Przechadzając się po elbląskich parkach...

Przechadzając się po elbląskich parkach...
Fot. Rafał Sułek

Zbliża się wiosna, czas kiedy większość z nas nabiera ochoty na spacery, albo po prostu przebywanie na świeżym powietrzu. Sprzyjają temu coraz cieplejsze wiosenne i potem słoneczne dni lata. Mamy gdzie wypoczywać, ponieważ Elbląg ma tyle terenów zielonych, że śmiało można go nazwać „zieloną stolicą Polski”. O elbląskie parki dba Przedsiębiorstwo Zieleni Miejskiej i chociaż narzeka na brak funduszy stara się jak może. Przycina krzewy, usuwa suche gałęzie z drzew, wykasza trawę, grabi liście, pielęgnuje kwiaty i krzewy, dba o ścieżki spacerowe. Zajmuje się także odnawianiem „parkowego” sprzętu, ławek, koszy, placów zabaw, rzeźb i  budynków które znajdują się w niektórych miejscach.


Artykuł pierwotnie pojawił się na Razem z Tobą w 2009 roku


W naszych parkach możemy podziwiać bogaty drzewostan liściasty i iglasty, rosną w nich kasztanowce, jarzębiny, klony, lipy, buki, dęby, wiązy, graby, czeremchy, jaśminy, wierzby i wierzby płaczące, brzozy, świerki, sosny, jodły i jodły kalifornijskie, w parku „Modrzewie” – kilka modrzewi; można spotkać także tarniny, krzewy różane, forsycję, ligustr, także różnego rodzaju byliny – te najliczniej obrastają zbocza „Dolinki”.

Oczkiem w głowie Zieleni Miejskiej jest park „Planty”
, położony w centrum Elbląga, między ulicami 1 Maja (właściwie Krótką i Garncarską)i Aleją Armii Krajowej. Wszyscy elblążanie znają to miejsce. Znajduje się tam ładny plac zabaw dla dzieci, tor do wykonywania akrobacji dla miłośników deskorolki, punkt widokowy, otoczony balustradą na starym szańcu. Latem czynna jest zwykle lodziarnia w „Smoczej jamie” – pozostałość po przedwojennym miejscu rozrywkowym „Casino Garten” – i szereg kawiarenek i lodziarni na pobliskiej ulicy 1-go Maja.

Park ma długą i ciekawą historię, założony bowiem został jako miejsce rozrywki w połowie XIX wieku. Wówczas płynęła tam rzeczka Kumiela. To co zostało z dawnego Casino-Garten, to stary drzewostan, układ trawników pomiędzy alejkami, oraz pomieszczenia obecnej lodziarni. Resursa została zniszczona podczas działań wojennych. Rozebrano dawny mur, a cicho pluskającą Kumielę skanalizowano, tworząc Park Planty.

Położenie w centrum, przy spacerowej ulicy 1-go Maja nie jest jednak korzystne dla parku. Stali bywalcy parku narzekają na liczne zanieczyszczenia po pieskach, niektórzy natomiast na „przeludnienie” alejek parkowych, a szczególnie miejsca przy fontannie, bo najprzyjemniej spędza się tam czas na ławeczkach pod pergolami.

Po drugiej stronie ulicy 1-go Maja znajduje się Pomnik Solidarności i wspaniałe krzewy różane, wśród których ustawione są ławki. Tam jest spokojniej i czyściej.

„Park Kajki” położony na Rakowie
Wygodne dojście do parku Kajki prowadzi z ulicy im. J. Piłsudskiego, można też wejść w alejki parkowe skrótem z ulicy płk Dąbka, także od strony ulicy Cichej i na pewno ul. Michała Kajki, gdzie znajduje się klasztor Karmelitanek Bosych z otwartą dla pragnących chwili skupienia kaplicą, do której prowadzą jednak dosyć strome schodki. Samego klasztoru zwiedzać nie wolno, ponieważ zakon Karmelitanek Bosych jest zakonem kontemplacyjnym, zamkniętym.

Park Kajki powstał w latach 1928-1935, i nazywany był  przez Niemców „Ogrodem różanym”, prawdopodobnie dlatego, że przy alejkach sadzono róże. Cały obszar parku znajduje się  między ulicami J. Piłsudskiego, M. Kajki i J. Fałata i Cichą. Dzieli się on w sposób naturalny na dwie części, z których pierwsza, główna rozciąga się od ulicy J. Piłsudskiego w kierunku ulicy Pionierskiej, gdzie przy wyjściu na ulicę znajduje się wybetonowany staw z miejscem na fontannę. Odkąd pamiętam staw jest bez wody i fontanny, a szkoda, bo to by była duża atrakcja dla spacerujących i wypoczywających tutaj mieszkańców naszego miasta. Obecnie przy ujęciu wodnym leżą ogromne betonowe rury, jak się dowiedziałam, miejsce to będzie remontowane, zakończenie remontu planuje się na czerwiec tego roku. Druga natomiast, mniej atrakcyjna część parku zwężając się osiąga formę trójkąta ostrokątnego i kończy się wyjściem w kierunku ulicy Cichej.

Park położony jest w całości na równym terenie, dlatego alejki parkowe w części głównej  w idealny sposób odpowiadają potrzebom osób niepełnosprawnych na  wózkach, także matkom z dziećmi bardzo odpowiada to miejsce i chętnie spędzają czas na usytuowanym  pośrodku parku  placu zabaw, (plac zabaw ma być w tym roku wymieniany na ładniejszy z ciekawszymi propozycjami do wypoczynku ruchowego przez dzieci i młodzież), za placem zabaw w kierunku ujęcia wodnego znajdują się najładniejsze alejki spacerowe z ławeczkami pod drzewami.

Młodzież korzysta z wygodnego zielonego boiska, i stołów  do ping ponga  które znajdują się w części  pierwszej od ulicy J. Piłsudskiego. Ozdobę parku oprócz pięknego starego drzewostanu, liściastego i iglastego ocieniającego alejki spacerowe a także  licznych krzewów i strumyka stanowi kilka rzeźb przestrzennych postawionych przy alejkach i wśród trawy, rzeźby te, jak się dowiedziałam,  są corocznie świeżo podmalowywane, wymieniane też są zniszczone ławki, grabione liście i wykaszana trawa.

Patron parku Michał Kajka był poetą ludowym, pochodził z ewangelickiej rodziny chłopskiej. Napisał wiele wierszy patriotycznych, najbardziej znany wiersz „Tęskność za ojczystą mową” powstał w okresie międzywojennym po 1920 roku.

„O, ojczysta nasza mowo,
Coś kwitnęła nam przed laty,
Zakwitnijże nam na nowo,
Jako kwitną w lecie kwiaty.
Zalśnij nama jako zorze,
Przywróćże nam skarb nasz istny,
Aby w domu i we zborze
Istniał język nasz ojczysty…

Pisał poeta, któremu zależało na powrocie Mazur do Polski. Za ten i inne patriotyczne wiersze poeta był szykanowany przez Niemców. Michał Kajka zmarł 22 września 1940 roku w Orzyszu. I został pochowany na cmentarzu w Ogródku. W Elblągu został doceniony jako pisarz i obrońca polskości nazwą ulicy i parku, znalazłam tutaj także  szkolę podstawową i przedszkole im. Michała Kajki.

Kiedy pisze się o parkach w Elblągu nie można pominąć  „Dolinki”
Park „Dolinka” położony w pobliżu osiedla Mikołaja Kopernika to piękne  miejsce na spacery wiosenne i letnie , lubiany jest  przez młodzież  i dorosłych  z całego miasta, często wybierają się tutaj na wycieczki  rodziny z dziećmi w wieku od czterech, pięciu lat. Dla osób niepełnosprawnych  na wózkach i matek z niemowlętami jest jednak za trudny, albo mniej ciekawy, ponieważ nie w pełni dostępny.

Park ten powstał w latach trzydziestych XX wieku  z zagospodarowania jaru, dołem którego płynęła rzeczka Kumiela, wiec na terenie trudnym, ale dzięki temu jest najbardziej atrakcyjnym parkiem w Elblągu. Znaleźć w nim można różne rodzaje drzew jak na przykład klony, kasztanowce, lipy, buki, jarzębinę, jodłę kalifornijską, świerki, także porastające zbocza jaru byliny i liczne krzewy a wśród nich forsycję, ognik, berberys, ligustry  w żywopłocie.

Rzeczka Kumiela spływając w dół „Dolinki” tworzy wspaniałe kaskady. Schodząc alejką wzdłuż biegu rzeczki możemy  podziwiać bogaty drzewostan i zbocza malowniczego wąwozu, w którego łagodniejszej części poukrywały się ocienione ławeczki i do których prowadzą zwykle tajemnicze alejki , czasem dosyć strome schodki. Schodki również wyrównują stromizny alejki przy kaskadach, co pozwala podziwiać je w pełnej krasie i spokoju, żeby następnie pomaszerować prostą ścieżką w kierunku placu zabaw dla dzieci i amfiteatru. Musimy w tym celu przejść mostkiem przez rzeczkę.

W amfiteatrze pod gołym niebem wkomponowanym w krajobraz tworzący naturalną scenografię z drzew i krzewów, latem  odbywają się występy różnych zespołów. Polana przy amfiteatrze zachęca do pikników i powinno tam prowadzić wygodne dojście przynajmniej jedną alejka spacerową. Ścieżki rowerowe nie są konieczne, ponieważ ze względu na trudny teren mogłyby być dosyć niebezpieczne dla dzieci, ale być może po drugiej stronie Kumieli zobaczymy wyprowadzoną  alejkę o naturalnym spadzie, bez schodków, żeby mogły z niej  korzystać na przykład matki z dziećmi w wózkach i sprawniejsi  wózkowicze dorośli, a zejście przy amfiteatrze zostanie zabezpieczone mocną poręczą, wtedy liczne osoby niepełnosprawne będą mogły zejść w dolinkę przy amfiteatrze.

Główną atrakcją parku obok kaskad jest położony nieopodal, zasilany wodą z Kumieli basen miejski, powstały w tym samym czasie co park. Woda z jednej strony wpływa a z drugiej wypływa z basenu do rzeczki zasilając kaskady. Latem zażywa tam kąpieli i opala się większość elblążan. Jest to największy basen w Europie, jego wielkość jak przeczytałam w opisie akwenu wynosi 3,4 ha.

Do renowacji Parku Dolinka, który w 1969 roku otrzymał nazwę 25-lecia PRL – wspomina mąż, który jest rodowitym elblążaninem, ponieważ tutaj się urodził  – przyczynił się między innymi Jan Osterczuk, kierownik Wydziału Kultury Urzędu Miejskiego, był on pomysłodawcą amfiteatru, który został wykonany z pieniędzy miejskich, później natomiast został inicjatorem letnich koncertów w Bażantarni, natomiast proste prace typu odnawianie ławek i naprawa alejek wykonywane były często w czynie społecznym przez różne zakłady i instytucje. Latem w parku opalały się całe rodziny a w rzeczce brodziły dzieci.  

Do parku można wstąpić od ulicy Spacerowej, mijamy wówczas letnią kawiarnię „Srebrna wyspa” i alejką wchodzimy do parku i na basen, inną możliwością jest zejście w Dolinkę dosyć stromym zboczem przy amfiteatrze lub wygodne wejście od strony ul. Traugutta i Agrikola.

Ciekawym miejscem obrzeży parku są okolice młyna wodnego, później przebudowanego na elektryczny i tereny Kościoła p.w. Wszystkich Świętych., gdzie znajduje się cmentarz Agrikola.

Najbliżej elbląskiego ERKON-u  położony jest Park im. Romualda Traugutta. Znajduje się on między ulicami Groblą Świętego Jerzego i Ulicą Romualda Traugutta. Został założony  w latach pięćdziesiątych, pod koniec, a może na początku sześćdziesiątych i obejmuje obszar wzgórza i cmentarza przy zniszczonym w czasie II wojny światowej i rozebranym po wojnie Kościele protestanckim  św. Anny, także stary cmentarz menonitów i dolinę rzeczki Kumieli od ronda przy ul. Agrikola do ul. gen. J. Bema. Przy wejściu do Parku znajduje się kościół prawosławny. Nieopodal znajduje się kamień upamiętniający patrona parku. Wyżej, po schodkach dochodzi się do Krzyża Papieskiego, ustawionego tam po śmierci Ojca Świętego Jana Pawła II. U stóp Krzyża, corocznie w dzień rocznicy śmierci zbierają się wierni na modlitwie i Mszy Świętej.  

Najładniejszym miejscem spacerowym parku jest dolinka rzeczki Kumieli. Tam postawione są liczne ławki, na których można odpocząć. Znajduje się też w głębi parku miejsce rekreacji dla młodzieży i osób lubiących czynnie uprawiać sport.

Park nazwano imieniem polskiego bohatera narodowego, jednego z przywódców Powstania Styczniowego, Romualda Traugutta, który  zginął śmiercią męczeńską. Po upadku powstania został osądzony przez Rosjan i powieszony, jego śmierć opisywana jest w kilku utworach literackich, sam Romuald zaś miał zostać beatyfikowany, ponieważ w jego życiorysie doszukano się cnót heroicznych, głębokiej wiary, przykładnego męstwa, nie został jednak beatyfikowany,  chyba dlatego, że wcześniej wiele lat spędził w  wojsku rosyjskim i brał udział w różnych walkach.

Na terenie największego osiedla „Zawada” między ulicami Mazurską i Wiejską mieści  się Park „Modrzewie”

Znajduje się tam szereg wygodnych alejek spacerowych z których korzystają matki z dziećmi . Na ławeczkach chętnie spędzają czas ludzie starsi. Park ma ciekawą historię. Niegdyś znajdował się tutaj pałac i ogród niemieckiego fabrykanta Ziesego. Jak podają źródła fabryka została upaństwowiona w 1929, w czasie II wojny światowej pracowali tam jeńcy z obozu Stutthof. Park był założony w stylu eklektycznym z łukowatymi alejkami, stawem, wieżą widokową w kształcie latarni.  

Z zabudowań pałacowych pozostała nieduża wieża widokowa, posadowiona w głębi parku, między drzewami i po przeciwnej stronie parku, budynek bramny, który później zaadaptowano na harcówkę. Także stary drzewostan składający się z więzów, grabów i modrzewia. Alejki są ułożone w  taki sposób, że jedna z nich okala  wzniesienie (na którym wcześniej stał pałac) i promieniście od niej rozchodzą się inne, takie odnosi się wrażenie, na mapie bardziej przypominają kratownicę. Przez park przepływa strumyk. Znajduje się tam także wybetonowany basenik, niestety bez wody. Do terenu parku przylega Hotel Turystyczny z halą widowiskowo-sportową. Park jest rozległy i bardzo cenny dla mieszkańców Zawady, największego elbląskiego osiedla.

Wszystkie parki elbląskie to oazy zieleni i spokoju. Doszłam jednak do wniosku, że aby w parku  np. Kajki i  Modrzewie szumiała fontanna, a latem można było na miejscu kupić lody potrzebny jest jeszcze jeden gospodarz, taki, który opiekowałby się tylko jednym  parkiem.

Opracowała: Helena Lenckowska

Źródła : Plan miasta Elbląga, Historia Elbląga, opracowanie zbiorowe pod red. Andrzeja Grotha
internet: strony dotyczące terenów  zieleni w Elblągu
Oleksiński J.: Bard ziemi mazurskiej, Warszawa 1972

Oprac. HL
Print Friendly, PDF & Email