Sport: Goalball na europejskim poziomie w Chorzowie

Sport: Goalball na europejskim poziomie w Chorzowie
Fot. Adminstrator

Między 24 a 29 września odbyły się mistrzostwa Europy w goalballu. W tym roku gospodarzem zmagań sportowców była Polska. Zawody rozegrano w hali sportowej Stadionu Śląskiego oraz w hali MORiS w Chorzowie.

Męska reprezentacja Polski w goalball długo przygotowywała się do turnieju w Polsce. Jednym z ostatnich przystanków w drodze do Chorzowa były zawody w Madrycie. Tam biało–czerwoni na inaugurację zagrali z Grecją (ten mecz przegrali 14–5). Później było już tylko lepiej. Przed czasem pokonana została Dania (12–2). Polacy lepsi okazali się też od Koreańczyków, a remisem zakończył się mecz z Hiszpanią. Dobra forma została potwierdzona w meczu z Węgrami (wygrana 13–3) i z Finlandią (wygrana 12–8). Czwarte miejsce na turnieju w Hiszpanii pozwalało optymistycznie patrzeć w stronę turnieju w Chorzowie.

Do Górnego Śląska zawitały drużyny z kilkunastu krajów Europy, m.in. z Holandii, Węgier, Izraela, Ukrainy, Francji, Słowenii, Czarnogóry, Portugalii, Wielkiej Brytanii, Belgii, Szwecji i Finlandii.

Męska reprezentacja Polski w fazie grupowej ME pokonała Wielką Brytanię (10–7), Słowenię (13–3), Hiszpanię (4:3) i zremisowała z Portugalią (8–8). W ćwierćfinale na Polaków czekała Czarnogóra. Biało–czerwoni okazali się lepsi, wygrywając 9–7. Półfinałowa potyczka z Grecją była bardzo wyrównana. Ostatecznie gospodarze ulegli rywalom, przegrywając 8–10. W meczu o trzecie miejsce przyszło grać z dobrze znaną już w tym turnieju Hiszpanią. Niestety, tym razem to Polacy okazali się gorsi.

– Zajęliśmy 4 miejsce i nie możemy się tego wstydzić, to przecież najlepszy wynik od dawien dawna, a nasza gra (szczególnie w fazie grupowej) powodowała, że wszyscy rywale obawiali się meczu z nami. Apetyt rośnie w miarę jedzenia, dlatego 4 miejsce traktujemy jako porażkę, jesteśmy ambitnym zespołem, jednak teraz do nas dochodzi, że to nie jest koniec świata, i nie można być zbyt pazernym, i może trzeba robić powoli krok po kroczku, żeby dostać się na sam szczyt? – napisała po turnieju reprezentacja Polski na Facebookowym Fanpage'u Goalball Polska.

Panie w pierwszej fazie turnieju rywalizowały z Finlandią, Węgrami, Hiszpanią i Holandią. Polki wygrały jeden mecz grupowy, pokonując Węgierki 4–3. Pozwoliło to jednak na awans do ćwierćfinału. W nim bezkonkurencyjne okazały się Ukrainki i wygrały 11–1. Biało–czerwone zagrały więc o miejsca 5–8. Porażka z Hiszpanią sprawiła, że nasze panie zagrały o miejsce siódme. Tu lepsza okazała się Francja (8–1). Polki zakończyły więc turniej na 8 miejscu.

Męską reprezentację podczas chorzowskiego turnieju tworzyli: Adrian Piotrowicz, Marek Mościcki, Marcin Lubczyk, Damian Hortecki, Marcin Lisowski, Krzysztof Suchocki. Sztab szkoleniowy to: Robert Prażmo, Piotr Szymala i Marek Lubczyk. W turnieju kobiet w biało–czerwonych barwach wystąpiły: Dominika Czuj, Ania Miotk, Paulina Frączek, Dorota Niewiadomska, Katarzyna Janczura a poprowadził je duet trenerski: Michał Gumiński oraz Monika Jędrzejczyk.

Fot.: Goalball Polska (Facebook)

  MM Wersja archiwalna wpisu dostępna pod adresem: http://razemztoba.pl/beta/index.php?NS=srodek_new_&nrartyk= 18950 

Print Friendly, PDF & Email