Gdynia: Przez żołądek do serca seniorów i restauratorów

Gdynia: Przez żołądek do serca seniorów i restauratorów
Fot. zrzutka.pl / gdynia.pl

Druga fala pandemii znów najbardziej uderzyła w branżę gastronomiczną, która ledwo wyszła z pierwszego kryzysu. Wiele lokali, stojąc na krawędzi bankructwa, prosi o pomoc oraz okazanie solidarności poprzez organizację tzw. zrzutki. Wydawać się to może kroplą w morzu potrzeb, ale nawet drobne kwoty pomogą podreperować budżet. Jedną z nich zainicjowała restauracja „Bliżej”. Ciepłe posiłki mają trafić do seniorów z Domu za Falochronem. Pomóc może każdy.

W zapoczątkowanej w marcu akcji posiłki trafiały do lekarzy, pielęgniarek, personelu szpitali oraz pogotowia ratunkowego, i wszystkich bohaterów dnia codziennego. Restauracja „Muszla” i Szlak Kulinarny Centrum Gdyni rozpoczęli łańcuszek dzielenia się dobrem, do którego dołączyło wiele, nie tylko gdyńskich, restauracji. W potrzebie, tak jak i wtedy, są również same lokale gastronomiczne. I choć miasto natychmiast wsparło gdyńskich przedsiębiorców tzw. Falochronem, może to nie wystarczyć, by restauracje i bary dotrwały do końca pandemii.

Przedsiębiorczych gdynian niełatwo złamać. Ich pomysłowość i otwartość zdaje się nie mieć granic. W opisie opublikowanej przez restaurację „Bliżej” na portalu Zrzutka.pl zbiórki środków czytamy:

Ma ona na celu pomoc mieszkańcom domu Seniora na Witominie, którzy są obecnie najbardziej narażeni ze względu na wiek i choroby współistniejące. Większość z nich, nie mając bliskich, nie ma na podstawowe wyżywienie. Wychodzimy do Państwa z propozycją – my gotujemy i dostarczamy – Wy pomagacie nam zrobić opłaty i utrzymać pracowników.

Pamiętajmy, dobro wraca

W Spółdzielni Mieszkaniowej SENIOR im. dr Jadwigi Titz-Kosko na Witominie na zasadzie spółdzielczego prawa lokatorskiego osoby starsze spędzają jesień życia. Z uwagi na wiek i choroby, na które nierzadko cierpią, są teraz w izolacji. Świadomość, że społeczeństwo ciepło o nich myśli, jest ważniejsza, niż mogłoby się zdawać.

– Gdynianie w sytuacji pandemii pokazali wielką solidarność. W Gdyni stwierdzenie, że samorząd to wspólnota, to nie puste stwierdzenia. Seniorzy ze względu na panującą pandemię są grupą zagrożoną wyłączeniem społecznym. Posiłek przygotowany dla nich przez restauratorów to nie tylko zaspokojenie podstawowych potrzeb, ale też wyraz troski i okazanego ciepła – mówi wiceprezydent ds. innowacji Michał Guć.

Warto pamiętać, że branża gastronomiczna w ogromnym stopniu została dotknięta ekonomicznymi skutkami pandemii. Zorganizowana zrzutka nie tylko wspomoże seniorów ciepłym posiłkiem, ale pomoże też w pokryciu bieżących opłat restauracji.

– Realną pomocą są inicjatywy promujące zamawianie posiłków czy produktów na wynos lub dowóz. Restauracje nieustannie dopasowują się do wprowadzanych obostrzeń i tym samym do naszych aktualnych potrzeb. Niektóre prowadzą tzw. zrzutki, za które przygotowują posiłki dla osób potrzebujących. To sposób, by zachować płynność finansową i przy okazji zrobić coś dobrego. Dlatego nie rezygnujmy z naszych ulubionych potraw i dzielmy się dobrem. My też pomagamy komuś przetrwać – mówi Maja Stróżyk z Agencji Rozwoju Gdyni, prowadząca projekt Szlak Kulinarny Centrum Gdyni.

Zarówno grupy, które najdotkliwiej odczuwają skutki pandemii, jak i gdyńską branżę gastronomiczną można wesprzeć na wiele sposobów. W nadchodzącym czasie wiele może nas zaskoczyć, ale warto włączyć wrażliwość i pomóc tam, gdzie to możliwe. Łatwiej przetrwać trudny czas w życzliwej wspólnocie.

Karolina Szypelt / gdynia.pl
Print Friendly, PDF & Email