Każdy mecz piłkarski jest analizowany przez wojewódzkiego inspektora sanitarnego i jego rekomendacja trafia do wojewody. Może on wydać zakaz dla takich imprez – powiedział w piątek podczas konferencji prasowej w Warszawie minister zdrowia Łukasz Szumowski.
Przypomniał, że z założenia ta decyzja jest pozytywna dla wszystkich imprez, ponieważ od piątku – zgodnie z ustaleniami m.in. z PZPN – na mecze może wejść jedna czwarta kibiców.
Wojewoda śląski Jarosław Wieczorek powiedział na konferencji, że piątkowy mecz Ekstraklasy Górnika Zabrze jest objęty jeszcze bardziej restrykcyjnymi zasadami, ponieważ wejdzie na niego 4 tys. 600 osób, mimo że ze wskazań uzgodnionych z PZPN mogłoby to być 6 tys.
Będą obowiązywały dodatkowe obostrzenia sanitarne – kibice będą zajmowali co czwarte miejsce, na stadionie będzie też inspektor sanitarny – powiedział.
Zaznaczył, że organizatorzy nie obawiają się rozprzestrzenienia się w ten sposób wirusa, ale gdyby do tego doszło, to w przypadku posiadaczy stałych karnetów sytuacja wyłapania tych osób jest ułatwiona, ponieważ znane są dane wszystkich tych osób włącznie z miejscem, które zajmują na stadionie – przypomniał wojewoda.
Aleksander Główczewski
Fot. Pixabay
