Rząd Szwecji ogłosił w środę wprowadzenie od 28 grudnia wymogu posiadania przez obcokrajowców negatywnego wyniku testu na COVID-19 przy przekraczaniu granicy. Tym samym przestanie być ważny certyfikat o zaszczepieniu.
– Obowiązek posiadania negatywnego wyniku testu, wykonanego w ciągu 48 godzin przed przybyciem do Szwecji, dotyczy osób zaszczepionych oraz ozdrowieńców bez względu na kraj przybycia – podkreślił rząd w oświadczeniu.
Wyjątkiem są osoby mające szwedzkie obywatelstwo oraz zameldowane w Szwecji. Mogą one przekroczyć granicę na podstawie paszportu covidowego lub również muszą poddać się testom. Oddzielne regulacje będą mieć zastosowanie w ruchu przygranicznym w cieśninie Sund lub dla Duńczyków z Bornholmu.
Z obowiązku poddania się badaniu w kierunku COVID-19 zwolnione są dzieci poniżej 12 lat.
W uzasadnieniu decyzji o zaostrzeniu zasad przekraczania granicy władze Szwecji podkreśliły, że ma ona związek z „dużym rozprzestrzenieniem koronawirusa w innych państwach oraz jego wersją Omikron”.
W Szwecji w ciągu ostatniej doby potwierdzono 4 688 zakażeń koronawirusem. To mniej niż w Danii czy Norwegii, mających mniej ludności. (PAP)