Rzecznik rządu: Decyzje dotyczące obostrzeń najpóźniej w poniedziałek

Rzecznik rządu: Decyzje dotyczące obostrzeń najpóźniej w poniedziałek
Fot. Krystian Maj / KPRM

Rzecznik rządu Piotr Müller spotkał się dziś z dziennikarzami przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów. Podczas krótkiego briefingu prasowego oświadczył, że decyzje związane z obostrzeniami zostaną ogłoszone najprawdopodobniej w poniedziałek.

– Decyzje związane z dodatkowymi lub przedłużeniem obecnych obostrzeń lub ich modyfikacją będą najpóźniej komunikowane w poniedziałek. Ważą się aktualnie sprawy związane z sektorem gospodarki i edukacji oraz z bardzo trudną sytuacją epidemiczną w Europie – przekazał Müller.

Zwrócił uwagę, że wiele państw w Europie zdecydowało się na dalej idące obostrzenia przeciwepidemiczne niż ma to miejsce w Polsce.

– Wielka Brytania z dnia na dzień podjęła bardzo trudne decyzje związane z rekordową liczbą zakażeń w tym kraju. Te wszystkie przesłanki również muszą być brane pod uwagę pod kątem modeli przewidywania zachorowań w Polsce, dlatego też jeszcze to dodatkowe posiedzenie Rady Medycznej, aby omówić te kwestie i właśnie porównać ją do sytuacji w Polsce – wskazał.

Jak zaznaczył wpływ na podejmowane przez rząd decyzje będą miały nie tylko wskaźniki dotyczące nowych zakażeń, ale także te informujące o liczbie hospitalizacji, ilości osób podłączonych do respiratorów, a także o ilości zgonów z powodu COVID-19.

– Te decyzje mają bardzo trudny charakter, bo ważą z jednej strony wartości gospodarcze, edukacyjne, a z drugiej strony te związane ze zdrowiem, życiem w ramach toczącej się i rozszerzającej epidemii – mówił rzecznik.

Jak dodał, podczas posiedzenia Rządowego Zespołu Zarzadzania Kryzysowego nie były omawiane scenariusze zaostrzenia aktualnie obowiązujących restrykcji. – Raczej jest dyskusja wokół tego czy podtrzymywać obecne obostrzenia, ewentualnie czy zmodyfikować je w taki sposób, żeby częściowo je zmniejszyć. (…)  Chyba że dane epidemiczne z dnia na dzień by się pogorszyły, tak jak miało to miejsce na przykład w Wielkiej Brytanii, i wtedy te decyzje byłyby na pewno o wiele trudniejsze, natomiast mamy nadzieję, że taka sytuacja w Polsce się nie zdarzy – podkreślił Müller.

– Bazujemy przede wszystkim na dyskusjach i analizach ekspertów, wirusologów, epidemiologów. Te opinie nie zawsze są zbieżne i to zawsze jest ten trud podejmowania ostatecznie decyzji, ważenia które racje przemawiają za tym, żeby albo obostrzenia zachować, albo je na przykład zmniejszyć. To jest ten trud decyzji, który ma każdy rząd europejski w tej chwili – zaznaczył rzecznik.

Print Friendly, PDF & Email