Prof. Ptaszyński: Dane o nowych zakażeniach koronawirusem dają wielkie nadzieje

Prof. Ptaszyński: Dane o nowych zakażeniach koronawirusem dają wielkie nadzieje
Fot. Pixabay

Dane o nowych zakażeniach dają wielkie nadzieje. Ważne, żeby utrzymały się także po weekendzie majowym – powiedział w czwartek PAP prof. Paweł Ptaszyński z Centralnego Szpitala Klinicznego Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.

Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 8427 nowych zakażeń koronawirusem i o śmierci 541 osób. Zakażeń jest mniej o 4335 niż w ubiegły czwartek. Najwięcej przypadków zakażeń jest nadal na Śląsku – 1328. W szpitalach przebywa 24 667 chorych z COVID-19, a 2895 z nich podłączonych jest do respiratorów. To o 5164 hospitalizowanych pacjentów mniej niż tydzień temu.

Prof. Ptaszyński wskazał, że w ślad za spadkiem zachorowań na COVID-19 będzie spadać również liczba przypadków śmiertelnych. Dodał, że to, że nadal utrzymuje się na wysokim poziomie, jest efektem wysokiej fali wcześniejszych zachorowań.

– Czy tendencje spadkowe dotyczące nowych zakażeń utrzymają się, okaże się po majówce. Chodzi oczywiście o nasze racjonalne zachowanie, ale też o tendencje samej epidemii, która ma cykle zachorowań wznoszące i opadające. Na spadek zachorowań ma też wpływ coraz większa liczba ozdrowieńców i osób zaszczepionych – powiedział.

Zdaniem profesora to, „że pandemia mija widać po decyzjach dotyczących znoszenia obostrzeń: odmrażania gospodarki i społecznych aktywności”.

Od 4 maja do działalności w reżimie sanitarnym powrócą galerie handlowe, sklepy budowlane i meblowe, od 8 maja będą mogły wznowić działalność hotele, a 15 maja – restauracje i kawiarnie, na razie tylko w ogródkach na świeżym powietrzu.

Od 15 maja rząd planuje zniesienie obowiązku noszenia maseczek na otwartej przestrzeni (przy zachowaniu dystansu 1,5 m), jeśli poniżej 15 spadnie wskaźnik zakażeń na 100 tys. osób. Bez zmian pozostanie obowiązek zakrywania maseczką nosa i ust w pomieszczeniach.

– Jest szansa, że wzbudzający kontrowersje nakaz noszenia maseczek na świeżym powietrzu zostanie zniesiony. Nie możemy jednak zapominać o obowiązujących zasadach dystansu społecznego i higienie – powiedział profesor.

Wskazał, że koniec pandemii to również szansa do powrotu do normalnego funkcjonowania służby zdrowia.

– Jako lekarz oczekuję powrotu do normalnej pracy, jeśli chodzi o leczenie pacjentów nie tylko covidowych, ale też z chorobami układu krążenia czy onkologicznych, bo oni coraz pilniej wymagają pomocy, dalszej diagnostyki i terapii – powiedział.

Zapytany o to, czy kolejna fala pandemii pojawi się jesienią, odpowiedział: „Zarówno to, czy się pojawi, na ile będzie silna i czy będziemy mieli do czynienia z nowymi mutacjami koronawirusa nie jest dziś oczywiste. Wiadomo, że szczepienia pozwolą ograniczyć epidemię, stąd konieczność prowadzenia akcji edukacyjnej społeczeństwa. Jest również szansa, że na COVID-19 wkrótce pojawią się leki, o czym mówią najnowsze doniesienia”.

Monika Witkowska
Print Friendly, PDF & Email