Prezydent Niemiec wzywa obywateli do walki z pandemią. „Chodzi o ratowanie życia”

Prezydent Niemiec wzywa obywateli do walki z pandemią. „Chodzi o ratowanie życia”
Fot. Pixabay

Prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier wezwał w poniedziałek wszystkich obywateli do udziału w walce z pandemią koronawirusa. Teraz chodzi o ratowanie życia – powiedział cytowany przez stację ARD szef państwa o twardym lockdownie, który będzie obowiązywał od środy.

Prezydent Niemiec wyraził przekonane, że kryzys związany z koronawirusem da się przezwyciężyć dzięki solidarności i rozwadze. – Nadchodzące tygodnie będą dla nas wszystkich sprawdzianem – powiedział w krótkim wystąpieniu w Berlinie. – Jesteśmy silnym krajem, ponieważ tak wielu ludzi pomaga sobie nawzajem w tym trudnym kryzysie – dodał.

Steinmeier poparł też działania podjęte przez władze federalne i rządy krajów związkowych w celu rozpoczęcia w Niemczech lockdownu od środy. – Teraz liczy się zachowanie zdrowia i ratowanie życia ludzkiego – powiedział Steinmeier, przyznając, że „od środy nasze życie publiczne i prywatne będzie ograniczone bardziej niż kiedykolwiek w historii Republiki Federalnej”.

– Sytuacja jest wyjątkowo poważna – zaznaczył. W obliczu rosnącej liczby pacjentów z COVID-19 wymagających intensywnej opieki medycznej ostrzegł, że nie wolno dopuścić do załamania się systemu opieki zdrowotnej. Dlatego konieczne jest – podkreślił – drastyczne ograniczenie wszystkich kontaktów i unikanie wielu spotkań w okresie świątecznym. – Uroczystości można nadrobić, a przyjaciele i krewni ucieszą się z prezentów, nawet jeśli dostaną je później – przekonywał.

– Pokonamy ten kryzys. To się musi udać. To się uda – powiedział Steinmeier, przypominając, że dzięki szczepionce jest nadzieja.

Od 16 grudnia do 10 stycznia w Niemczech otwarte będą tylko sklepy niezbędne do codziennego życia, a także apteki i banki. Zamknięte będą też szkoły, a niektórzy pracodawcy będą musieli zawiesić swoją działalność lub zlecić swoim pracownikom pracę w systemie zdalnym. Zamknięte również zostaną zakłady fryzjerskie, kosmetyczne i salony tatuażu.

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)
Print Friendly, PDF & Email