Wprowadziliśmy przepis dający możliwość, by osoby z problemami z oddychaniem, posiadające zaświadczenie lekarskie, nie musiały nosić maseczek – przypomniał w czwartek w rozmowie z PAP rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Zaznaczył jednak, że gdy będzie on nadużywany przez nieuprawnione do tego osoby, zostanie zniesiony.
W opublikowanej w czwartek wieczorem nowelizacji rozporządzenia w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii wprowadzono m.in. dodatkową grupę osób zwolnionych z nakazu zasłaniania nosa i ust. Od czwartku maseczki nie muszą nosić osoby obciążone zaawansowanymi schorzeniami neurologicznymi, układu oddechowego lub krążenia, przebiegającymi z niewydolnością oddechową lub krążenia.
– Zdecydowaliśmy się, by dać możliwość tym osobom, które mają problemy z oddychaniem i które pozbawiliśmy tak naprawdę możliwości noszenia przyłbic, by nie musiały nosić maseczek. Dotyczy to jednak tylko i wyłącznie tych osób, które posiadają zaświadczenie lekarskie – zaznaczył.
Równocześnie zwrócił uwagę na to, że taka możliwość jest „pewną próbą”.
– Jeśli zauważymy, że ten nakaz noszenia maseczek jest lekceważony i pojawia się coraz więcej tłumaczeń o niepełnosprawności i gdy nagminnie prawo będzie łamane, to możemy ten przepis cofnąć – ostrzegł.
Zaapelował o odpowiedzialność, bo – jak podkreślił – „to nie jest czas na lekceważenie prawa”. (PAP)