźnik szczepień niż demokratyczne Connecticut, ale także większą populację wiejską i więcej osób pochodzących z mniejszości etnicznych. Sondaże sugerują zaś, że sceptycyzm wobec szczepionki jest tam bardziej powszechny.
Analiza Bloomberg News wykazała też, że w regionach, w których zaszczepiło się mniej niż 25 proc. populacji, średnia liczba mieszkańców wynosiła 64 tys. W regionach o wyższym wskaźniku zaszczepionych sięgała 1,29 mln. Roczny dochód w tych pierwszych szacowano na 48 600 USD, a w drugich 66 100 USD. Spośród osób na obszarach o niższym wskaźniku zaszczepionych 72,1 proc. oddało w wyborach głos na Trumpa.
– Podczas gdy niektóre grupy są mniej skłonne do szczepień, zwiększa to prawdopodobieństwo, że COVID-19 będzie w ich społecznościach wciąż stanowił wysokie niebezpieczeństwo. (…) Zagrożeni będą też ludzie odwiedzający te obszary – uważa Callaghan.